Strony

czwartek, 9 kwietnia 2020

Dzieci



,,Pragnę, abyście się na moment nad czymś zastanowili. Załóżmy, że chcecie sprawdzić, jak dzieci wyrażają wolną wolę i w tym celu organizujecie pewien eksperyment, według którego umieszczacie je w pomieszczeniu, gdzie prawie nic nie widać. Dzieci więc natykają się na ściany, zderzają się z innymi dziećmi, a wy, za każdym razem, kiedy tak się staje karacie je. Takie zachowanie nazywacie grzechem i następnie za nie karzecie. Wyciągacie dzieci, karzecie je i z powrotem wpuszczacie do środka. Karzcie je za to, że wpadły na ścianę, bowiem dobrze nie widziały, dokąd idą. Dokładnie tak samo wam się wydaje, że Bóg postępuje z wami samymi. Nie wszystkim z was tak się wydaje, ale miliardy ludzi właśnie tak myśli. Kochani, właśnie to stanie się częścią globalnego Przebudzenia, Przemiany. Obudzi się zmysł duchowej logiki, że Bóg nie jest człowiekiem i tak nie postępuje!
Pojęcie grzechu stworzyło pojęcie przebaczenia wraz z całym jego przemysłem! Jeśli nie wydaje się wam, że to jest przemysł, ponieważ dotyczy sfery duchowej, to tylko przyjrzyjcie się własnej historii. Niedawno byliśmy we Włoszech, w Asyżu, gdzie rozmawialiśmy o Świętym Franciszku. W tamtych czasach najświętszą osobą w kościele był mieszkający w Rzymie papież […]. W tamtych czasach papież trudnił się sprzedażą przebaczenia za grzechy. […] Można powiedzieć, że takie zachowanie papieża było skrajnie niestosowne. Św. Franciszek tę niestosowność zauważył, bowiem był człowiekiem nieskazitelnie czystym i pełnym miłości Źródła Stwórczego; nie był napuszony, jak papież. Żywot Franciszka jest zdumiewający, jest on obecnie świętym kościoła, chociaż nigdy nie był księdzem. Ha ha, ale był pociągający, tak samo jak każdy inny, czysty Syn Boży. Franciszek przyciągał czystością i miłością nawet księży; swymi słowami i czynami, całym swoim życiem dając ludziom przykład tego, kim można być. Jak już była o tym mowa, Franciszek przekupił papieża. Ha ha ha! Potrzebował pieniędzy na budowę zakonu, szpitala i dla zwierząt. Do spotkania musiało dojść, ponieważ Franciszek w całej swej czystości przyciągał księży, stając się dla kościoła niebezpiecznym! Spotkał się z papieżem i powiedział: „Jeśli dasz mi pieniądze na to, na co potrzebuję, to przestanę ich przyciągać, a ty wtedy przestaniesz sprzedawać odpusty!” I papież przystał na taką umowę! W kościele w Asyżu wisi obraz przedstawiający to zdarzenie. […]
Oczywiście, przewodnicy pokazują wam ten obraz mówiąc, że to, co Franciszek trzyma w ręku to lista jego własnych grzechów, ale tak naprawdę to jest obraz przedstawiający spotkanie św. Franciszka z papieżem, na którym Franciszek trzyma zwój z listą spisanych przez siebie warunków ugody. Zwój w jego rękach jest więc listą wymagań, kontraktem, według którego papież miał zaprzestać handlu odpustami! Ha ha ha! A teraz wam powiem, co w tym kontrakcie było spisane, co odmieniło stosunek do papieża, odmieniając sam kościół, czyniąc go bardziej czystym. Oto rodzaj przemysłu, który dla wielu stał się przebaczeniem. Pod pewnym względem jest to swoisty przemysł strachu, bowiem jeśli nie otrzymacie przebaczenia za grzechy rzekomo prosto od Źródła czystej miłości, to wtedy zaczynacie się obawiać o swoją duszę. Kochani, nic z tych rzeczy nie pochodzi od Boga, to nie może pochodzić z czystego Źródła światła i miłości, które nie posiada ludzkiej świadomości. Coś takiego to czysto ludzki wymysł, pochodzący od człowieka i systemów wiary opartych na doktrynach”.
- Kryon
Tł. Julita Gonera



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...