Siedem podarunków, cz. I
[Głos
Marilyn Harper] Dzień dobry wszystkim! Wspaniale jest widzieć wasze
światło, promienność waszej boskości, bowiem jesteście boscy! Tym,
którzy słuchają nas w przyszłości: Witamy w Matrycy! Którą pigułkę
weźmiecie? Według nas każdy z was jest następnym krokiem w ewolucji
ludzkości. Jak słyszeliście, to Wszechświat się odmienił w roku 2012,
więc zapraszamy tych, którzy słuchają nas później, do wzięcia udziału w
spotkaniu z Kryonem, wtedy usłyszcie to, o czym mowa w ciągu całego
dnia, bowiem tutaj naucza się przygotowania do nowych czasów. Każdy z
was jest Nowym Człowiekiem. Dzisiaj uaktywniamy tkwiącego w was
Super-Człowieka. Co wy na to? Jak to się wam podoba? Bo jeśli nie, to i
tak to uaktywnimy! [śmiech] Wiedzcie, że obecne Nowe Czasy niosą w sobie
także trochę obaw.... na temat tego, co się stanie, jak to się potoczy
i... słuchając naszego kochanego przyjaciela Kryona wiecie, co się
stanie, usłyszycie przekaz przyszłości. My z kolei jesteśmy bardziej
bezpośredni i pracujemy w waszym czakramie serca. Weźcie więc głęboki
oddech... i jeszcze jeden.... Wiecie co? Ten strach to nic innego jak
stara energia, której się z każdym oddechem pozbywacie, a wy teraz
używacie swego Wyższego Ja, swego niższego ja, używacie wszystkich
aspektów własnego Siebie, bowiem żyjecie w nowej energii, która zresztą
już nastała i w naszym mniemaniu jeszcze się wzmocni w roku 2019.
Widzicie, według nas lata 2019 i 2020 są dla was bardzo ważne.
Zwracajcie więc uwagę na wodę i pijąc wyrażajcie intencję, utrzymując
jej energię, że wasza woda jest zawsze pełna mocy i dobra i że staje się
coraz lepsza.
Właśnie
teraz, na waszych oczach dzieją się cuda. Korea Południowa i Północna
uścisnęły sobie dłonie. Trauma seksualnego wykorzystywania i handlu
żywym towarem, trauma wszelkiego rodzaju niepoprawności na tle
seksualnym; wszystkie te zagadnienia obecnie wychodzą na światło
dzienne. Ukochane istoty światła, dzieje się tak, ponieważ wzrastacie w
energii, dzieje się tak, dzięki waszym intencjom, również powtarzamy od
lat, że wszystko, co nie posiada integralności, jest nieuczciwe i
uwłaczające, zacznie powoli zapadać się pod własnym ciężarem, a to
dotyczy rządów, krajów, rodzin, karteli... Czy w waszym życiu istnieje
coś, co też obecnie się zapada? Czy w waszym życiu istnieje coś, co
wydaje się wam, że się zapada? Przyjrzyjcie się wszystkiemu, co jest
pozbawione integralności, zaobserwujcie, jak w waszym życiu zachowuje
się i płynie energia prawości i nieskazitelności. Odnajdując tę energię,
przywracacie własną równowagę. W ten sposób także równoważy się energia
całej planety.
Bardzo
dużo przepowiedni się nie spełniło. Naszym zdaniem, apokalipsa została
odwołana z powodu braku zainteresowania! [śmiech] Świat się nieustannie
przemienia, nadchodzą czasy bardzo intensywnej reorganizacji. Kochane
istoty światła, jeśli się skupiacie na nieszczęściu i na tym, co nie
jest pozytywne, to dostaniecie to, na czym skupiacie własną uwagę! I ta
prawda staje się coraz bardziej na czasie. Wystarczy spojrzeć tylko
trochę poza to, co na widoku — a co może się wydawać bardzo chaotyczne —
aby dostrzec piękno, proces równoważenia, miłosierdzie, życzliwość i
dobroczynność. Jak wam się to podoba? Kiedy w życiu czujecie pewien
opór, błagamy was kochane istoty światła, abyście nie reagowali na to
natychmiastowym odparciem. Zamiast tego, weźcie głęboki oddech i
uzmysłówcie sobie, że energia, która stawia wam opór jest także częścią
tego, co sami stwarzacie. Przestańcie więc! Absolutnie, przestańcie,
weźcie głęboki wdech, wycofajcie się z konfliktu i przypomnijcie sobie,
iż ta pchająca was energia jest takim samy Bogiem, jak wy. To jest
pierwszy krok do życia w dobroczynności, która tkwi wewnątrz każdego z
was! Tego nauczał już Św. Franciszek z Asyżu. Tak samo naucza też nasz
nowy papież, czyż nie? On może jest papieżem od lat, ale dla nas, zawsze
będzie „nowym papieżem”, bowiem on także wniósł pewną zmianę, która
zresztą była drastycznie konieczna. I wy także potraficie takie zmiany
wprowadzać w życie.
Tym
razem, podczas przekazu użyliśmy dużego zasobu słów. Ha ha ha! My nie
zawsze dzielimy się z wami tą energią języka. Ukochane istoty światła,
kochamy was bardzo mocno i przeszliśmy szmat drogi, aby z wami tutaj być
i się z wami zobaczyć. Dotykamy waszych serc i dotykamy wasze dusze i
choć nazywamy was stare dusze, to zdajemy sobie sprawę, że w istocie
jesteście ponadczasowi. Żegnamy się w wami mówiąc Namaste!
[Głos
Lee Carroll] Witam was, kochani! Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej.
Tego weekendu przekazujemy ostatnie nowiny w roku 2018, z wyjątkiem
przekazu, który będzie miał miejsce w dzień Bożego Narodzenia, ale to
spotkanie nie odbędzie się z udziałem widowni zebranej w jednym miejscu.
[Mowa o podwójnym channelingu Alcazara i Kryona na platformie Webinar
Jam – przyp. tłum] Nasze obecne spotkanie z udziałem zgromadzonej na
sali widowni stanowi doskonałe zakończenie roku 2018. Mówię to tym,
którzy słuchają nas później. Kochani, mamy grudzień i przed nami
początek festiwalu, festiwalu podarków. Oczywiście niektórzy
postanowili, że ten festiwal jest festiwalem zakupów, ha ha ha, [śmiech
na sali] ale taka decyzja jest uwarunkowana kulturowo. Nie wiem, czy
zdajecie sobie z tego sprawę, że obchodzenie świąt, które celebruje się
poprzez wymianę podarunków, wcale nie jest ograniczone tylko do waszego
regionu. Wszystkie kultury świata w różnych porach roku celebrują to
samo. To tak, jakby cały świat na moment oderwał się od życia, dekoruje i
rozwiesza światełka i oddaje cześć rodzinie. Wszędzie więc istnieje
sezon świąteczny, poświęcony dawaniu podarków. Nie wiem, czy wiecie, co
podczas sezonu świątecznego robią Hindusi? U nich obchodzi się święta
zwane Dewali, które są świętem świateł i kolorów, porą rozdawania
podarków. To brzmi bardzo podobnie do waszych obrzędów świąt Bożego
Narodzenia, czyż nie? Dewali się świętuje z tego samego powodu, dla
którego wy obchodzicie wasze święta, czyli jest to celebracja ludzi w
waszym życiu. Takie święta to okazja do odpoczynku i radości. W tradycji
hinduskiej Dewali obchodzi się poprzez dawanie prezentów różnym
członkom rodziny w różne dni. Jednego dnia daje się prezent bratu, w
inne dni daje się prezenty siostrze, matce i ojcu. Każdy dzień Dewali
jest poświęcony innemu członkowi rodziny.
Pragnę
teraz coś zrobić. Kochani, pragnę stworzyć siedem podarunków
świątecznych. Trzy z nich przekażę teraz, a cztery pozostałe w następnym
przekazie. Te podarunki różnią się od pozostałych, bowiem zachęcam,
abyście podarowali je samym sobie! We wszystkich tradycjach obchodzenia
świąt, sprawy zawsze się skupiają na tym, że to wy obdarowujecie innych,
oczywiście od nich też dostajecie prezenty, ale moja propozycja siedmiu
podarunków sięgnie nieco głębiej. Jeśli zdecydujecie się pójść za tym,
co wam przekażę i zrozumiawszy moje instrukcje, postanowicie się do nich
zastosować, to gwarantuję wam, że wasze życie się odmieni. Dostąpicie
objawienia, a może nawet czegoś więcej...
Nie
wszystkie siedem dni dawania sobie prezentów będą łatwe! Dwa podarki z
trzech, które zaraz wymienię będą trudne i sami się o tym za chwilę
przekonacie! Trudność będzie polegała na tym, że dwa z nich będą od was
wymagały wzięcia dwóch dni wolnego! Robię to specjalnie i z rozmysłem.
Kochani, wszystko, co wydaje się wam ważne, zabiera czas. Ile lat
spędziliście w szkole, zdobywając wykształcenie? Ile lat już pracujecie?
Staż dodaje wiarygodności wszystkim osiągnięciom, inni też są pod
wrażeniem, kiedy o tym stażu wspominacie. Zanim się na to zdecydujecie,
będziecie musieli to dobrze przemyśleć i chcieć to zrobić. Niektóre z
siedmiu podarków będą się wam wydawały łatwe, ale wcale takimi się nie
okażą, a podarowanie sobie innych zabierze wam więcej czasu... Trzy
podarki, które wam przekażę dzisiaj to początek. Każdy z nich zabierze
jeden dzień. W niektórych przypadkach nie musicie zmieniać w waszym dniu
codziennym niczego, prócz nastawienia, a w innych będziecie musieli
wziąć wolne. Jak ważne jest, aby podarować coś samemu sobie?
Dzień
pierwszy nazwę dniem „To mi się należy!” i tego dnia nie musicie brać
wolnego. To będzie dzień, podczas którego zaplanujecie pozostałe sześć
dni, bowiem będziecie musieli pewne rzeczy wytłumaczyć waszym rodzinom,
dlaczego robicie to, co robicie. Kiedy członkowie rodziny usłyszą, co w
ciągu najbliższych dni sobie planujecie, to się będą was pytać:
„Dlaczego?” A wy na to im odpowiecie: „Bo to mi się należy!” W pierwszym
dniu będziecie ten zwrot powtarzać sobie za każdym razem, kiedy
znajdziecie się przed lustrem. „To mi się należy, ciężko na to
pracowałem/am. Dam sobie prezent, serię siedmiu podarunków i to jest
pierwszy z nich, bowiem to mi się należy!” Kochani, to wcale nie są
puste słowa! Kryon od zawsze was naucza, że wam się to należy. Tutaj nie
chodzi tylko o ezoterykę, chodzi o to, że w życiu, ze względu na to,
jaką w nim przybraliście postawę w stosunku do dramatu czy stresu,
często zapominacie o samych sobie. Zatem podarujcie sobie tych siedem
prezentów.
W dzień drugi
musicie wziąć wolne. To musi być dzień spędzony z dala od wszystkiego.
