Strony

poniedziałek, 2 kwietnia 2018

Przychodzimy, żeby rozbudzić waszą Boskość

Zdjęcie użytkownika Marek Kaszuba.

Ukochany Kuthumi
8 maja 2005

JESTEM który JEST Kuthumi, przyszedłem do was przez tego posłannika.
JESTEM który JEST przyszedłem, żeby dać niektóre wyjaśnienia, dotyczące tej Wiedzy, którą dałem poprzednio.
To była Nauka o bliźniaczych płomieniach. Dla wielu z was było nieoczekiwanie usłyszeć interpretację tej Nauki w tym ujęciu, jakie podałem. Jednak wcześniej czy później wasze wyobrażenie o was samych i o waszej duszy powinny być rozszerzone. Stajecie się zupełnie nie tym, z czym kojarzycie siebie w swojej zewnętrznej świadomości.

Posiadacie bezgraniczną moc. W istocie, jesteście Bogami. A wasze zadanie - stopniowe władanie waszą Boskością. Dopuścić Boskość do swojej zewnętrznej świadomości.

Uwierzcie, nie jesteście ludźmi, zabierającymi się do grania roli Boga, ale jesteście Bogami, którzy chwilowo przyszli, żeby zagrać rolę ludzi. A wasza Boskość jest schowana przed zewnętrzną świadomością, i wasze możliwości śpią wewnątrz was do czasu, aż w całości nie wypełnicie swojej roli na tym świecie.

Nasiona waszych dusz miliony lat temu zasiały formującą się planetę. Wasza nieśmiertelna część, wasz monada przeszła w swoim rozwoju wszystkie stadia i wszystkie etapy formowania się materialnego wszechświata. Byliście kamieniem, byliście rośliną, byliście owadem, byliście przedstawicielami niższego świata zwierzęcego i byliście zwierzętami. Przeszliście wszystkie te stadia rozwoju. Przeszliście te wszystkie stadia nie tylko na tej planecie, ale i na innych planetach.
Wszystko to wymagało miliardów ziemskich lat. Cząstka Boga, która stanowi waszą podstawę stopniowo oblekała się doświadczeniami wszystkich waszych istnień w materialnym wszechświecie.

Podobne jest to do tego, gdy przychodzicie pracować do fabryki, do dużego kombinatu. Wiecie, że powinniście z czasem stać się dyrektorem tego zakładu. Ale po to, żeby być dobrym zarządcą postanowiliście przejść wszystkie stadia, wszystkie stopnie waszego przebywania w zakładzie, od prostego robotnika, przez kierownika mniejszego i średniego ogniwa do dyrektora. I na wszystkich stanowiskach otrzymujecie ziarno wiedzy i doświadczenia, jakiego udzielają wam ludzie, mający doświadczenia pracy i opanowanie całej wprawy w swoim zawodzie.

Wyobraźcie sobie, że przyszliście do wydziału konstrukcyjnego i kierownik tego wydziału spędza z wami liczne godziny, ucząc was subtelności konstrukcyjnej działalności, wprawy, których nabrał przez długie lata swojej bytności na swojej posadzie.

Jeśli przeprowadzicie analogię z waszym przebywaniem na stanowisku ludzi na Ziemi, to na określonym etapie swojego ewolucyjnego rozwoju, otrzymujecie wewnętrznego nauczyciela w postaci waszego Chrystusowego Ja, które należy do bardziej wysokich istot, które już przeszły stadium ludzkiego rozwoju wiele milionów lat temu. I ta wysoce rozwinięta istota daruje wam cząstkę siebie, która staje się waszym nauczycielem, waszym najbliższym i najlepszym przyjacielem.

Jednocześnie otrzymujecie rozum, ten rozum, który odróżnia człowieka od zwierzęcia, i który zgodnie z prawem staje się waszym kusicielem. Dlatego że, zdobywając rozum i jednocześnie władając wolną wolą człowiek może korzystać z rozumu zarówno dla obsługi swego pobytu w fizycznym świecie, jaki i dla podniesienia się na drodze ewolucji i doskonalenia siebie w Bogu.

Wasz rozum staje się tym, co odróżnia was od zwierząt i jednocześnie zgodnie z waszą wolną wolą pozwala wam używać rozumu właśnie dla tego, żeby otrzymać czysto zwierzęce zadowolenie od życia i otaczać się na fizycznym planie wszystkimi przyjemnościami, które tylko mogą przyjść wam do głowy.

Jeśli wrócimy do analogii waszego stażu w dziale konstrukcyjnym, to zaczynacie wykorzystywać zdobytą przez siebie wiedzę w dziedzinie konstruowania po to, żeby skonstruować coś, co pozwoliłoby wam stworzyć maszynę, która spełniłaby wszystkie wasze pragnienia. Wyobraźcie sobie, że zajęliście się konstruowaniem tej maszyny i zaczęli używać w tym celu możliwości całego działu konstrukcyjnego, a potem i zdolność wytwórczą całej fabryki.

Wcześniej czy później wasze działanie będzie przerwane, dlatego, że wasza działalność nie będzie zgodna z celem, dla którego powstała fabryka. I będziecie zmuszeni albo poddać się temu celowi, dla którego przyjęto was do pracy albo porzucicie mury firmy, w której zaczęliście swoją pracę.

Dokładnie tak, jak na dzisiejszym etapie waszego ewolucyjnego rozwoju przed wami staje zadanie albo wyrzeczenia się przyjemności swoich niepohamowanych pragnień w fizycznym świecie i skupienie się na zadaniu, dla którego wasza nieśmiertelna część przyszła na ten świat, żeby otrzymać potrzebną praktykę, albo będziecie musieli porzucić mury tego świata. Albowiem wasze interesy stały się sprzeczne z zamysłem dla tego wszechświata i powinny być wstrzymane.

Różnica polega na tym, że w tym wszechświecie nie ma innego zakładu, w którym możecie dostać się do pracy.

Dany był wam umysł na określonym etapie ewolucyjnego rozwoju, i wasze zadanie przez cały ten ogromny historyczny okres rozwoju ludzkości polegało na tym, żeby opanować wasz umysł i poddać jego czysto zmysłowe, zwierzęce skłonności Boskiemu prowadzeniu.

Nastał etap, kiedy powinniście wyrzec się zmysłowej części waszego umysłu i w zupełności poddać się Boskiemu rozumowi.
I ten i drugi obecne są w was. Pozostało wam tylko oddzielić jeden od drugiego w swojej świadomości i dobrowolnie zrzec się tego, co będzie wam przeszkadzało w obecnym stadium ewolucyjnego rozwoju, kiedy powinniście przejść od człowieka - zwierzęcia do Boskiego człowieka. W tym stadium potrzebny będzie wam przyjaciel i nauczyciel w postaci Chrystusowego Ja, który cierpliwie czeka, aż w końcu zwrócicie na niego uwagę i będziecie gotowi przystąpić do uczenia się pod jego bezpośrednim kierownictwem.

Nastał czas rozstania się z dziecięcymi zabawkami, którymi zapełniony jest wasz materialny świat i zwrócenia się do rzeczywistego świata.

Oto jest wasze Chrystusowe Ja i staje się częścią was samych, z którą powinniście się zjednoczyć w swojej świadomości w zbliżającym się czasie. I to jest wasz prawdziwy bliźniaczy płomień, narzeczony waszych dusz.

Widzicie, jakie wszystko jest proste, ukochani. Wiedza o Bogu, rzeczywiście staje się bardzo prostą wiedzą. A cała złożoność przyjęcia tej Wiedzy polega na tym, że powinniście przyjąć waszym zewnętrznym umysłem rzeczy nie należące do waszego świata. A uczynić to można tylko korzystając z waszych Boskich zdolności, które są w was obecne, ale które znajdują się u większości ludzkości w uśpionej świadomości.

Przychodzimy, żeby rozbudzić wasze uśpione zdolności. Przychodzimy, żeby rozbudzić waszą Boskość.

Nastał czas dla was, aby dobrowolnie poddać się Wyższemu rozumowi, przejawiającego Wyższą Wolę wewnątrz was.

Szczęśliwy byłem dać wam niektóre dopełniające wyjaśnienia dotyczące bieżącego etapu ewolucyjnego rozwoju waszej duszy.

JESTEM który JEST Kuthumi zawsze z wami na waszej drodze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...