,,Kochani,
gdybyście tylko mogli postrzec wszystkie otaczające was energie - i
światło, i ciemność - gdybyście przyjrzeli się otaczającej was
anielskiej świętości, to przecież na pewno zrozumielibyście, że ta
anielska świętość tryumfuje nad wszystkim innym! Tak dzieje się zawsze,
zawsze, niezależnie od tego jaki mrok by was nie otaczał.
Światło zwycięża zawsze, niezależnie jak gęsta wydaje się ciemność.
Jak
niejednokrotnie przypominamy, definicja ciemności to brak świtała!
Ciemność więc nie jest energią aktywną, ciemność to brak energii. Kiedy
zapada ciemność, człowiek zaczyna tworzyć własną. Kiedy nie wpuszczacie
światła w coś, co jest go pozbawione, stwarzacie własną ciemność.
…chyba
pora powtórzyć jeszcze raz. Chodzi o to, jak każdy z was postrzega
Boga, bądź Ducha, czy Stwórcę albo jak jeszcze inaczej pragniecie to
nazwać, co jest większe od was samych. Ludzkość od zawsze musi
porównywać Stwórcę do kogoś ważnego, cieszącego się autorytetem. Robicie
tak, bowiem nie macie innego modelu, prawda o tym, kim jest Bóg
przechodzi waszą umiejętność pojmowania. Tylko to sobie wyobraźcie:
Stwórca
wszystkiego, co jest, jest jednocześnie wszędzie. Jest to
niewiarygodnie ogromna energia, czy siła miłości, która zna każdą myśl
każdego człowieka wszędzie, w całym Wszechświecie! Tylko spróbujcie
sobie taką energię wyobrazić, a następnie przypiszcie jej miłość i
niewyobrażalny spokój i miłosierdzie, które jest tak gęste, że nie można
tego pojąć umysłem.
Energii tej nie da się porównać ani z waszymi
emocjami, ani umysłem, ona wybiega daleko poza waszą umiejętność
rozumowania. Jest to miłość tak ogromna, że przewyższa wszystko, co da
się na jej temat wyobrazić.
…Gdyby było jakieś przykazanie od Ducha, to brzmiałoby tak: Kochajcie siebie tak samo, jak kocha was Bóg! Koniec, kropka!
Jeśli
tak się pokochacie, to nie potrzeba wam żadnych przykazań, bowiem wtedy
wasza świadomość wznosi się na tak wysoki poziom, że wszystko, co wtedy
robicie jest skąpane w miłości bożej! Wszystko: jak traktujecie innych,
jak się zachowujecie, jak myślicie i wtedy nie ma żadnego strachu przed
śmiercią! Wtedy nawet nie przychodzi wam do głowy myśleć kategoriami
ustanowionymi przez systemy religijne, według których po śmierci
przyjdzie się wam rozliczać ze wszystkich uczynków.
Ci, którzy wciąż
hołdują takiej mentalności wcale nie rozumieją majestatu boskiego,
który nigdy by was w ten sposób nie osądzał.
Żadne przykazania nie są złączone z prawdziwą miłością bożą.
…Dusza
każdego z was jest wieczna i stanowi integralną część Stwórcy. Każdy z
was jest więc wstrojony w tę ogromną energię, którą właśnie opisałem.
…na
Ziemi żyją miliony ludzi przekonanych o tym, że {obecna} sytuacja to
kara boska za ludzkie uczynki, bądź zaniedbania!... Jest to największe
kłamstwo stulecia!...”
- Kryon
Fragmenty przekazu Kryona odebranego przez Lee Carroll dn.4.04 2020 w Toronto, Canada
opr. A. Rombek, tłum. J. Gonera
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz