Strony

piątek, 27 kwietnia 2018

Nasze zadanie - nasycić Ziemię nowymi wibracjami, nową świadomością i nowym stosunkiem do świata

Zdjęcie użytkownika Marek Kaszuba.

Gautama Budda
23 maja 2005

JA JESTEM który JEST Gautama Budda, przyszedłem ponownie.

Od czasu mojego ostatniego spotkania z wami zaszedł ciąg wydarzeń na subtelnym planie planety Ziemia. Chciałbym pokrótce zapoznać was w tym, co zaszło. Nagromadzone ujemne energie, które nieuchronnie powinny wywołać kolejny kataklizm, udało się zlokalizować w miejscach wytworzenia tych energii.

Dlatego to, czego nie udało się nam zneutralizować i unieszkodliwić wpłynie, przede wszystkim, na tych ludzi, którzy wytworzyli potwory swoich myśli i uczuć.

Jak w czasie Noego uprzedzamy i czynimy napomknienia poprzez różnych ludzi. Ale ludzi wolą zatykać sobie uszy i niczego nie słyszeć. Zamykać oczy i niczego nie widzieć.

Jedni ludzie wykazują cudactwa pełnej opieszałości i braku odpowiedzialności, inni wykazują cuda heroizmu i poświęcenia po to, żeby zapobiec nieuniknionemu.
Każdy działa tak, jak woli działać. I każdy działa zależnie od tego, czyimi radami woli kierować się w swoim życiu.

Zbliżają się wydarzenia, które znowu ukażą niezgodności wibracji większości ludności na Ziemi z wibracjami Nowej Epoki, które przyszły i kontynuują przychodzenie na Ziemię.
Tym sposobem, posuwając się drogą kolejnych przybliżeń zrealizuje się to, co powinno zaistnieć na planecie Ziemi.

Ukochani uczniowie, nigdy nie naśladujcie pójścia wbrew Woli Boga, nigdy nie naśladujcie działania wbrew tym planom, które przewidziane są Wyższym Prawem dla planety Ziemi.

W ten sposób zaszczepiacie w każdym słuszne dążenia i Boskie cechy. I każdy znajduje możliwość przejawiania swego wewnętrznego jestestwa.

Dlaczego daje się Nauki, że powinniście troszczyć się tylko o siebie, o swoje myśli i swoje uczucia? Dlaczego nie możecie kierować innymi jednostkami i zmuszać je postępować, jak wam się wydaje, prawidłowo?

Dlatego, że wszystko, co zachodzi, i wszystko, co będzie zachodziło na planecie z każdą osobą, określone jest obecnością tych czy innych energii w ich aurze, w ich polu energetycznym.

Jeżeli przechowujecie dużo ujemnej energii, i nagromadziliście ją przez liczne wcielenia na Ziemi, to jakbyście nie starali się uniknąć tego, co zgodnie z waszą karmą musicie przejść, u was niczego nie otrzyma. Z drugiej strony, jeżeli zatroszczyliście się o swoje myśli i uczucia wcześniej, jeśli uwolniliście się od większej części karmicznego bagażu, to jakby ktoś nie starał zaszkodzić wam, u niego niczego nie zdobędzie.

Wasi wrogowie dokładają starań, żeby zaszkodzić wam, ale jeżeli w waszej aurze nie ma niczego, za co można się zaczepić, to dowolne ich działania nie zrobią wam żadnej szkody, ale będzie to dla was pożyteczne.

Na tym polega sekret tego, jak ludzie utrzymują się w tych warunkach, w których niemożliwością jest wytrzymać. Objaśnia to, dlaczego ludziom zdarza się to, co się zdarza, a nie dotyka to nikogo wokół.
Dlatego zupełnie bezmyślnie jest tracić wysiłki na to, żeby udowadniać sobie i otaczającym was ludziom, że jesteście dobrzy i w pełni oddani Bogu. Wszystkie wasze czyny, myśli i uczucia zachowywane są w waszej aurze i w tak zwanej kronice akaszy. Dlatego grać w jakiekolwiek gry z Kosmicznym Prawem, istniejącym we wszechświecie, jest po prostu bezmyślne. Dlatego mówi się o tym, żebyście kłopotali się tylko o swoje myśli i uczucia, o to, jak postępujecie i co robicie.

Nie możecie pomóc człowiekowi, jeśli on nie życzy sobie przyjąć waszej pomocy. Nie możecie nikogo zmusić do podzielania waszych przekonań. Ale zawsze macie możliwość podzielenia się bogactwem waszej wiedzy z tym, kto gotów jest was wysłuchać. Sekret leży w tym, że człowiek, który gotowy jest przyjąć waszą troskliwość i wiedzę, ma świadomość i wibracje, pozwalające mu to zrobić. Nie nabył tej świadomości i tych wibracji w ciągu jednego życia.

Dlatego nie traćcie sił na to, żeby narzucać swoje poglądy tym, którzy nie chcą was słuchać. Lepiej znajdźcie w swoim otoczeniu ludzi, którzy zmęczyli się położeniem bez wyjścia, królującym w tym świecie, od zatęchłej atmosfery, która ich otacza. Dla tych ludzi wiedza, którą im polecicie, będzie spełniać rolę cudotwórczego balsamu, łagodzącego ich istnienie i smarującego ich rany, które otrzymali od styczności nie z samymi dobrymi stworzeniami waszego świata.

Zawsze macie możliwość znalezienie chociażby jednego człowieka z waszego otoczenia, który potrzebuje waszej pomocy i tej wiedzy, którą możecie mu zaproponować. Niestety, poziom świadomości ludzkości jest taki, że zaledwie nieznaczna część ludzkości zdolna jest do przyswojenia tej wiedzy, tej energii i tej informacji, które zawarte są w tych dyktandach, jakie dajemy obecnie przez tego posłannika.

W pełni zdajemy sobie sprawę, że być może, będziemy mogli rozbudzić świadomość kilku tysięcy lub dziesiątków tysięcy ludzi na całym świecie. Ale, uwierzcie mi, ukochani uczniowie, na początek to w pełni wystarczająco.

Informacja i wibracje, które zdolni są przyswoić sobie nieliczni, którzy zawczasu przygotowali swoje świątynie dla przyjęcia tej informacji, będą przechowywane w ich polu energetycznym, i w ich aurze.

Ludzie Ziemi są bardzo związani ze sobą na subtelnym planie. Istnieje pojęcie kolektywnej nieświadomości ludzkości. Gdyby nauki, które wam dajemy ulokować w głowie jednego - dwóch ludzi, rozpowszechnią się, pomimo świadomości większości ludzi. Jeśli oni gdziekolwiek usłyszą o całkiem nowych dla Ziemi naukach, u wielu ludzi zrodzi się uczucie, że oni już słyszeli o tym, czy skądś to znają, ale wątpliwe czy będą mogli wymienić wam źródło, z którego zaczerpnęli swoją wiedzę.

Subtelne wibracje naszego świata zdolne są dosięgnąć liczne jednostki, nawet, jeśli to nie znajduje z początku oddźwięku w ich świadomości. Zrozumcie, że budowa człowieka podobna jest do matrioszki i najbardziej subtelna część człowieka zawsze bardzo jest czuła na to, co zachodzi w informacyjnym polu Ziemi.

Wasze fizyczne ciało i zewnętrzne zmysły przedstawiają sobą dinozaurów, które w żaden sposób nie mogą przystosować się do szybko zmieniającej się rzeczywistości, szybko zmieniających się wibracji tego świata. I jak w swoim czasie dinozaury wymarły, tak z biegiem czasu będziecie zmuszeni rozstać się w waszymi fizycznymi ciałami.

Dlatego dajemy wam naukę o medytacjach. Dlatego kierujemy waszą świadomość na subtelne światy. Stopniowo centrum ciężkości waszej świadomości przemieści się na wasze bardziej subtelne ciała. Uzyskacie większą zwinność, lekkość. W istocie wasze fizyczne ciała są przedmiotem waszej głównej troski w czasie przebywania we wcieleniu. Większą cześć czasu przebywania na Ziemi, zmuszeni jesteście pielęgnować swoje ciała, myć je, karmić, ubierać, leczyć.

Możecie sobie wyobrazić, jak gwałtownie będzie rozwijać się ewolucja ludzkości, kiedy ona wyswobodzi się od swoich ciał i wraz z tym wyswobodzeniem od potrzeby spędzania tyle czasu na ich pielęgnowaniu

Bardzo się zdziwicie, jeśli powiem wam, że w rzeczy samej, dawno oswobodzilibyście się od swoich fizycznych ciał i kontynuowali ewolucję na bardziej subtelnym planie, ale wstrzymuje was i zmusza wciąż na nowo przychodzenie we wcielenia wasze przywiązanie do fizycznych ciał i przywiązanie do wszystkiego, co istnieje w fizycznym świecie.

Jedynym, co hamuje was w waszym rozwoju, jest poziom waszej świadomości i stopień przywiązania do waszej zewnętrznej istoty, do waszego ego, tej części was, która istnieje na fizycznym planie i związanych z fizycznym planem bardziej subtelnych planach, mentalnym i astralnym.

Jakiekolwiek kataklizmy i katastrofy można by zażegnać, jeśliby ludzkość mogła rozstać się z niższą częścią siebie.
Wszystkie nieharmonijne przejawy w tym świecie wywołane są nieharmonijną i niedoskonałą świadomością Ziemian.

Zaprawdę, od każdego z was zależy wszystko, co zachodzi, i wszystko, co może zajść na planecie Ziemi.

Po prostu czytajcie te dyktanda, zwyczajnie oswajajcie się z informacją, która zawarta jest w tych dyktandach, a to oddziaływanie, które będziecie wywierać na zachodzące na Ziemi zdarzenia, będą podobne do resorów. Będziecie łagodzić różne nieszczęścia, różne kataklizmy.

Naszym zadaniem jest nasycić Ziemię przez świadomość tych ludzi, którzy zdolni są pomieścić w sobie dawane przez nas nauki, nowymi wibracjami, nową świadomością i nowym stosunkiem do świata.

Bardzo szybko zobaczycie, jak wokół was zacznie wszystko się zmieniać. To będzie, doprawdy, podobne do cudu, ale ten cud, ukochani, zajdzie tylko z waszą pomocą.

JA JESTEM który JEST Gautama Budda

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...