Ukochany El-Morya
21 lipca 2006 r.
JA JESTEM który JEST El-Morya Khan, przybyłem znów. JAM JEST przybył, żeby przekazać wam, iż ten letni cykl ‘dyktand’, które przesyłaliśmy z Bułgarii poprzez naszego posłannika, się zakończył.
Cieszę się, że udało nam się przekazać
ten cykl ‘dyktand’ z Bułgarii. Ponieważ za każdym razem, gdy podajemy nasze
przesłania, wyzwala się ogromna ilość energii Światła w miejscu odbioru
‘dyktand’. A kraj i ludzie, którzy uczestniczą w procesie odbioru ‘dyktanda’,
dostają porządna dawkę Światła. Za każdym razem ważne jest, jak wykorzystacie
otrzymane Światło.
Kiedy nieco ponad dwa lata temu płaszcz
posłannika Bractwa został założony na plecy Tatiany, nikt nie wierzył, że Rosja
ma jasną przyszłość. Na planie fizycznym panował
zupełny chaos i bałagan. Lecz my przyszliśmy i zapewniliśmy w naszych
przesłaniach, że świetlana przyszłość jest przygotowana na planie subtelnym dla
tego kraju. Nie upłynęły nawet dwa lata od czasu, gdy to, co było
przygotowywane na planie subtelnym, zaczęło realizować się na planie fizycznym.
I nawet ci sceptycy, którzy jeszcze rok temu, narzekali i mówili, że Rosja
przepadła, obecnie zdębieli.
Tak samo będzie z Bułgarią. Jeśli zdoła
ona jakościowo rozporządzić otrzymanym Światłem, to wkrótce czekają ją wielkie
zmiany, dotyczące wykształcenia i ekonomii. Wszystko jest w waszych rękach! I
wszystkie zmiany zachodzą poprzez zmiany w waszej świadomości.
Zawsze istnieje niebezpieczeństwo, że
Światło, które wylaliśmy na Ziemię, może zostać wykorzystane nieodpowiednio i
sprzeniewierzone, lecz za każdym razem mamy nadzieję że
wasz kielich (w który została wlana energia) nie okaże się dziurawy i
rozporządzicie otrzymaną energią zgodnie z Boskim planem i Boskim
przeznaczeniem.
Cieszę się, że udało się przekazać w tym
cyklu ‘dyktand’ znaczną objętość Wiedzy. Zawsze pamiętajcie, że Wiedza jest
udzielana wam do przemyślenia, do medytacji w zaciszu waszego serca. Nie
starajcie się odstawić ‘dyktand’[1] jak najprędzej na bok. Postarajcie się
wchłonąć wszystko, co zawarte w każdym ‘dyktandzie’, każdą ożywiającą kroplę
Boskiej energii i każde słowo Boskiej Prawdy.
Przychodzimy do ludzkości, Ziemi żeby
umocnić nasze połączenie, połączenie pomiędzy fizycznym a subtelnym planem.
Nasze cele i zadania w pełni zależne są od tego, na ile zdążycie przyswoić
sobie informacje i energię zawartą w naszych przesłaniach.
Nie zmuszajcie nas do ciągłego
przypominania wam o spoczywającej na was ogromnej odpowiedzialności za
przekształcenie planu fizycznego planety Ziemi. Pamiętajcie o tym, że
przyszliście w tym wcieleniu po to, żeby zrealizować konkretne działania na
planie fizycznym. Lecz do tego, aby wasze działania były doskonałe i
odpowiadały Boskiemu planowi, powinniście przede wszystkim popracować nad
waszymi kanałami. Nieustannie oczyszczajcie swoje subtelne ciała poprzez
modlitwy i głodówki, spacery wśród przyrody oraz kontakt z dziećmi i
zwierzętami. Postrzegajcie to, co piękne i pod wpływem piękna zmienicie swój
stan wewnętrzny. Nic nie wpływa na stan człowieka tak, jak piękno i przyroda.
Chrońcie i kultywujcie prawidłowe wzorce w swoim życiu. Starajcie się, żeby
wszystko, co was otacza, wypełniało was harmonią i pięknem. Nie krępujcie się
nakierowywać innych ludzi, przypominając im o tym, że wszystko, co ich otacza,
ciągle wpływa na ich świadomość i ich wewnętrzny świat. Odnosi się to również
do oglądania telewizji i niekontrolowanego słuchania radia. Strzeżcie się
wszelkich negatywnych wibracji, których możecie się ustrzec. Istnieje wiele
sposobów uchronienia się przed negatywnymi energiami i wiele z nich nie wymaga
żadnych nakładów finansowych.
Przyszedłem po to, aby przypomnieć wam,
że wszystko jest w waszej mocy. Możecie liczyć na Nauczycieli i kierować do nich
wasze modlitwy, lecz działanie na planie fizycznym należy do was. I wszystkie
cuda, które się wam przytrafiają są rozważnie planowane. Cud przekształcenia
planu fizycznego na pewno się wydarzy, lecz żeby do tego doszło, powinniście
przygotować ten cud w waszych sercach.
Życzę wam skutecznej pracy nad sobą.
Dbajcie o to, żeby każdy gram Boskiej energii został odpowiednio nakierowany
zgodnie z przeznaczeniem. Dano wam dużo i teraz powinniście przejawić swoją
gotowość do współpracy z Niebiosami.
Wszystkie wasze wysiłki będą przemnożone
i na pewno zaowocują.
Wydaje się, że wszystko, co zmienia się
na planie fizycznym nie jest związane z ‘dyktandami’ których
udzielamy, lecz uwierzcie mi, że praktycznie wszystkie pozytywne zmiany na
planecie zawsze były związane z tym, że ludzie przyjmowali naszych posłanników
i Słowo, które oni nieśli. Jeżeli nasi posłannicy nie byli przyjmowani i nie
okazywano im szacunku, to kraj, który dopuścił się tego negatywnego działania,
pogrążał się na długie lata w mroczne czasy dla świadomości. I możemy jedynie
modlić się do Boga, żeby wybaczył im, bo nie wiedzą, co czynią.
Mamy szczerą nadzieję, że mroczne czasy
dla ludzkiej świadomości pozostały w dalekiej przeszłości. A przed wami jest
potężne światło Wiedzy, które nosicie w swoich sercach.
Przybyłem, aby udzielić podsumowującego
‘dyktanda’ z tego cyklu i obwieścić, że kontynuujemy pracę poprzez naszego
posłannika dopóty, dopóki istnieje możliwość naszej pracy na planie fizycznym.
Nie zapominajcie, że na każdym z was
spoczywa odpowiedzialność za opiekę nad naszym posłannikiem. Ponieważ Boscy
ludzie zawsze żyli dzięki opiece dobrych ludzi.
A teraz żegnam się z wami, lecz mam
nadzieję, że nasze rozstanie nie będzie na długo i znów spotkamy się z wami
poprzez tego posłannika, a do tych z was, którzy są gotowi przyjdę i spotkamy
się osobiście w zaciszu waszych serc.
JA JESTEM który JEST El-Morya,
do nowych spotkań!
***
[1] W oryginale: książki z dyktandami
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz