Strony

sobota, 16 stycznia 2021

Stare Dusze!

Obraz może zawierać: 21 osób

 Obecne czasy to naprawdę pora, kiedy przechodzicie z nie-świadomości w świadomość. Obecne czasy dobrze opisuje metafora o rzeczach wibrujących wyżej. Alcazar wspomniał także, iż wewnątrz siebie nosicie nasiona z gwiazd. I tak jest rzeczywiście, człowiek jako istota zamieszkująca Ziemię nie wywodzi się od niczego, co tutaj żyje. Kochani, to nie tak, jak was się tego naucza, wcale nie wyewoluowaliście od żyjących tutaj zwierząt. Wasza ewolucja niezupełnie wyglądała tak, jak się ją wam przedstawia. Wasze DNA, o którym wspomina także Alcazar zostało celowo odmienione, dzięki czemu jesteście obecnie Człowiekiem noszącym w sobie gwiezdne nasiona. Wszystko o czym mowa w niniejszym przekazie stanowi powód, dla którego wielu wywraca oczami. A przecież współczesna nauka, badając ssaki naczelne, czyli zwierzęta od których rzekomo się wywodzicie, twierdzi obecnie, że ewolucja jest procesem trwającym za krótko aby z człekokształtnych mógł się wyłonić współczesny człowiek, że wasze DNA różni się od tego wszystkich innych zwierząt. Nauka więc stoi na krawędzi odkrycia, które pewnego dnia zostanie przyjęte do powszechnej wiadomości.
Oto ciekawe i doniosłe wydarzenie, które dzieje się w życiu wielu z was: macie możliwość przeskoku w percepcji wymiarowości. Przeskok ten dostępny jest „zwykłym” Starym Duszom, w celu jego osiągnięcia wcale nie trzeba być medium, czy medytować od lat w celu wzniesienia się na wyższy po-ziom wibracyjny. Na Ziemi istnieje energia, która pozwala każdemu, kto ma na to ochotę doświadczyć przebudzenia, które w starszej energii mogłoby zająć wiele, wiele wcieleń. A teraz coś takiego mogą osiągnąć nawet „nowi” [którzy ezoteryką zajmują się od niedawna]. Jest to energia oddająca cześć Starym Duszom, gdyż one pierwsze wezmą udział w przeskoku percepcji wymiarowości. Inni także posiadają podobne zdolności, gdyż w każdym z was drzemie gwiezdne nasienie, kochani. Obecnie wasza świadomość samoistnie się uaktywnia, gdyż jest to zjawisko idące w parze z przeskokiem świadomościowym; właśnie na tym ten przeskok polega, jak zresztą niejednokrotnie wam o tym mówiliśmy.
Przeskok się musi gdzieś zacząć i właśnie teraz przyszedł nań odpowiedni czas. Nawiasem mówiąc, to wszystko zaczęło się wcześniej, ale dopiero teraz Istoty Ludzkie zaczynają zauważać i uzmysławiać sobie sprawy, z których wcześniej nie zdawały sobie sprawy. Pierwszymi, którzy tego doświadczają są ci, którzy to oglądają, tego słuchają i to czytają później. Jak nadmienił Alcazar, nie ma żadnego „później!” Innymi słowy, wszystkie energie, które teraz czujecie promieniujące od przekazującego wam tę nowinę mego partnera są tak samo pełne mocy teraz, jak będą za pięć lat, za dziesięć lat, czy za tydzień. Czas nie ma tutaj żadnego znaczenia, gdyż tym właśnie cechuje się wielowymiarowość, ona nie zaciera się z upływem czasu, jest tak samo obecna w przyszłości jak i w chwili bieżącej. Zatem, jeśli słuchacie, bądź czytacie to w swoim teraz, wiedzcie, iż jest to także moje teraz! Jest to trudne do wytłu-maczenia, ale to wszystko właśnie tak działa.
Zaczynacie otwierać pewien portal uważności który potrafi przenieść was w inne wymiary. – „Kryonie, co to niby znaczy? Czyżbym wybierał się w jakąś podróż?” - jeśli wyrazicie taki wybór, to rzeczywiście możecie się udać w pewnego rodzaju podróż, jest to podróż w świadomości. Alcazar nazywa to nadświadmością, czyli jest to coś, co istnieje ponad tym, co dla wasz wydaje się wszystkim. Dzięki portalowi uważności dostajecie wgląd w wyższe wymiary świadomości, których wcześniej nie umieliście postrzec. Może to być przymierze z czymś najświętszym, co tyko możliwe, czyli z własną duszą, własną Akaszą, strukturą komórkową, z samym DNA.
Kilka miesięcy temu oznajmiłem memu partnerowi, że Kryon obierze nowy kierunek. Kiedy mu to objawiłem, siedział dokładnie w tym samym miejscu, co teraz, w studio, przekazując nowiny podczas streamingu naszego spotkania z publicznością w domach. Zrobiłem to celowo, gdyż inaczej Lee nie od razu zająłby się tym, o co go wtedy prosiłem, lecz odłożyłby to wszystko na później. On często tak postępuje, ale my go dobrze znamy więc o tym wszystkim poinstruowaliśmy go publicznie. Poinformowaliśmy go, że od tej pory będzie pomagał Ludziom grupowo przechodzić w inny wymiar, w którym odsłonięta będzie przed nimi ich własna wspaniałość. W tym innym wymiarze Ludzie będą mogli doświadczyć energii własnej duszy, odwiedzić miejsca wewnątrz niej, których dotychczas nigdy nie doświadczali, oraz zobaczyć własną wspaniałość. Dzięki podróży w ten wymiar Ludzie posiądą okazję zaznajomienia się z systemem, dzięki któremu można przyćmić własny strach, wyzbyć się z Akaszy niestosowności, dzięki czemu można następnie samemu porozmawiać z własną strukturą komórkową i osiągnąć spontaniczne uzdrowienie, czyli w tym wymiarze można dokonać wszystkiego, do czego wcześniej byli zdolni tylko Mistrzowie. Oto, dokąd obecnie zmierzacie, o czym przypominam wam od dłuższego czasu i te czasy właśnie nastały.
Poprosiłem mego partnera aby ustanowił cotygodniowe spo-tkania, jedno z których ma być darmowe dla całej planety. Podczas tych spotkań zabieram was w miejsce, którego, jeśli wyrażacie na to ochotę, sami możecie regularnie doświadczać, przechodzić przez - jak to określam - most łączący wiadome z niewiadomym. Po przejściu przez most zabieram was w miejsce, gdzie możecie siedzieć i doświadczać rzeczy majestatycznych oraz zrozumieć, że wszystkie one to wy sami. Teraz pragnę zrobić coś bardzo podobnego. Za dwa dni przekażę wam próbkę tego, czego doświadcza się w Kręgu Dwunastu, opiszę na czym polega przejście przez most.
Na razie jednak pragnę abyście zamknęli oczy, w tej chwili nie ma potrzeby przyglądać się postaci na ekranie. Pragnę teraz was gdzieś zabrać i coś pokazać. Co zobaczycie, niektórym będzie się wydawało niedowiary, spójrzcie więc na to jak na być może film fabularny. Jest to film o tym, co nadchodzi, co jest każdemu z was dostępne, jak to jest głębokie. Pragnę abyście się na chwilę po prostu odprężyli. Zbliżcie się do mnie, jeszcze bardziej się do mnie zbliżcie. Poczujcie ogarniający was spokój. Kochani, poczujcie spokój.
Jeśli macie zamiar dokonać takiego wyboru, to chodźcie wraz ze mną w magiczne miejsce. Jest to ogromna sala, kochani i już u wejścia czujecie panującą tam moc i majestat. Niektórzy odbierają tę salę jak muzeum, choć to nie tak. Sala jest dobrze oświetlona, kolorowa i przepełniona posągami. Wszystkie posągi stoją na piedestałach. Mówię teraz w przenośni. Za chwilę sami zobaczycie, co ta przenośnia znaczy. Właśnie weszliście w swoją nadświadomość. Jesteście w miejscu, do którego nigdy przedtem nie zaglądaliście, a przynajmniej nie tak, jak robicie to teraz. Nie tak, jak robicie to teraz.
Zanim będziemy ciągnęli dalej, pragnę zadać każdemu z was pytanie: Gotowi? Jeśli naprawdę nosicie w sobie zapis Akaszy, jak wam się wydaje, jak jest on rzeczywisty, na ile potrafi się przed wami objawić? A może wydaje się wam, że ten zapis ukrywa się przed wami w jakimś niedostępnym dla was wymiarze? A może jednak jest inaczej? Stoicie teraz na tej magicznej, przepięknej sali, w której panuje ogromny spokój. Widzicie posągi i choć na razie nie rozumiecie co to za posągi ale widzicie, że jeden z nich ożywa i się poruszył. To niemalże tak, jakby nad posągiem zabłysł jupiter i pod wpływem tego światła posąg ożywa przekształcając się w żywą postać. Mężczyzna czy kobieta schodzi z piedestału i można ją zobaczyć w pełnym kolorze. Nie boicie się tej postaci, gdyż jakoś rozpoznajecie, że łączy was z nią pewna więź. Postać wyciąga do was rękę i prosi, abyście ją pochwycili, co chętnie robicie. Czujecie się bardzo bezpieczni, nie odczuwacie żadnego zagrożenia, czy niebezpieczeństwa. W obecności ożywionej postaci czujecie się bardzo dobrze, jakby był to ktoś dobrze wam znajomy. Zaglądacie postaci w oczy i ona się wam przedstawia, mówi, jak ma na imię: „Jestem ten i ten i jestem tobą”. Informuje was, że postać z piedestału to wy sami w innym wcieleniu. Oto właśnie spotkaliście się ze sobą w przeszłym życiu! Dusza każdego z was jest pełna takich postaci! Wszystkie one są piękne, każda stanowi oddzielną osobę, kochani i wszystkie one są młode! Każda z tych posągowych postaci przedstawia sobą młodość, pełnię sił i piękno. Opowiadają wam historię ich życia, czego się nauczyli i przez co przechodzili. Więcej, prócz tego wszystkiego zaczynają przekazywać wam porady. Będą wam mówić: „Oto czego nauczyłem się/nauczyłam się w tym życiu”. Słuchacie tych opowieści z uwagą, gdyż postacie ochoczo opowiadają wam o swym życiu i całej mądrości, którą zdobyli, po czym wracają na piedestał. Wtedy idziecie dalej i zatrzymujecie się przy kolejnej, która ożywa w świetle jupitera i schodząc z piedestału chwyta was za rękę, patrzy wam w oczy i mówi: „Chodź bliżej, oto co pragnę ci powiedzieć, oto czego się w tym życiu nauczyliśmy. Ja jestem tobą i tyś jest mną. Wspólnie się tego nauczyliśmy, gdyż mieszkam w twojej duszy i ty mieszkasz w mojej”. To samo dzieje się posąg za posągiem, wszystkie one ożywają i schodząc z piedestału opowiadają wam swe historie. Nieważne, ile to wszystko zajmuje czasu, zaczynacie czuć się napełnieni i uświadamiacie sobie, jak doprawdy jesteście ogromni, jak długo już tutaj żyjecie, stajecie się świadomi własnej roli w planie bożym, postrzegacie wymiar siebie samych, którego wcześniej nigdy nie zauważyliście. Och, cóż to za sala! Cóż za wspaniałą kronikę Akaszy posiada każdy z was!
Czy potraficie sobie to wszystko wyobrazić? Wszystko co wi-dać to wy sami, poszerzająca się świadomość każdego z was. Postrzegacie cały system i dowiadujecie się jak działa. Zaczynacie to sobie sensownie kojarzyć, widzicie własny wzrost na przestrzeni wieków, gdyż każda z postaci dzieli się z wami wszystkimi przeżyciami i zdobytą mądrością. Sami widzicie, przez co w historii przechodziliście, co uczyniło z was ludzi, którymi jesteście w chwili obecnej. Zatrzymajmy tę wizję na chwilę.
Teraz chcę, by przed oczami zapanowała ciemność. Nie otwierajcie ich jeszcze, weźcie głęboki oddech. Ponownie wyobraźcie sobie tę samą salę, ale teraz zobaczcie siebie jako jeszcze jeden stojący na piedestale posąg. Tak, doświadczyliście przejścia, tak, umarliście i teraz jesteście posągiem na tej samej sali. Otwierają się drzwi i na salę wchodzi przepiękna dusza, nieważne, jakiej jest płci, jest młoda i pełna sił. Pierwszy posąg, do którego ta dusza podchodzi to wy! Teraz wy z posągu przemieniacie się w żywą osobę i schodzicie z piedestału. Gotowi jesteście przekazać całą zdobytą mądrość swej następnej inkarnacji! Opowiadacie jej o tym, kim jesteście, co przeżyliście i czego się nauczyliście.
Takie spotkania ciągną się dalej i dalej, jesteście w przepięknym miejscu gdzie mieszka nadświadomość. Sala ta jest przepełniona prawdą, gdyż faktycznie wszystko to odbywa się tak, jak wam to opisałem. Za każdym kolejnym życiem stajecie się coraz bardziej mądrzy. Proces dzielenia się doświadczeniami istnieje od zawsze, jednak dotychczas nie był to proces aż tak wyraźny, jak go opisuję. Zatem czy to, co widzieliście to wizja, czy rzeczywistość? Tak właśnie wygląda wielowymiarowość. Na co dzień żyjecie w czterech wymiarach, choć są ich setki. Co więc stanowi rzeczywistość, a co nią nie jest? Wy żyjecie w bardzo uproszczonej rzeczywistości, której jesteście świadomi, lecz kochani, jesteście obecni w każdym z jej wymiarów! To od was zależy, czy macie ochotę przejść ponad to, co widać, co jest wam znajome.
Właśnie opisałem wam prawdziwy scenariusz tego, co każdy z was może doświadczyć jeszcze dzisiaj. Pod wpływem tego, co zostało tutaj przekazane wielu z was doświadczy dzisiejszej nocy różnych snów, gdyż właśnie połaskotaliśmy część waszej świadomości, która doprasza się: „Spójrz w mym kierunku, przypatrz się mnie, przypatrz się mnie! Wszystko co widać to prawda, tak się faktycznie może stać!” Nawet na niższym poziomie świadomości można spotkać swe przeszłe życia i z nimi porozmawiać, otrzymać informacje, zmazać z siebie przekonanie o własnej nicości o tym, że jesteście tutaj przez przypadek, gdyż to wcale nie tak! Każdy z was jest pod każdym względem wspaniały! Żyjecie na Ziemi celowo i każdy z was to cała grupa, cała grupa, Stare Dusze! Ciąg dalszy nastąpi.
I tak jest.
- Kryon przez Lee Carroll
Tł. Julita Gonera

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...