Tylko wy wiecie, jak to ma wyglądać, bowiem kiedy mówię, że macie go
spędzić z dala od wszystkiego, mam na myśli brak jakiegokolwiek kontaktu
z innymi! Nazwijmy ten dzień, dniem bez stresu! Żadnych e-maili, czy
innych kontaktów elektronicznych, żadnych SMS-ów żadnych kontaktów z
ludźmi, odstawiacie całą elektronikę! Nie udawajcie się nigdzie, gdzie
będą was o cokolwiek pytać. Wybierzcie sobie jakieś ustronne miejsce,
gdzie nikt wam nie będzie przeszkadzał, gdzie można nic nie robić. Na
początku możecie nie wiedzieć, dokąd to wszystko prowadzi. Powiecie mi:
„Dobrze wiemy Kryonie, że stres jest szkodliwy. Fajnie, że nam o tym
przypominasz”, ale pod koniec takiego dnia gwarantuję wam, że doprawdy
uzmysłowicie sobie rzeczywistą przyczynę stresu w waszym życiu, której
dotychczas nie rozpoznawaliście. Bez tej przyczyny poczujecie się o
wiele lepiej. Kiedy zrozumiecie, co w waszym życiu przysparza najwięcej
stresu, posiądziecie możliwość odmiany tej sytuacji, czyż nie? Jeśli
więc każdy wasz dzień wygląda dokładnie tak samo, pozbawiacie się
możliwości oderwania od rutyny i spojrzenia na to, co w życiu powoduje
najwięcej stresu. Tak wygląda dzień drugi – Dzień bez stresu. Musicie
ten dzień spędzić zupełnie sami i jeśli musicie się komuś z tego
tłumaczyć, to powiedzcie mu prawdę: „Daję sobie prezent, bo mi się to
należy!”
Dzień trzeci
jest podobny do drugiego, choć pod innym względem. Nazwiemy dzień trzeci
„Dniem Gai”. Gaja oczywiście to Matka Ziemia, Pacha Mama, to planeta
żywa, czująca istota obdarzona świadomością. Dzień Gai wymaga, abyście
wzięli wolne. To jest drugie wolne w okresie świątecznym! Mówiłem wam,
że to będzie trudne! [śmiech na sali] niektórzy więc odpowiedzą mi: „To
niemożliwe!” To wszystko zależy od tego, na ile kochacie samych siebie.
Znajomi i rodzina powie na to: „Co? Znów wolne?” - a wy im na to
odpowiecie: - „Tak, bo mi się to należy! Daję sobie kolejny podarunek”.
Ten dzień będzie zupełnie inny, spędzicie go w zupełnej ciszy, bez
rozmów z nikim! Spędźcie ten cały dzień na łonie przyrody. Mieszkańcy
Florydy oczywiście spędzą go na plaży, w środkowej części kraju można
się udać do lasu. Cały dzień nie wolno wam rozmawiać z nikim! Za to
możecie rozmawiać z samą planetą tyle, ile się wam żywnie podoba. Czy
kiedykolwiek rozmawialiście z falami? Czy kiedykolwiek rozmawialiście z
drzewami? Czy prowadziliście konwersację z niebem, z gwiazdami? Ten
podarunek ma na celu odnowienie miłości do planety. Ze wszystkich
podarunków, którymi się obdarzycie, ten może okazać najbardziej
pamiętnym. A jak często kochani już tak postępujecie? Niektórzy z was
powiedzą: „Jeszcze nigdy czegoś takiego nie robiłem/łam”. Inni zaś
powiedzą mi: „Całkiem często rozmawiam z Ziemią”. Robicie to, bowiem
zdajecie sobie sprawę z mocy drzemiącej w takim dialogu.
Oto
lista trzech z siedmiu podarunków dla samych siebie. Kolejne cztery
podarunki są trochę bardziej ezoteryczne i żeby je sobie podarować, nie
musicie brać wolnego, choć te podarunki mogą się okazać trochę
trudniejsze. Mam wam do przekazania jeszcze cztery punkty, aby dokończyć
naszą listę siedmiu. To są podarunki od was dla was. Kochani, one się
dobrze wpasowują w główny nurt przekazu Kryona, bowiem urodziliście się
wspaniali, nie żyjecie na Ziemi, aby cierpieć i być ofiarą; żyjecie na
tej planecie posiadając pełną kontrolę nad własnymi losami, włącznie z
rzeczami, o których nigdy wam nie powiedziano, że możecie je
kontrolować, ale o tym za chwilę.
I tak jest.
Kryon
Tłumaczyła: Julita Gonera
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz