Zaratustra
30 marca 2005
JAM JEST Zaratustra, przyszedłem poprzez tego posłannika.
Ognistość jest podstawową moją cechą. Ogień jest moim żywiołem!
Przekazywanie
Nauki, którą podajemy następuje przy zetknięciu z wibracjami ognia
właściwymi dla naszego świata i wibracjami planu fizycznego planety
Ziemia.
Możecie jednak poczuć ogień zawarty w moich słowach nawet poprzez światy.
Ja przyszedłem!
Stan
świata ogniowego bardzo różni się od stanu waszego świata, a obrazy
naszego świata są odbierane nietypowo przez waszą świadomość. Mówimy w
języku płomienia i przekształcenie naszych wibracji na ziemski język nie
może przekazać całej zawartej w nich informacji. Jednak istota,
podstawa wiadomość jest przekazywana zupełnie wystarczająco.
Moje
przyjście dziś do was jest spowodowane pragnieniem dania wam
niewielkiej Nauki. Udzielałem tej Nauki moim uczniom wiele tysiącleci
temu w czasie, kiedy byłem się wcielony na Ziemi. Jednak wartość tej
Nauki nie zmieniła się do teraz. Co więcej, powiem wam, że bardzo mało
ludzi na ziemi zdążyło opanować tę Naukę w jej pełni.
Gdy
doskonały Duch schodzi w gęsty świat fizyczny, a wydarza się to wtedy,
kiedy Wyższe Duchy kosmiczne, dojdą do określonego stopnia rozwoju
podczas wcześniejszych okresów aktywnych, zgodnie z Prawem Kosmicznym są
zmuszeni znów zejść we wcielenie, to podczas zetknięcia się z gęstą,
rozwiniętą materią wydarzają się te rzeczy, o których muszę wam
opowiedzieć.
Możliwe,
że usłyszeliście w jakiejś innej nauce, lub czytaliście w jakichś
książkach, że człowiek na samym początku, gdy został stworzony na obraz i
podobieństwo Boga, posiadał Wyższą, nieśmiertelną część, nigdy nie
zapominającą o swojej jedności ze Stwórcą, oraz niższą część, która
podczas wielu milionów wcieleń na planecie utraciła poczucie jedności ze
Stwórcą i straciła swoje połączenie z swoją Wyższą częścią.
Lecz
w historii rozwoju ludzkości były chwile, kiedy jej rozwój uznawano za
prowadzący do nikąd i bezużyteczny. Ludzkie istoty były podobne do
zwierząt i tylko swoim zewnętrznym kształtem przypominały człowieka.
Stało się tak, że Niżsi Stwórcy form nie mogli przekazać człowiekowi
tego płomienia, który jest typowy dla ludzkich istot i czyni je
podobnymi do Boga. Jest to ogień umysłu, iskra Boskości, która powinna
być obecna w ludzkiej istocie.
Wiele
milionów lat temu ewolucja na Ziemi miała być przerwana jako nieudana.
Do uratowania sytuacji wezwano Wyższe Duchy, znajdujące się w stanie
błogości lub nirwanie od czasów poprzednich aktywnych okresów. Te Duchy
musiały zejść do materii wysoko-zorganizowanej i nadać jej swoje
charakterystyczne cechy, cechę ognia, płomienia, mądrości.
One
zeszły. Zeszły w ciałach ludzi, którzy byli w swojej istocie
zwierzętami. Oddali ludziom typowe dla nich cechy ognia. Oczy ludzi
oświetliły się tym ogniem. Ludzi zrozumieli, ze różnią się od zwierząt.
Tym sposobem każdy człowiek otrzymał w sobie nasionko, iskrę, ogień od
Wysoko duchowych Istot, które zeszły w materię z wyższych sfer ognia.
Każdy Wyższy Duch dał cząsteczkę swojego ognia wielu ludzkim istotom.
I każdy otrzymał część rozumu w zależności od poziomu swojego rozwoju.
Był
to upadek, podczas powstania Wyższych Duchów lub Aniołów. One zeszły
częściowo pod wpływem Prawa Kosmicznego, częściowo prowadzeni przez
swoją chęć ocalenia ludzkości na Ziemi od zniszczenia. Bo pozbawiona
rozumu ludzkość nie mogła odpowiadać Boskiemu celowi, do którego została
stworzona.
Defekt
w człowieku został naprawiony poprzez ofiarę ze strony Wyższych Istot,
które poświęciły swój pokój w nirwanie, by zejść i pomóc.
One
zeszły i dały ludziom rozum i część swoich cech, które stanowiły
zaledwie blade odzwierciedlenie ich poprzednich zasług w poprzednich
manwantarach.
A
co się stało z ludzkością? Ludzkość stała się rozumna. Otrzymała prawo,
by działać zgodnie ze swojej wolej wolą. Tak, jak dyktuje rozum każdemu
jednemu.
Kiedy
ludzie uświadomili sobie, że są podobni do bogów, zaczęli zachowywać
się jak bogowie. Zaczęli zachowywać się tak, jak wyobrażali sobie, że
powinni zachowywać się bogowie.
Chcieli przebywać w błogości i przyjemności, chcieli otrzymywać wszelkie dostępne rodzaje przyjemności tego świata fizycznego.
Rozum
człowieka, kiedy styka się z przejawionym materialnym światem, posiada
dwoisty charakter. Właśnie dlatego te cechy bogów, które istnieją w
Boskim Świecie na poziomie iluzji przekształcają się w swoją pełną
odwrotność.
Na tym polega paradoks przejawionego świata. Tak wygląda plan-myśl Boga na temat przejawionego świata.
Kiedy
umysł zacznie działać w warunkach świata materialnego, jest zmuszony
wykorzystać gęstą materię jako przedmiot, na którym (może) zastosować
swoje możliwości. I kiedy umysł zacznie stosować swoje umiejętności
wobec gęstej materii, pamiętając o Boskim Świecie, próbuje on wprowadzić
prawa Boskiego Świata w gęsty świat. O ile materia posiada bardzo
niskie wibracje, to każda cecha umysłu wykorzystana w świecie fizycznym,
może doprowadzić do stworzenia odwrotności tej cechy, w odróżnieniu od
tego, co byłoby stworzone z podobnym wysiłkiem w świecie subtelnym, lub
świecie ogniowym.
Oto
jest tajemnica. Kiedy Wyższy Duch trafi z ogniowych sfer do niższych
światów i dalej wykorzystuje cechy umysłu, charakterystyczne dla świata
ogniowego w materii, to wynik oddziaływania na materię nie zawsze będzie
odpowiadał Boskim planowi właśnie z powodu gęstości samej materii.
Każdy
z was, kto czyta te wiersze, miliony lat temu został obdarowany iskrą
Boskiego umysłu dzięki zejściu do was części Wyższych Duchów, które
przyszły obdarować was rozumem.
Każdy
z was niesie w sobie cząsteczkę tych Nauczycieli, nazywanych w różnych
naukach na różne sposoby: Nauczycielami Mądrości, Wywyższonymi
Nauczycielami lub Mistrzami Szambali.
Zeszło siedem Wyższych Duchów. Każdy dał cząsteczkę siebie milionom ludzkich dusz.
Ludzie
otrzymali możliwość życia i rozwijania się. Każdy z ludzi otrzymał w
sobie cząsteczkę Wyższej Duszy, która stała się jego wewnętrznym
nauczycielem, jego Aniołem Stróżem lub Chrystusowym Ja.
Obecnie nie można odróżnić, gdzie kończy się część zwierzęca człowieka, a gdzie zaczyna się jego duchowy początek.
Człowiek
jest zmuszony ciągle walczyć z zwierzęciem w swojej naturze i ciągle
dążyć ku Duchowi. Lecz wcześniej lub później nastąpi dzień, kiedy
człowiek pokona zwierzę w sobie, zwycięży swoje namiętności, pokona
swoje ego i da możliwość, by Duch wziął pełne panowanie nad nim.
Człowiek nie będzie niższym człowiekiem, kombinacją zwierzęcia i
człowieka. Bestia będzie pokonana i człowiek stanie się podobnym Bogu.
Iskra
rozumu, która płonie w świątyni każdego człowieka, teraz zaledwie tli
się, a u wielu jest bardzo bliska do zgaśnięcia lub już zgasła.
Dlatego do rozpalenia tej iskry udzielana jest Nauka, dawane są wskazówki.
Zwierzęcy człowiek powinien ustąpić miejsca Boskiemu człowiekowi. Cielesny człowiek powinien ustąpić miejsca nie cielesnemu.
Gęsty umysł powinien ustąpić miejsca Boskiemu umysłowi.
I
tak się stanie. Bo iskra i płomień w was nie dadzą wam pokoju dopóki to
nie nastąpi. Będziecie się rzucać, będziecie szukać. Będziecie próbować
znaleźć w świecie fizycznym ten stan nirwany, który pamięta cząsteczka
Wyższych Istot w was. Będziecie szukać wszędzie na Ziemi tego stanu. I
nie znajdziecie na planie fizycznym.
Dopiero
wtedy, gdy zrozumiecie, że nic was nie przyciąga do tego świata, kiedy
zrezygnujecie ze wszelkiego przywiązania do tego świata, wtedy
znajdziecie prawdziwą nirwanę i możliwość zjednoczenia z waszą Wyższą
Częścią, a poprzez nią – ze Stwórcą tego Wszechświata.
Do tamtego momentu jednak będziecie walczyć i cierpieć, będziecie się rzucać i szukać.
Znajdziecie swoje Źródło, swoje Zwycięstwo i swoją Błogość.
Wtedy
cząsteczki Wyższych Istot, które istnieją w was, otrzymają możliwość
zlać się w jedność i one również otrzymają wolność od kajdan materii,
która ich trzymała przez miliony lat.
Udzieliłem
wam Nauki, którą podawałem swoim uczniom tysiące lat temu. Nadeszły
inne religie, Nadeszły inne nauki. Lecz oto teraz nastąpił moment, by
przywrócić wam wiedzę o waszej historii. Wiedza ta pomoże wam spojrzeć w
inny sposób na samych siebie i na walkę, która jest prowadzona w waszym
świecie.
JAM JEST Zaratustra i jestem w płomieniu Jedności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz