Strony

wtorek, 28 kwietnia 2020

Zadanie Nowego Lemurianina



 Brak dostępnego opisu zdjęcia.
Kochana Świetlana Rodzino!
Poniższe fragmenty pochodzą z nie zamieszczonego na stronie www.kryon.com przekazu otrzymanego przez Lee w dniu 15 sierpnia, 2015 roku, podczas Hawajskiego Rejsu z Kryonem, poprzedzającego odbytą zaraz potem Konferencję na temat Lemurii, który prawdopodobnie „zgubił się” podczas transferu na nowy serwer. Prywatne archiwa pewnej Lemurianki, jednakże okazały się bardziej niezawodne! Niniejsze fragmenty oferuję jako bardzo sensowną alternatywę wszystkim, którzy - podobnie jak ja - nie śledzą rozwoju obecnej sytuacji poświęcając jej lwią część swej przytomności, czy uważności, skupiając się raczej na szybszym urzeczywistnieniu potencjału pomyślnego jej zakończenia. Zjednoczmy ponownie dwa skrzydła tej samej Rodziny Ludzkiej, jedno z których - poświęcając swą uwagę wydarzeniom dnia, być może szybciej wyłuszczy jej prawdziwą przyczynę – oraz drugie, dla którego ta przyczyna jest mniej ważna od tego, aby zaistniała sytuacja jak najszybciej się skończyła i nigdy więcej się nie powtórzyła.
Wiele z tego, o czym wtedy Kryon mówił do garstki, dzięki uaktywnionej niedawno „warstwie transferencyjnej” Gai, teraz jest dostępna wszystkim. Życzę miłej lektury.
W Duchu Jedności,
Julita
Zadanie Nowego Lemurianina
Lemurianie są nośnikami pewnego przymiotu, którego mogą nie mieć pozostali ludzie, niezależnie od tego, od jak dawna żyją na Ziemi. Jako Lemurianie, doświadczyliście czystego DNA, doświadczyliście tego, co nazywam „skupiskiem świętej populacji,” gdzie otrzymaliście święty wzorzec, którego mogli nie otrzymać inni.
Niejednokrotnie już wspominaliśmy wam o tych, które was zasiały, choć jak dotychczas na ten temat powiedzieliśmy jedynie, że te istoty przybyły do was z gwiazdozbioru, który nazywacie Siedmioma Siostrami. [...] Jednakże, ich energia niesie w sobie wibrację liczby 7, która oznacza boskość; niesie w sobie matczyną empatię, czyli esencję żeńskości. Plejadianki was wszystkiego tego osobiście nauczały dokładnie tutaj, na Hawajach.
Oto, co w związku z tym powinniście wiedzieć. Wasze nauczycielki żyły w tych samych ciałach fizycznych przez bardzo długi okres czasu. Jak była o tym mowa wcześniej, wcale nie przybyły na Ziemię tylko po to, żeby was zasiać (urodzić) i następnie zostawić. Tutaj, na Hawajach - tak samo jak w innych[dwunastu] miejscach na Ziemi, gdzie się pojawiły i żyły wśród was – pozostały w formie wielowymiarowej, czyli niektóre z nich nigdy Ziemi nie opuściły!
Wczoraj jedna z nich się wam na moment ukazała nad wulkanem, w formie białego ptaszka, jakby chciały wam powiedzieć: „Jesteśmy tutaj i będziemy zawsze.” [...]Niektórzy z was poczuli magię tego momentu spotkania z Siostrą, którą wasze DNA tak doskonale zna!
Kochani, prawdę powiedziawszy, Lemurian wcale nie było tak wielu. Jeśli wziąć pod uwagę długość trwania tej kultury, oraz możliwą ilość urodzonych tam pokoleń, można powiedzieć, że przez Lemurię przeszło około 30 milionów dusz. [...] Jest to liczba o wiele mniejsza od tej, którą wspominaliśmy wcześniej, mówiąc o konieczności przebudzenia się mniej niż połowy 1% całej ludzkości, umożliwiając w ten sposób jej dalszą ewolucję. [...] Liczba czystych Lemurian jest znacznie mniejsza od tamtej.
Zatem, co wyróżnia Lemurian od innych Starych Dusz? Możecie mi odpowiedzieć: „Nam może być łatwiej, bowiem mamy czyste informacje.” Przecież na Ziemi istnieją inne miejsca, gdzie przekazano wam te same informacje. Zatem, co różni Lemurian od innych Starych Dusz? Odpowiedź: choć wszyscy dostaliście te same informacje, na Lemurii żyliście w odcięciu od reszty świata, więc wasze doświadczenie związane z informacjami przekazanymi przez przybyszki z gwiazd jest inne. Na Lemurii mieliście okazję żyć i współpracować z Gwiezdnym Nasieniem.
Lemuria była odcięta od reszty świata; nikt się tam nie mógł dostać i nikt stamtąd nie mógł się wydostać, zatem żyliście w szybkowarze nauk i niektórzy z was nawet osobiście znali te, których imion nie da się wymówić” [Matki Gwiezdne] i pobieraliście nauki od przybyszek z gwiazd. Czuliście miłość, którą do was żywiły, wiedzieliście, że są rzeczywiste, że są zupełnie takie same jak wy, że w ich rdzeniu jest obecna ta sama zasadnicza miłość boża, co u Mistrzów, których nauki zgłębiacie do dzisiaj.
Wielu z was w swej Akaszy widzi ich twarze, bowiem znaliście je lepiej niż inni, co wyraźnie i na stałe wyryło się w waszej Akaszy. Kochani! Tylko wy wiecie, jak one wyglądały i jak brzmiały, a to zmienia fakt, kim jesteście. Większość innych ludzi nigdy nie widziało Gwiezdnych Matek, bowiem ich nauczycielkami były ich córki. Na tym polega różnica między Lemurią i innymi węzłami tej Ziemi, gdzie wylądowały Plejadianki, gdzie odmieniały wasze DNA i was nauczały.
Zatem powiadamy wam, zadaniem Lemurian jest przebudzenie się do DNA przekazanego wam w cieniu widocznych z pokładu statku gór, rekalibracja wielowymiarowej części tego DNA, w której znajduje się Akasza. Dzięki kwantowemu charakterowi jej zapisu, pamięć Lemurii staje się wam dostępna niemalże natychmiast. Upływ lat, stuleci i nawet tysięcy lat nie ma żadnego znaczenia, bowiem liniowość nie odgrywa tutaj żadnej roli. W pamięci Akaszy wcale nie trzeba przedzierać się przez tysiące lat innych doświadczeń, aby odnaleźć w sobie Lemurianina/Lemuriankę. Lemuryjskie wcielenie leży w Akaszy i samoistnie się budzi z powodu otwierających się na Ziemi kapsuł czasu zawartych w węzłach i oczkach siatki krystalicznej.
Dzięki kwantowej intuicji możecie więc teraz ponownie zobaczyć przechowywane w Akaszy twarze Sióstr, stąd także odczuwacie czystość otrzymaną tutaj, w tym miejscu.
Zatem, przed 30 milionami was zostało rzucone wyzwanie, drodzy Lemurianie. W obecnych czasach musicie zrobić więcej od pozostałych ludzi, bowiem posiadacie pamięć, której mogą nie mieć pozostali. Poznaliście przybyszki z gwiazd lepiej od innych, co powoduje wasze masowe przebudzenie i re-kalibrację.
Fakt ten także jest przyczyną, dlaczego tak wielu z was cierpi na niski poziom miłości własnej i stąd stojące przed wami zadanie wydaje się wam wręcz nie do wykonania. Czasem nawet aż kręci się wam od tego w głowie, mąci umysł i wyobraźnię, stąd nie za bardzo potraficie to wszystko poskładać w jakąś całość. Ale teraz siedzicie tutaj zebrani słuchając (i czytając), co mam wam na ten temat do powiedzenia.
Niektórzy byli Lemurianie, nawet wśród zgromadzonych przede mną, wcale nie mają zamiaru się przebudzić i się nie przebudzą, bowiem nic nie może unieważnić zasady wolnego wyboru, nie ma żadnej klauzuli, według której tylko dlatego, że teraz mnie słuchacie, czy czytacie, to automatycznie musicie się przebudzić. Zatem fakt, że żyliście na Lemurii wcale nie znaczy, że teraz automatycznie macie się obudzić. Wielu z was wysłucha i przeczyta niniejszy przekaz i może, ale nie musi nań zareagować. Pozwólcie, że w związku z tym powiem wam coś: chociaż może się wam wydawać, że to co mówię jest pilne, powtarzam także, iż macie czas i wcale was nie osądzimy za to, że zadecydujecie z tym poczekać. Pamiętajcie o jednym: już teraz jesteście Lemurianami i do końca życia na Ziemi nimi pozostaniecie. Niektórzy podniosą rękawicę wyzwania teraz, inni zaś poczekają do następnego razu. Nigdy was za nic nie osądzamy; żywimy do was tylko miłość.
Im więcej się teraz przebudzi, tym szybciej cała planeta się przemieni. Im szybciej Lemurianie przebudzą się do tego stopnia, że staną się jak mistrzowie niegdyś chodzący po Ziemi, to.... uwierzcie mi, wszyscy na nich zwrócą uwagę! Obecnie na Ziemi brak mądrego przewodnictwa, lecz kiedy to się zmieni, wszyscy będą chcieli partycypować w zmianach. Tak samo działo się w innych budzących się społeczeństwach. Pracować i współpracować z kimś, kto dobrze wie, co robi to prawdziwa przyjemność.
Wielu już teraz czuje pewien kwantowy atrybut budzącej się do wielowymiarowości ludzkości. Kiedy to się zacznie wśród zebranych przede mną Lemurian, to się przekonacie, że macie pomoc! Przebudzenie sygnalizuje przemianę całej planety i stąd otrzymacie wielowymiarową pomoc jakiej dotychczas nigdy nie mieliście.
Kochani, posłuchajcie: Wcale nie musicie dokonać przemiany pozostawieni samym sobie. Bądźcie tymi, którzy tę przemianę rozpoczną. Intencja to jak wyciągnięta do Boga ręka. To tak, jakbyście z czystą intencją wyciągali ją do Wyższego Ja mówiąc: „Kochany Duchu, teraz, kiedy siedzę w cieniu wielkiej góry o której śniłem, podejmuję płaszcz odpowiedzialności za Gaję i daję pozwolenie stania się tym, kim mówiłem, że mógłbym się stać.” [...]
Nie zakładajcie z góry, co to może znaczyć! Przebudzicie się do tajemnic, które ukryliście wewnątrz samych siebie, a które obecnie zaczynają się ujawniać, w związku z czym przed wami zaproszenie do odpowiedniej przemiany w tym i w kolejnych życiach, co skalibruje wasze DNA tak, aby osiągnęło wyższy poziom wydajności, za każdym wcieleniem będziecie zdrowsi, oraz wydłużać się bedzie przeciętna długość życia, wzrastać mądrość i stan zdrowia. Kochani, jak już wcześniej była o tym mowa: W następnym życiu obudzicie się z o wiele lepszą intuicją! Niektórzy zgromadzeni przede mną już tego doświadczyli! Wszystkie zmiany, które już teraz w was zachodzą wpływają na to, jak będziecie wiedli dalsze życie, czyniąc was mądrzejszymi. Skorzystajcie więc z tego, że jesteście w tym miejscu, połączcie się z drzemiącymi w waszym wnętrzu zasadniczymi prawdami tutaj [na Hawajach] wam przekazanymi.
Zwracam się do zebranych przede mną: Podczas rejsu korzystajcie z energii panującej w tym miejscu, bowiem po powrocie do domu część jej katalitycznych właściwości się zatrze. Innymi słowy, będąc tutaj i wymieniając własną energię z energią tego miejsca, tworzycie katalizator przemiany DNA, bowiem wasz Akasz dobrze to miejsce pamięta, tak samo jak pamięta was siatka krystaliczna Ziemi, którą pomagaliście zakładać. Ona wciąż rezonuje z waszą duszą i pamięta prastarą umowę, według której teraz się budzicie.
Kochani, wypadkowa tych energii pomaga także w uzdrowieniu, pozwala wam na osiągnięcie szerszej perspektywy i bardziej wydajnego używania tkwiącej w was mądrości, dzięki czemu możecie rozwiązać wszystkie zagadki i kwestie codziennej, trójwymiarowej egzystencji. Z punktu widzenia emocji, pozwala to wam osiągnąć bardziej empatyczną i miłosierną perspektywę i percepcję życia codziennego, co po pewnym czasie pomoże wam osiągnąć lemuriański stan umysłu.
Gdybym mógł was zabrać w przyszłość, zobaczylibyście, że za parę pokoleń ludzkość stanie się świadkiem czegoś, czego nikt się nie spodziewał: Powstanie szczególna grupa ludzi myśląca zupełnie innymi kategoriami od pozostałych, których ludzkość nazwie mędrcami. To samo działo się na planetach w Plejadach i w innych układach gwiezdnych, które rozwinęły się jeszcze wcześniej od Plejadian. Na tym polega [galaktyczna] ewolucja: Nie wszyscy ewoluują jednocześnie. [Na Ziemi] Najpierw ewoluuje „zaczyn” (Lemurianie), którego reszta ludzkości powita jako mędrców, zwiastunów przyszłości.
Pragnę, abyście opuścili to miejsce posiadłszy odmienną, szerszą perspektywę. A teraz zwracam się do słuchających i czytających później: Przekaz ten skierowany jest także i do was, bowiem uszy i oczy, które niniejszy przekaz przyciąga, są przyciągane synchronicznie [nie przez przypadek]. Wielu z was tak samo jest Lemurianami, zatem wy także się teraz budzicie i niniejszy przekaz odbieracie z wielkim wzruszeniem, jakby był to powrót do domu, nieprawdaż? Czujecie to w ciele na wielu płaszczyznach: mentalnej, emocjonalnej i duchowej, bowiem Przebudzenie odnosi się do całego projektu DNA; dzięki któremu się odmieniacie.
Na zakończenie, nie zwracajcie zbytniej uwagi na to, co się obecnie na planecie dzieje, bowiem większość z tego, to reakcja starej energii. Stara gwardia dokłada usilnych starań, aby rzeczy pozostały takie same jak zawsze, aby wypełniły się stare przepowiednie. Bardzo prą do wojny, bowiem prowadzi ona do gospodarczego wzrostu i utrzymania kontroli nad rządami świata. Gdyby nawet mieli tę kontrolę w jakiś sposób częściowo utrzymać, taki stan rzeczy nie potrwa za długo. Waszej ewolucji nie da się tak łatwo zatrzymać. Wyrażony przez ludzkość wolny wybór został przez Gaję zrozumiany: większość z was pragnie pokoju na Ziemi, tylko mniejszość chciałaby inaczej - samo wyrażenie tego wyboru, jako czystej intencji, wystarcza! Obecnie ludzie zaczynają siebie nawzajem coraz wyraźniej widzieć, weszliście w ewolucyjny strumień poślizgowy, wiodący na wyższy poziom świadomości, dzięki czemu ustaną wszelkie wojny. Już teraz taki właśnie potencjał widzimy przed wami. [...]
I tak jest.
Kryon
Tłumaczyła: Julita Gonera
Korekta: Jadwiga Fedynkiewicz
Fot: Nowa Ziemia, autor: Aurelien Pumayana Floret

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...