,,Ziemia
stygła i formowała się powoli – już wcześniej wam to mówiliśmy. A wy
się temu wszystkiemu przyglądaliście. W tej galaktyce inne planety
ostygły przed waszą i tam życie powstało najpierw. A wy się temu
wszystkiemu przyglądaliście. Na Ziemi życie rozpoczynało się pięć razy, a
na innych planetach ono rozpoczęło się od razu. Miliony lat, zanim
tutaj w procesie ewolucji pojawili się pierwsi ludzie,
na innych planetach istniały już cywilizacje. Ziemia się opóźniała w
rozwoju i to celowo. Wielu z was się temu przyglądało. Oto, kim
jesteście. Bez ciała, jako czysta esencja miłości, jako dusza
nierozerwalnie złączona ze Źródłem Stworzenia i przejaw piękna Jedności
Wszechrzeczy. Oto kim jesteście naprawdę!
Dopiero wtedy powstał człowiek. I po czasie jaki zabrało, aby człowiek stał się jak wy, przekazano wam wiedzę o świetle i ciemności. Tego dokonali siewcy z gwiazd, których cywilizacja jest starsza od waszej o miliony lat. Oni przekazali wam część ich własnej biologii, która żyje w waszym DNA i możecie do niej mówić i prowadzić z nią dialog. To są ci, którzy was obserwują. Dowód na to istnieje w 23. parach chromosomów, które posiadacie w odróżnieniu od innych istot wam podobnych, które posiadają ich 24. To od tego się wszystko zaczęło, tak właśnie wygląda historia Stworzenia. Dopiero od tamtego czasu posiadacie duszę wraz z ciałem. Wtedy to była dla was nowość. I od tego czasu rozpoczął się rodzaj ludzki. Odtąd zaczęliście się tutaj wcielać”.
- Kryon
Dopiero wtedy powstał człowiek. I po czasie jaki zabrało, aby człowiek stał się jak wy, przekazano wam wiedzę o świetle i ciemności. Tego dokonali siewcy z gwiazd, których cywilizacja jest starsza od waszej o miliony lat. Oni przekazali wam część ich własnej biologii, która żyje w waszym DNA i możecie do niej mówić i prowadzić z nią dialog. To są ci, którzy was obserwują. Dowód na to istnieje w 23. parach chromosomów, które posiadacie w odróżnieniu od innych istot wam podobnych, które posiadają ich 24. To od tego się wszystko zaczęło, tak właśnie wygląda historia Stworzenia. Dopiero od tamtego czasu posiadacie duszę wraz z ciałem. Wtedy to była dla was nowość. I od tego czasu rozpoczął się rodzaj ludzki. Odtąd zaczęliście się tutaj wcielać”.
- Kryon
,,Wcześniej
już była mowa, iż Źródło Stworzenia Wszystkiego co Jest, określa się
mianem Boga. Inne nazwy, jakich używacie na określenie Źródła
Centralnego: Bóg, Duch, oznaczają to samo – Źródło jest Jedno. Źródło
nie tylko stworzyło was, to WY stworzyliście samych siebie, bowiem wy
wszyscy i każdy z was z osobna jesteście częścią Źródła. Nawet gdybyście
nie mieli ciała – a na początku [rodzaju ludzkiego na Ziemi] go nie mieliście - to i tak w dalszym ciągu jesteście sobą, tym co określacie mianem Boga.
Już wcześniej opisywaliśmy wam, jak wygląda wasza dusza. Jako ludzie, postrzegacie wszystko w liczbie pojedynczej, wszystko musi być dla was jedno. Jedna dusza, jedno imię, jedno ciało. Wyobraźcie sobie na moment, że nie macie ciała, ale nadal jesteście częścią Źródła Stwórczego. Wyobraźcie to sobie, jako zupę stworzenia, tryliony i tryliony dusz w nieliniowy sposób zlane w jedną, czystą miłość. Przypomnijcie sobie na moment, że istniejecie od zawsze i zawsze będziecie istnieć. Innymi słowy, Bóg nie ma początku.
Istota ludzka ma kłopoty z wyobrażeniem sobie tego pojęcia, bowiem wszystko, co wokół widzicie jest liniowe. Wszystko posiada swój początek, środek i koniec. Ale Bóg taki nie jest. Jeśli więc jesteście częścią Boga, to też nie macie żadnego początku. Wszechświaty – włącznie z waszym - powstawały powoli. Powoli została także stworzona wasza galaktyka. Powoli ochłodziły się gwiazdy, planety ustabilizowały się w swoich orbitach – także Ziemia. Wcześniej wspominaliśmy, że w historii układu słonecznego mieliście jeszcze jedno słońce. Ono nigdzie się nie oddaliło, ani nie przeszło na jakąś niezwykłą orbitę, ono po prostu odeszło i już nigdy nie wróci.
Powinniście to wiedzieć, bowiem większość życia w waszej galaktyce wymaga układu gwiazd fizycznie podwójnych. Taki właśnie układ najszybciej sprzyja pojawieniu się życia. Łatwo się tego domyśleć, bowiem Słońce jest dawcą życia na waszej planecie, a dwa słońca to jeszcze lepiej. Właśnie dlatego jako planeta, jesteście świetnie ukryci, bowiem ci, którzy poszukują [inteligentnego] życia, szukają go najpierw wśród układów o fizycznie podwójnych słońcach. Dopiero na końcu przeszukują układy o jednym słońcu”.
- Kryon
Już wcześniej opisywaliśmy wam, jak wygląda wasza dusza. Jako ludzie, postrzegacie wszystko w liczbie pojedynczej, wszystko musi być dla was jedno. Jedna dusza, jedno imię, jedno ciało. Wyobraźcie sobie na moment, że nie macie ciała, ale nadal jesteście częścią Źródła Stwórczego. Wyobraźcie to sobie, jako zupę stworzenia, tryliony i tryliony dusz w nieliniowy sposób zlane w jedną, czystą miłość. Przypomnijcie sobie na moment, że istniejecie od zawsze i zawsze będziecie istnieć. Innymi słowy, Bóg nie ma początku.
Istota ludzka ma kłopoty z wyobrażeniem sobie tego pojęcia, bowiem wszystko, co wokół widzicie jest liniowe. Wszystko posiada swój początek, środek i koniec. Ale Bóg taki nie jest. Jeśli więc jesteście częścią Boga, to też nie macie żadnego początku. Wszechświaty – włącznie z waszym - powstawały powoli. Powoli została także stworzona wasza galaktyka. Powoli ochłodziły się gwiazdy, planety ustabilizowały się w swoich orbitach – także Ziemia. Wcześniej wspominaliśmy, że w historii układu słonecznego mieliście jeszcze jedno słońce. Ono nigdzie się nie oddaliło, ani nie przeszło na jakąś niezwykłą orbitę, ono po prostu odeszło i już nigdy nie wróci.
Powinniście to wiedzieć, bowiem większość życia w waszej galaktyce wymaga układu gwiazd fizycznie podwójnych. Taki właśnie układ najszybciej sprzyja pojawieniu się życia. Łatwo się tego domyśleć, bowiem Słońce jest dawcą życia na waszej planecie, a dwa słońca to jeszcze lepiej. Właśnie dlatego jako planeta, jesteście świetnie ukryci, bowiem ci, którzy poszukują [inteligentnego] życia, szukają go najpierw wśród układów o fizycznie podwójnych słońcach. Dopiero na końcu przeszukują układy o jednym słońcu”.
- Kryon
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz