Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej.
Niniejsze, to trzecie przesłanie z czterech, gdyż często poświęcamy cały miesiąc na dyskusję pewnego zagadnienia, które następnie co tydzień przedstawiamy pod innym kątem, bądź dodajemy doń pewien fizyczny wymiar. Czynimy tak zawsze, kiedy zagadnienie jest zbyt skomplikowane na jedno przesłanie i zasługuje na szersze omówienie.
W tym miesiącu omawiamy coś odmiennego, co zachodzi na Ziemi, a co pozwala Człowiekowi na myślenie wyższymi kategoriami niż zwykle. Zastanówcie się: Przed każdym z was teraz istnieje możliwość osiągnięcia nowego poziomu świadomości…
W poprzednich dwóch przesłaniach podczas naszych cośrodowych spotkań w Kręgu Dwunastu przekazałem wam już dwa różne zamysły na temat tego, na czym te nowe poziomy mogą polegać. Dzisiaj ujmę to jeszcze inaczej. Przypominam: poziomy, o których mowa wcale nie muszą leżeć jeden ponad drugim, czy być wyżej od obecnego poziomu waszej codziennej świadomości. Zatem niekoniecznie muszą to być poziomy ani zaraz wyższe.
Tutaj właśnie sprawy się komplikują, stąd poświęcamy temu zagadnieniu tyle czasu. Pewne parametry da się zmienić bez konieczności przechodzenia na inny poziom. Jednak co się tyczy świadomości czy sposobu myślenia, większości z was się wydaje, że w celu rozumowania kategoriami ponad te, którymi myślicie na co dzień, to trzeba się wznieść ponad nie. Zresztą samo słowo „wznieść się” sugeruje, istnienie czegoś wyżej…
A co, jeśli takie wzniesienie wcale nie odbywa się wzwyż? Co, jeśli ten wyższy poziom istnieje już teraz, zespolony z obecną codzienną świadomością, dzięki czemu zamiast wyższej, staje się ona głębsza? Czy taka pogłębiona świadomość musi od razu być wyższa? Odpowiedź: Nie. Jednak mnie samemu jest lepiej wam te sprawy wytłumaczyć, jeśli ujmę to w jakąś strukturę, zatem powiedzmy, że faktycznie jest to jakiś wyższy poziom... Wy przecież bardzo byście chcieli, żeby tak było. Istota Ludzka jest tak bardzo przyzwyczajona do hierarchii i liniowości, że kiedy chcecie dać krok, to koniecznie musi to być krok do góry! [Kryon się śmieje].
Dobrze, niech więc już tak zostanie! Dla waszej wygody ujmę to wszystko hierarchalnie. Jak wam o tym wiadomo z przekazu z zeszłego tygodnia, taką umiejętność myślenia wyższymi kategoriami nazwaliśmy „żywą świadomością” i ona rzeczywiście się różni od wcześniejszego rodzaju samoświadomości. A dlaczego akurat nazwaliśmy to żywą świadomością? Robimy to może dlatego, żeby ją odróżnić od tej zwykłej, a może, żeby to wam wyjaśnić, a może, żeby ująć to w jakiś schemat? Zresztą to doprawdy nieważne! Powiem tak: Ziemia obecnie przechodzi przez Przełom świadomościowy, a raczej w samej Ludzkości dokonuje się Przełom w świadomości, dzięki któremu teraz jest wam łatwiej myśleć wielowymiarowo. Wcześniej taki wielowymiarowy sposób myślenia był wam niedostępny.
Niektórzy pewnie wciąż będą się pytać: „Kryonie, a dokładnie co takiego tutaj zaszło, co pozwala nam teraz wznieść się na wyższy poziom myślenia?" Kochani, można na to odpowiedzieć, że to wy sami tego dokonaliście. Można też powiedzieć, że żyjecie w czasie Przełomu i sami postanowiliście, że teraz stanie się to i tamto. A to przecież żadna odpowiedź, nieprawdaż? Odpowiedź na to pytanie brzmi: TAK! Rzeczywiście, w tym tkwi coś jeszcze, ale na ten temat być może porozmawiamy przy innej okazji. Owo coś jeszcze uwypukla to, co już w was wrodzone, co już jest dla was, jest to coś celowego i objawia się o właściwej porze, gdyż jest wam teraz potrzebne. Dane jest to wam właśnie dlatego, że żyjecie teraz i coraz głębiej wchodzicie w Przełom. To, o czym pragnę wam opowiedzieć dzisiaj, jest tak samo ważne jak to, o czym była mowa w poprzednich dwóch przesłaniach. Chodzi mi o bardziej wyostrzoną, piękną świadomość Gai. Niektórzy odpowiedzą na to: „No nie, Kryon znów o pięknie Gai! Nie, Nie, mnie chodzi o świadomość waszej partnerki Ziemi. Zapytajcie kogoś z ludności rdzennej, jak ważna jest dla niego Ziemia? Jesteście głęboko przekonani o tym, że ludy rdzenne bardzo kochają planetę, gdyż tak jest rzeczywiście. Ludy rdzenne były bardzo z Ziemią związane, kiedy potrzebowali deszczu, kiedy szukali zwierzyny, kiedy byli głodni, to się doń zwracali. We współczesnych społeczeństwach i kulturach to się zmieniło. Tak, ale zaraz wam coś na ten temat powiem. Czas wrócić do tego, o czym wiedziały wcześniejsze kultury, pora powrócić do wyostrzonej świadomości Gai. A niby po co wam ona? No właśnie, pozostańmy przy tym na chwilę.
Gaja to wcale nie sam piach pod stopami. Mam nadzieję, że uświadamiacie sobie, iż powietrze, którym oddychacie pochodzi bezpośrednio od drzew, a to, co wydychacie trafia do nich z powrotem oraz do mchów i porostów? Biorąc w płuca każdy oddech, jednocześnie wdychacie Gaję, czyli tlen wytworzony przez rośliny. Czy doprawdy wydaje się wam, że żyjecie w oderwaniu od środowiska naturalnego? A co z wodą pitną? Skąd się bierze? Wszystko, nad czym zwykle się nawet nie zastanawiacie, co przyjmujecie za oczywiste: rośliny uprawne i inne płody rolne, wszystko, co jecie, pochodzi przecież z ziemi, jest od Gai.
Istnienie wszystkich tych rzeczy przychodzi do głowy tym na wyższym poziomie świadomości. A to dopiero początek tego, dlaczego Gaję należy kochać, zawsze otaczać szacunkiem, rozpoznawać jako świadomość. Gaja to inaczej część planety zwana Matką Ziemią. Imię Gaja nadano jej po to, żeby można się było do Ziemi zwracać po imieniu, żeby łatwiej wam było rozpoznać, że może nawet jest istotą czującą i myślącą? Może więc ona zna każdego z was z osobna, może i wy także już ją znacie? Jako Kryon mówiłem wam, że kiedy się tutaj pojawiła Ludzkość, to zostaliście stworzeni w partnerstwie z Ziemią. Gaja została stworzona dla Ludzi. Gdyby nie ona, to was też by tutaj nie było.
Zatem więc czyż to nie logiczne, że wyższa świadomość polega między innymi również na przyjmowaniu do wiadomości, na wyrażaniu szacunku, a nawet na odnoszeniu się dobroczynnie i miłosiernie właśnie do Ziemi? A niby jak to osiągnąć? Wielu z was odpowie mi tak: „W porządku, Kryonie, ale jestem z miasta, pracuję w biurze, mieszkam w bloku mieszkaniowym, na którymś tam piętrze. Nawet nieczęsto widuję trawę! Nie mogę ot, tak sobie, na bosaka wylecieć i przytulić się do jakiegoś drzewa. Do parku mam daleko, a prócz tego jestem zabiegany i zalatany!” Jak tam, jak to wam brzmi? Tak, zwracam się teraz do rzeszy Ludzi, a Duch doskonale wie, że wielu z was właśnie tak myśli! Gaja też o tym wie! Na tym polega nowoczesne życie.
Co z tym zrobić? Jak można sobie z tym dać rady? Oto odpowiedź: Gaja wciąż jest z wami złączona, bo przecież wciąż nią oddychacie, wciąż ją jecie. Gaja jest więc wciąż z wami bardzo złączona i każdego z was zna z imienia. Gaja, planeta Ziemia kocha was. Człowieka i Ziemię łączy bardzo bliska i ważna więź, o której jednak brak wzmianki w waszych Pismach Świętych, o której nikt wam nie mówił nawet w dzieciństwie, o której nie wiedzieli wasi rodzice. Właśnie dlatego jest to wyższy sposób rozumowania. Właśnie dlatego takie rozumowanie to żywa świadomość, coś zgoła innego, coś pięknego, coś o wiele większego niż was tego kiedykolwiek uczono.
Tuż po przebudzeniu, zanim spuścicie nogi z łóżka, mówcie tak: Dziękuję cudna Ziemio. Dziękuję i cię kocham! Dzisiaj może nawet nie zobaczę trawy ani nie przytulę żadnego drzewa, ale i tak wiem, kim dla mnie jesteś, za co ci do końca życia jestem wdzięczny. Wstając, każdego rakna ci od razu dziękuję”. Przecież to zabiera tylko 30 sekund. Wydaje mi się, że dacie z tym rady? Czy coś takiego sprawi w waszym życiu różnicę? Powinno, jeśli podejdziecie do tego rzetelnie i z miłosierdziem.
Tak wygląda rodzaj myślenia na wyższym poziomie. Tak wygląda rozumowanie wielowymiarowe. Taki sposób myślenia natychmiast wchodzi w przestrzeń wielowymiarową, takie słowa natychmiast dają się usłyszeć i wtedy wasze życie się odmienia. Tak wygląda żywa świadomość Ziemi.
Jam Jest zakochany w każdym z was Kryon.
I tak jest.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz