Strony

czwartek, 12 kwietnia 2018

Umysł cielesny powinien ustąpić miejsca Boskiemu Umysłowi.

Zdjęcie użytkownika Marek Kaszuba.

Zaratustra
30 marca 2005

JAM JEST Zaratustra, przyszedłem poprzez tego posłannika.
Ognistość jest podstawową moją cechą. Ogień jest moim żywiołem!
Przekazywanie Nauki, którą podajemy następuje przy zetknięciu z wibracjami ognia właściwymi dla naszego świata i wibracjami planu fizycznego planety Ziemia.
Możecie jednak poczuć ogień zawarty w moich słowach nawet poprzez światy.
Ja przyszedłem!
Stan świata ogniowego bardzo różni się od stanu waszego świata, a obrazy naszego świata są odbierane nietypowo przez waszą świadomość. Mówimy w języku płomienia i przekształcenie naszych wibracji na ziemski język nie może przekazać całej zawartej w nich informacji. Jednak istota, podstawa wiadomość jest przekazywana zupełnie wystarczająco.
Moje przyjście dziś do was jest spowodowane pragnieniem dania wam niewielkiej Nauki. Udzielałem tej Nauki moim uczniom wiele tysiącleci temu w czasie, kiedy byłem się wcielony na Ziemi. Jednak wartość tej Nauki nie zmieniła się do teraz. Co więcej, powiem wam, że bardzo mało ludzi na ziemi zdążyło opanować tę Naukę w jej pełni.
Gdy doskonały Duch schodzi w gęsty świat fizyczny, a wydarza się to wtedy, kiedy Wyższe Duchy kosmiczne, dojdą do określonego stopnia rozwoju podczas wcześniejszych okresów aktywnych, zgodnie z Prawem Kosmicznym są zmuszeni znów zejść we wcielenie, to podczas zetknięcia się z gęstą, rozwiniętą materią wydarzają się te rzeczy, o których muszę wam opowiedzieć.
Możliwe, że usłyszeliście w jakiejś innej nauce, lub czytaliście w jakichś książkach, że człowiek na samym początku, gdy został stworzony na obraz i podobieństwo Boga, posiadał Wyższą, nieśmiertelną część, nigdy nie zapominającą o swojej jedności ze Stwórcą, oraz niższą część, która podczas wielu milionów wcieleń na planecie utraciła poczucie jedności ze Stwórcą i straciła swoje połączenie z swoją Wyższą częścią.
Lecz w historii rozwoju ludzkości były chwile, kiedy jej rozwój uznawano za prowadzący do nikąd i bezużyteczny. Ludzkie istoty były podobne do zwierząt i tylko swoim zewnętrznym kształtem przypominały człowieka. Stało się tak, że Niżsi Stwórcy form nie mogli przekazać człowiekowi tego płomienia, który jest typowy dla ludzkich istot i czyni je podobnymi do Boga. Jest to ogień umysłu, iskra Boskości, która powinna być obecna w ludzkiej istocie.
Wiele milionów lat temu ewolucja na Ziemi miała być przerwana jako nieudana. Do uratowania sytuacji wezwano Wyższe Duchy, znajdujące się w stanie błogości lub nirwanie od czasów poprzednich aktywnych okresów. Te Duchy musiały zejść do materii wysoko-zorganizowanej i nadać jej swoje charakterystyczne cechy, cechę ognia, płomienia, mądrości.
One zeszły. Zeszły w ciałach ludzi, którzy byli w swojej istocie zwierzętami. Oddali ludziom typowe dla nich cechy ognia. Oczy ludzi oświetliły się tym ogniem. Ludzi zrozumieli, ze różnią się od zwierząt. Tym sposobem każdy człowiek otrzymał w sobie nasionko, iskrę, ogień od Wysoko duchowych Istot, które zeszły w materię z wyższych sfer ognia.
Każdy Wyższy Duch dał cząsteczkę swojego ognia wielu ludzkim istotom.
I każdy otrzymał część rozumu w zależności od poziomu swojego rozwoju.
Był to upadek, podczas powstania Wyższych Duchów lub Aniołów. One zeszły częściowo pod wpływem Prawa Kosmicznego, częściowo prowadzeni przez swoją chęć ocalenia ludzkości na Ziemi od zniszczenia. Bo pozbawiona rozumu ludzkość nie mogła odpowiadać Boskiemu celowi, do którego została stworzona.
Defekt w człowieku został naprawiony poprzez ofiarę ze strony Wyższych Istot, które poświęciły swój pokój w nirwanie, by zejść i pomóc.
One zeszły i dały ludziom rozum i część swoich cech, które stanowiły zaledwie blade odzwierciedlenie ich poprzednich zasług w poprzednich manwantarach.
A co się stało z ludzkością? Ludzkość stała się rozumna. Otrzymała prawo, by działać zgodnie ze swojej wolej wolą. Tak, jak dyktuje rozum każdemu jednemu.
Kiedy ludzie uświadomili sobie, że są podobni do bogów, zaczęli zachowywać się jak bogowie. Zaczęli zachowywać się tak, jak wyobrażali sobie, że powinni zachowywać się bogowie.
Chcieli przebywać w błogości i przyjemności, chcieli otrzymywać wszelkie dostępne rodzaje przyjemności tego świata fizycznego.
Rozum człowieka, kiedy styka się z przejawionym materialnym światem, posiada dwoisty charakter. Właśnie dlatego te cechy bogów, które istnieją w Boskim Świecie na poziomie iluzji przekształcają się w swoją pełną odwrotność.
Na tym polega paradoks przejawionego świata. Tak wygląda plan-myśl Boga na temat przejawionego świata.
Kiedy umysł zacznie działać w warunkach świata materialnego, jest zmuszony wykorzystać gęstą materię jako przedmiot, na którym (może) zastosować swoje możliwości. I kiedy umysł zacznie stosować swoje umiejętności wobec gęstej materii, pamiętając o Boskim Świecie, próbuje on wprowadzić prawa Boskiego Świata w gęsty świat. O ile materia posiada bardzo niskie wibracje, to każda cecha umysłu wykorzystana w świecie fizycznym, może doprowadzić do stworzenia odwrotności tej cechy, w odróżnieniu od tego, co byłoby stworzone z podobnym wysiłkiem w świecie subtelnym, lub świecie ogniowym.
Oto jest tajemnica. Kiedy Wyższy Duch trafi z ogniowych sfer do niższych światów i dalej wykorzystuje cechy umysłu, charakterystyczne dla świata ogniowego w materii, to wynik oddziaływania na materię nie zawsze będzie odpowiadał Boskim planowi właśnie z powodu gęstości samej materii.
Każdy z was, kto czyta te wiersze, miliony lat temu został obdarowany iskrą Boskiego umysłu dzięki zejściu do was części Wyższych Duchów, które przyszły obdarować was rozumem.
Każdy z was niesie w sobie cząsteczkę tych Nauczycieli, nazywanych w różnych naukach na różne sposoby: Nauczycielami Mądrości, Wywyższonymi Nauczycielami lub Mistrzami Szambali.
Zeszło siedem Wyższych Duchów. Każdy dał cząsteczkę siebie milionom ludzkich dusz.
Ludzie otrzymali możliwość życia i rozwijania się. Każdy z ludzi otrzymał w sobie cząsteczkę Wyższej Duszy, która stała się jego wewnętrznym nauczycielem, jego Aniołem Stróżem lub Chrystusowym Ja.
Obecnie nie można odróżnić, gdzie kończy się część zwierzęca człowieka, a gdzie zaczyna się jego duchowy początek.
Człowiek jest zmuszony ciągle walczyć z zwierzęciem w swojej naturze i ciągle dążyć ku Duchowi. Lecz wcześniej lub później nastąpi dzień, kiedy człowiek pokona zwierzę w sobie, zwycięży swoje namiętności, pokona swoje ego i da możliwość, by Duch wziął pełne panowanie nad nim. Człowiek nie będzie niższym człowiekiem, kombinacją zwierzęcia i człowieka. Bestia będzie pokonana i człowiek stanie się podobnym Bogu.
Iskra rozumu, która płonie w świątyni każdego człowieka, teraz zaledwie tli się, a u wielu jest bardzo bliska do zgaśnięcia lub już zgasła.
Dlatego do rozpalenia tej iskry udzielana jest Nauka, dawane są wskazówki.
Zwierzęcy człowiek powinien ustąpić miejsca Boskiemu człowiekowi. Cielesny człowiek powinien ustąpić miejsca nie cielesnemu.
Gęsty umysł powinien ustąpić miejsca Boskiemu umysłowi.
I tak się stanie. Bo iskra i płomień w was nie dadzą wam pokoju dopóki to nie nastąpi. Będziecie się rzucać, będziecie szukać. Będziecie próbować znaleźć w świecie fizycznym ten stan nirwany, który pamięta cząsteczka Wyższych Istot w was. Będziecie szukać wszędzie na Ziemi tego stanu. I nie znajdziecie na planie fizycznym.
Dopiero wtedy, gdy zrozumiecie, że nic was nie przyciąga do tego świata, kiedy zrezygnujecie ze wszelkiego przywiązania do tego świata, wtedy znajdziecie prawdziwą nirwanę i możliwość zjednoczenia z waszą Wyższą Częścią, a poprzez nią – ze Stwórcą tego Wszechświata.
Do tamtego momentu jednak będziecie walczyć i cierpieć, będziecie się rzucać i szukać.
Znajdziecie swoje Źródło, swoje Zwycięstwo i swoją Błogość.
Wtedy cząsteczki Wyższych Istot, które istnieją w was, otrzymają możliwość zlać się w jedność i one również otrzymają wolność od kajdan materii, która ich trzymała przez miliony lat.
Udzieliłem wam Nauki, którą podawałem swoim uczniom tysiące lat temu. Nadeszły inne religie, Nadeszły inne nauki. Lecz oto teraz nastąpił moment, by przywrócić wam wiedzę o waszej historii. Wiedza ta pomoże wam spojrzeć w inny sposób na samych siebie i na walkę, która jest prowadzona w waszym świecie.
JAM JEST Zaratustra i jestem w płomieniu Jedności.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...