Obecne
czasy to naprawdę pora, kiedy przechodzicie z nie-świadomości w
świadomość. Obecne czasy dobrze opisuje metafora o rzeczach wibrujących
wyżej. Alcazar wspomniał także, iż wewnątrz siebie nosicie nasiona z
gwiazd. I tak jest rzeczywiście, człowiek jako istota zamieszkująca
Ziemię nie wywodzi się od niczego, co tutaj żyje. Kochani, to nie tak,
jak was się tego naucza, wcale nie wyewoluowaliście od żyjących tutaj
zwierząt. Wasza ewolucja niezupełnie wyglądała tak, jak się ją wam
przedstawia. Wasze DNA, o którym wspomina także Alcazar zostało celowo
odmienione, dzięki czemu jesteście obecnie Człowiekiem noszącym w sobie
gwiezdne nasiona. Wszystko o czym mowa w niniejszym przekazie stanowi
powód, dla którego wielu wywraca oczami. A przecież współczesna nauka,
badając ssaki naczelne, czyli zwierzęta od których rzekomo się
wywodzicie, twierdzi obecnie, że ewolucja jest procesem trwającym za
krótko aby z człekokształtnych mógł się wyłonić współczesny człowiek, że
wasze DNA różni się od tego wszystkich innych zwierząt. Nauka więc stoi
na krawędzi odkrycia, które pewnego dnia zostanie przyjęte do
powszechnej wiadomości.
Oto ciekawe i doniosłe wydarzenie, które
dzieje się w życiu wielu z was: macie możliwość przeskoku w percepcji
wymiarowości. Przeskok ten dostępny jest „zwykłym” Starym Duszom, w celu
jego osiągnięcia wcale nie trzeba być medium, czy medytować od lat w
celu wzniesienia się na wyższy po-ziom wibracyjny. Na Ziemi istnieje
energia, która pozwala każdemu, kto ma na to ochotę doświadczyć
przebudzenia, które w starszej energii mogłoby zająć wiele, wiele
wcieleń. A teraz coś takiego mogą osiągnąć nawet „nowi” [którzy
ezoteryką zajmują się od niedawna]. Jest to energia oddająca cześć
Starym Duszom, gdyż one pierwsze wezmą udział w przeskoku percepcji
wymiarowości. Inni także posiadają podobne zdolności, gdyż w każdym z
was drzemie gwiezdne nasienie, kochani. Obecnie wasza świadomość
samoistnie się uaktywnia, gdyż jest to zjawisko idące w parze z
przeskokiem świadomościowym; właśnie na tym ten przeskok polega, jak
zresztą niejednokrotnie wam o tym mówiliśmy.
Przeskok się musi gdzieś
zacząć i właśnie teraz przyszedł nań odpowiedni czas. Nawiasem mówiąc,
to wszystko zaczęło się wcześniej, ale dopiero teraz Istoty Ludzkie
zaczynają zauważać i uzmysławiać sobie sprawy, z których wcześniej nie
zdawały sobie sprawy. Pierwszymi, którzy tego doświadczają są ci, którzy
to oglądają, tego słuchają i to czytają później. Jak nadmienił Alcazar,
nie ma żadnego „później!” Innymi słowy, wszystkie energie, które teraz
czujecie promieniujące od przekazującego wam tę nowinę mego partnera są
tak samo pełne mocy teraz, jak będą za pięć lat, za dziesięć lat, czy za
tydzień. Czas nie ma tutaj żadnego znaczenia, gdyż tym właśnie cechuje
się wielowymiarowość, ona nie zaciera się z upływem czasu, jest tak samo
obecna w przyszłości jak i w chwili bieżącej. Zatem, jeśli słuchacie,
bądź czytacie to w swoim teraz, wiedzcie, iż jest to także moje teraz!
Jest to trudne do wytłu-maczenia, ale to wszystko właśnie tak działa.
Zaczynacie
otwierać pewien portal uważności który potrafi przenieść was w inne
wymiary. – „Kryonie, co to niby znaczy? Czyżbym wybierał się w jakąś
podróż?” - jeśli wyrazicie taki wybór, to rzeczywiście możecie się udać w
pewnego rodzaju podróż, jest to podróż w świadomości. Alcazar nazywa to
nadświadmością, czyli jest to coś, co istnieje ponad tym, co dla wasz
wydaje się wszystkim. Dzięki portalowi uważności dostajecie wgląd w
wyższe wymiary świadomości, których wcześniej nie umieliście postrzec.
Może to być przymierze z czymś najświętszym, co tyko możliwe, czyli z
własną duszą, własną Akaszą, strukturą komórkową, z samym DNA.
Kilka
miesięcy temu oznajmiłem memu partnerowi, że Kryon obierze nowy
kierunek. Kiedy mu to objawiłem, siedział dokładnie w tym samym miejscu,
co teraz, w studio, przekazując nowiny podczas streamingu naszego
spotkania z publicznością w domach. Zrobiłem to celowo, gdyż inaczej Lee
nie od razu zająłby się tym, o co go wtedy prosiłem, lecz odłożyłby to
wszystko na później. On często tak postępuje, ale my go dobrze znamy
więc o tym wszystkim poinstruowaliśmy go publicznie. Poinformowaliśmy
go, że od tej pory będzie pomagał Ludziom grupowo przechodzić w inny
wymiar, w którym odsłonięta będzie przed nimi ich własna wspaniałość. W
tym innym wymiarze Ludzie będą mogli doświadczyć energii własnej duszy,
odwiedzić miejsca wewnątrz niej, których dotychczas nigdy nie
doświadczali, oraz zobaczyć własną wspaniałość. Dzięki podróży w ten
wymiar Ludzie posiądą okazję zaznajomienia się z systemem, dzięki
któremu można przyćmić własny strach, wyzbyć się z Akaszy
niestosowności, dzięki czemu można następnie samemu porozmawiać z własną
strukturą komórkową i osiągnąć spontaniczne uzdrowienie, czyli w tym
wymiarze można dokonać wszystkiego, do czego wcześniej byli zdolni tylko
Mistrzowie. Oto, dokąd obecnie zmierzacie, o czym przypominam wam od
dłuższego czasu i te czasy właśnie nastały.
Poprosiłem mego partnera
aby ustanowił cotygodniowe spo-tkania, jedno z których ma być darmowe
dla całej planety. Podczas tych spotkań zabieram was w miejsce, którego,
jeśli wyrażacie na to ochotę, sami możecie regularnie doświadczać,
przechodzić przez - jak to określam - most łączący wiadome z
niewiadomym. Po przejściu przez most zabieram was w miejsce, gdzie
możecie siedzieć i doświadczać rzeczy majestatycznych oraz zrozumieć, że
wszystkie one to wy sami. Teraz pragnę zrobić coś bardzo podobnego. Za
dwa dni przekażę wam próbkę tego, czego doświadcza się w Kręgu Dwunastu,
opiszę na czym polega przejście przez most.
Na razie jednak pragnę
abyście zamknęli oczy, w tej chwili nie ma potrzeby przyglądać się
postaci na ekranie. Pragnę teraz was gdzieś zabrać i coś pokazać. Co
zobaczycie, niektórym będzie się wydawało niedowiary, spójrzcie więc na
to jak na być może film fabularny. Jest to film o tym, co nadchodzi, co
jest każdemu z was dostępne, jak to jest głębokie. Pragnę abyście się na
chwilę po prostu odprężyli. Zbliżcie się do mnie, jeszcze bardziej się
do mnie zbliżcie. Poczujcie ogarniający was spokój. Kochani, poczujcie
spokój.
Jeśli macie zamiar dokonać takiego wyboru, to chodźcie wraz
ze mną w magiczne miejsce. Jest to ogromna sala, kochani i już u wejścia
czujecie panującą tam moc i majestat. Niektórzy odbierają tę salę jak
muzeum, choć to nie tak. Sala jest dobrze oświetlona, kolorowa i
przepełniona posągami. Wszystkie posągi stoją na piedestałach. Mówię
teraz w przenośni. Za chwilę sami zobaczycie, co ta przenośnia znaczy.
Właśnie weszliście w swoją nadświadomość. Jesteście w miejscu, do
którego nigdy przedtem nie zaglądaliście, a przynajmniej nie tak, jak
robicie to teraz. Nie tak, jak robicie to teraz.
Zanim będziemy
ciągnęli dalej, pragnę zadać każdemu z was pytanie: Gotowi? Jeśli
naprawdę nosicie w sobie zapis Akaszy, jak wam się wydaje, jak jest on
rzeczywisty, na ile potrafi się przed wami objawić? A może wydaje się
wam, że ten zapis ukrywa się przed wami w jakimś niedostępnym dla was
wymiarze? A może jednak jest inaczej? Stoicie teraz na tej magicznej,
przepięknej sali, w której panuje ogromny spokój. Widzicie posągi i choć
na razie nie rozumiecie co to za posągi ale widzicie, że jeden z nich
ożywa i się poruszył. To niemalże tak, jakby nad posągiem zabłysł
jupiter i pod wpływem tego światła posąg ożywa przekształcając się w
żywą postać. Mężczyzna czy kobieta schodzi z piedestału i można ją
zobaczyć w pełnym kolorze. Nie boicie się tej postaci, gdyż jakoś
rozpoznajecie, że łączy was z nią pewna więź. Postać wyciąga do was rękę
i prosi, abyście ją pochwycili, co chętnie robicie. Czujecie się bardzo
bezpieczni, nie odczuwacie żadnego zagrożenia, czy niebezpieczeństwa. W
obecności ożywionej postaci czujecie się bardzo dobrze, jakby był to
ktoś dobrze wam znajomy. Zaglądacie postaci w oczy i ona się wam
przedstawia, mówi, jak ma na imię: „Jestem ten i ten i jestem tobą”.
Informuje was, że postać z piedestału to wy sami w innym wcieleniu. Oto
właśnie spotkaliście się ze sobą w przeszłym życiu! Dusza każdego z was
jest pełna takich postaci! Wszystkie one są piękne, każda stanowi
oddzielną osobę, kochani i wszystkie one są młode! Każda z tych
posągowych postaci przedstawia sobą młodość, pełnię sił i piękno.
Opowiadają wam historię ich życia, czego się nauczyli i przez co
przechodzili. Więcej, prócz tego wszystkiego zaczynają przekazywać wam
porady. Będą wam mówić: „Oto czego nauczyłem się/nauczyłam się w tym
życiu”. Słuchacie tych opowieści z uwagą, gdyż postacie ochoczo
opowiadają wam o swym życiu i całej mądrości, którą zdobyli, po czym
wracają na piedestał. Wtedy idziecie dalej i zatrzymujecie się przy
kolejnej, która ożywa w świetle jupitera i schodząc z piedestału chwyta
was za rękę, patrzy wam w oczy i mówi: „Chodź bliżej, oto co pragnę ci
powiedzieć, oto czego się w tym życiu nauczyliśmy. Ja jestem tobą i tyś
jest mną. Wspólnie się tego nauczyliśmy, gdyż mieszkam w twojej duszy i
ty mieszkasz w mojej”. To samo dzieje się posąg za posągiem, wszystkie
one ożywają i schodząc z piedestału opowiadają wam swe historie.
Nieważne, ile to wszystko zajmuje czasu, zaczynacie czuć się napełnieni i
uświadamiacie sobie, jak doprawdy jesteście ogromni, jak długo już
tutaj żyjecie, stajecie się świadomi własnej roli w planie bożym,
postrzegacie wymiar siebie samych, którego wcześniej nigdy nie
zauważyliście. Och, cóż to za sala! Cóż za wspaniałą kronikę Akaszy
posiada każdy z was!
Czy potraficie sobie to wszystko wyobrazić?
Wszystko co wi-dać to wy sami, poszerzająca się świadomość każdego z
was. Postrzegacie cały system i dowiadujecie się jak działa. Zaczynacie
to sobie sensownie kojarzyć, widzicie własny wzrost na przestrzeni
wieków, gdyż każda z postaci dzieli się z wami wszystkimi przeżyciami i
zdobytą mądrością. Sami widzicie, przez co w historii przechodziliście,
co uczyniło z was ludzi, którymi jesteście w chwili obecnej. Zatrzymajmy
tę wizję na chwilę.
Teraz chcę, by przed oczami zapanowała ciemność.
Nie otwierajcie ich jeszcze, weźcie głęboki oddech. Ponownie wyobraźcie
sobie tę samą salę, ale teraz zobaczcie siebie jako jeszcze jeden
stojący na piedestale posąg. Tak, doświadczyliście przejścia, tak,
umarliście i teraz jesteście posągiem na tej samej sali. Otwierają się
drzwi i na salę wchodzi przepiękna dusza, nieważne, jakiej jest płci,
jest młoda i pełna sił. Pierwszy posąg, do którego ta dusza podchodzi to
wy! Teraz wy z posągu przemieniacie się w żywą osobę i schodzicie z
piedestału. Gotowi jesteście przekazać całą zdobytą mądrość swej
następnej inkarnacji! Opowiadacie jej o tym, kim jesteście, co
przeżyliście i czego się nauczyliście.
Takie spotkania ciągną się
dalej i dalej, jesteście w przepięknym miejscu gdzie mieszka
nadświadomość. Sala ta jest przepełniona prawdą, gdyż faktycznie
wszystko to odbywa się tak, jak wam to opisałem. Za każdym kolejnym
życiem stajecie się coraz bardziej mądrzy. Proces dzielenia się
doświadczeniami istnieje od zawsze, jednak dotychczas nie był to proces
aż tak wyraźny, jak go opisuję. Zatem czy to, co widzieliście to wizja,
czy rzeczywistość? Tak właśnie wygląda wielowymiarowość. Na co dzień
żyjecie w czterech wymiarach, choć są ich setki. Co więc stanowi
rzeczywistość, a co nią nie jest? Wy żyjecie w bardzo uproszczonej
rzeczywistości, której jesteście świadomi, lecz kochani, jesteście
obecni w każdym z jej wymiarów! To od was zależy, czy macie ochotę
przejść ponad to, co widać, co jest wam znajome.
Właśnie opisałem wam
prawdziwy scenariusz tego, co każdy z was może doświadczyć jeszcze
dzisiaj. Pod wpływem tego, co zostało tutaj przekazane wielu z was
doświadczy dzisiejszej nocy różnych snów, gdyż właśnie połaskotaliśmy
część waszej świadomości, która doprasza się: „Spójrz w mym kierunku,
przypatrz się mnie, przypatrz się mnie! Wszystko co widać to prawda, tak
się faktycznie może stać!” Nawet na niższym poziomie świadomości można
spotkać swe przeszłe życia i z nimi porozmawiać, otrzymać informacje,
zmazać z siebie przekonanie o własnej nicości o tym, że jesteście tutaj
przez przypadek, gdyż to wcale nie tak! Każdy z was jest pod każdym
względem wspaniały! Żyjecie na Ziemi celowo i każdy z was to cała grupa,
cała grupa, Stare Dusze! Ciąg dalszy nastąpi.
I tak jest.
- Kryon przez Lee Carroll
Tł. Julita Gonera
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz