Na
żywo, na surowo, bez obróbki edytorskiej, dosłowny przekaz tego, co
mówi Lee na temat Kryona w najnowszym występie na FB Live z dnia
4.05.2021
Dzień
dobry wszystkim! Podczas naszego dzisiejszego spotkania na Facebook
Live pragnę porozmawiać o Kryonie. Ociągałem się z tą dyskusją, gdyż
staram się nie opowiadać o sobie, czy nawet o Kryonie, w stosunku do
tego, co on przeze mnie przekazuje. Pragnę jednak przekazać wam
informacje, które mogą wam posłużyć pod innym względem. Wielu z was pyta
o różne przymioty Kryona, gdyż stykacie się z Kryonem po raz pierwszy.
Przede wszystkim, pozwólcie, że wam wytłumaczę, że sam zajmuję się
otrzymywaniem przekazu od Kryona już od 31 lat, napisałem 14 książek,
choć tych książek jest więcej, 14 z nich są jednak tak ponumerowane.
Kiedy sam się wypowiadam o Kryonie, uważam, że każdy z was wszystko to
wie, przeczytał każdy tom, a przecież jest zupełnie inaczej, wielu z was
dowiedziało się o Kryonie dopiero niedawno. Pytacie się więc, kim jest
Kryon? W związku z tym zaczynam dzielić się z wami podstawowymi
informacjami na temat Kryona, Kręgu Dwunastu, nadając wyraźniejszą
tożsamość Istocie zwanej Kryon, o co tej energii chodzi. Tym samym
pragnę zwrócić uwagę na pytania innych, którzy zetknęli się z innymi
medium Kryona i pytają się, czy to w porządku słuchać także tamtego
przekazu, zadając wiele pytań na temat tego, czy to i tamto jest w
porządku. Bardzo to wszystko biorę do serca i się nad tym zastanawiam.
Mówię: „Zaraz, zaraz, przecież niejednokrotnie odpowiadałem na podobne
pytania. Odpowiedzi na nie wszystkie wypełniają trzy tomy z tych 14!”
Ale przecież to nie ma najmniejszego znaczenia, gdyż wielu z was tych
książek nie czytało. Dopiero teraz wszystko to zaczyna mi świtać i stąd
pragnę z wami porozmawiać o Kryonie. Nie będę się teraz rozwodził nad
tym, jak Kryon się w moim życiu oznajmił, gdyż jest to opowieść na inną,
dłuższą pogadankę na FB Live. Jest to doprawdy świetna opowieść i wielu
z was ją prawdopodobnie nie raz już słyszało. Dzisiaj pragnę się skupić
nad samą Istotą imieniem Kryon, jeśli chcecie go nazywać Istotą. Jak go
opisywałem niejednokrotnie, jest on niewiarygodnie kochającym,
dobroczynnym źródłem, które mnie wypełnia. Ma ono wiele warstw, mojej
gotowości do zaakceptowania jego istnienia. Przez trzy lata w ogóle nie
wierzyłem, że Kryon faktycznie istnieje, potem się w to wszystko wdałem i
to mnie przywiodło do teraz. Okay, powiedziałbym jednak, że większość
waszych pytań dotyczy zastrzeżeń w stosunku do tego, kto jest, a kto nie
jest upoważniony do otrzymywania przekazu od Kryona. Moim zdaniem, w
naszej kulturze, w naszym społeczeństwie przyzwyczajeni jesteśmy do
religii: jest jeden prorok i w związku z tym powstaje pytanie, czyj
prorok jest najlepszy [Lee się śmieje], chyba sami dobrze wiecie, o co
mi chodzi, nieprawdaż? Potem wszyscy się ze sobą na ten temat wykłócają.
W żadnej religii nie ma czegoś takiego, że się wyznaje kilku proroków i
każdy wierny wybiera sobie, którego z nich lubią najbardziej. Zwykle
jest zupełnie inaczej, bardziej osobliwie. Aż tutaj zjawia się Kryon i
mówicie na to: No dobra, ty jesteś tym jedynym, który go przekazuje. A
to nieprawda! W rzeczy samej fakt ten został wymieniony przez samego
Kryona w pierwszej księdze przekazu „Czas apokalipsy”, która została
wydana chyba w roku 1993. Kryon się objawił w moim życiu w 1989, a
pierwsza książka ukazała się w 1993. W niej Kryon powiedział o innych na
planecie, którzy także są medium Kryona. Potem, jakieś 10 lat później,
czy jakoś tak, zacząłem podróżować po Europie i uzmysłowiłem sobie, że
inni także otrzymują przekaz od Kryona. Z mojej perspektywy, według
tego, co mi od początku powtarzał Kryon, wydawało mi się to całkiem w
porządku, pragnąłem więc wszystkim medium pogratulować i wraz z nimi
cieszyć się tym wspaniałym zjawiskiem. Ani Kryon, ani channeling nie
stanowią niczyjej własności. Nigdy więc nie czułem się urażony, kiedy
ktoś mi mówił, że otrzymuje przekaz od Kryona. Zawsze miałem ochotę
takich ludzi spotkać, a nawet zebrać się ze wszystkimi w jednym miejscu,
wszystkich uścisnąć i powiedzieć: „Ale świetnie!” Ludzie jednak
podeszli do tego inaczej. Chodzi mi tutaj o Europejczyków, zwłaszcza o
Europejczyków – choć nie wiem, dlaczego, ani nie chcę się nad tym
rozwodzić – Europejczycy byli pod tym względem bardziej zaszufladkowani,
bardziej zaszufladkowani co do zagadnień sfery duchowej, więc kiedy się
dowiadywali, że ktoś inny otrzymuje informacje od Kryona to do mnie
dzwonili, albo przysyłali maile: „Czyż nie wiesz, że ktoś inny
przekazuje Kryona?” To tak, jakby chcieli się dowiedzieć, co z tym
wszystkim zrobię. Oto co więc z tym zrobiłem. Nareszcie, po wielu tego
typu pytaniach ... Aha! Prócz tego wielu zasypywało mnie pytaniami
typu: „Ten czy tamten też otrzymuje przekaz od Kryona, czy możesz mi
powiedzieć, czy jest to przekaz autentyczny?” - zupełnie nie rozumiejąc,
że to nie moja sprawa, ani zadanie, żeby takie rzeczy potwierdzać. Coś
takiego można łatwo sprawdzić poprzez własną świadomość, czyż nie? Tutaj
wcale nie trzeba się zbytnio wysilać, żeby się tego dowiedzieć. To, co
wam od 31 lat przekazuję stało się wzorcem, zatem to, co przekazują
inni, czy to brzmi jak coś, co powiedziałby Kryon, czy jakoś inaczej? I
koniec, to już stanowi odpowiedź. Jednak tak wielu ludzi się mnie o to
dopytywało i robili to tak często, zewsząd nagle zaczęło się wyłaniać
tyle „Kryonów”, w Niemczech, Ameryce Płd., Anglii, raptem pojawiło się
wiele medium Kryona i według mnie zupełnie dobrze tę energię
przekazywali. Przeglądając ich materiał mówiłem: ach, to takie miłujące,
bardzo słodkie, może nie jest to dokładnie to, co sam robię, bo
przecież Kryon pracuje ze świadomością medium, zatem chyba w 2008 roku
postanowiliśmy wszystkie media zebrać na jednym spotkaniu. Zasugerowałem
gospodarzowi spotkań w Niemczech, żeby zrobić spotkanie ze wszystkimi
„Kryonami” ze wszystkich zakątków świata, gotowym się na takie spotkanie
stawić, będziemy przekazywać wspólnie, wraz ze mną. Organizatorom to
się spodobało, Kryoni przyjęli zaproszenie, ale wielu innych było bardzo
zaskoczonych, bo to jakby zebrać ze sobą wszystkich Jezusów! No ile ich
może być? Cooo? - głowili się — To jakiś czad! Jednak po spotkaniu,
kiedy ono nareszcie się odbyło, każde medium Kryona, niezależnie, czy
mężczyzna, czy kobieta, [na ekranie wyświetla się zdjęcie ze spotkania z
2008 roku, w Hamburgu] którzy mieli na spotkaniu własną sekcję, byli
zdziwieni spójnością przekazu pod względem filozofii i tego, co poprzez
ten przekaz pragniemy osiągnąć: W tej chwili na planecie dzieją się nowe
sprawy, musimy być wobec siebie życzliwi, zachodzi obecnie rodzaj
objawienia, zmienia się rodzaj energii itd. W każdej kulturze przekaz
ten przejawia się trochę inaczej, w Ameryce Płd., jest trochę inny od
tego w Europie, w Afryce Płd., w Niemczech, czy w mojej, amerykańskiej
kulturze. Mimo wszystko, jednak jest to przekaz bardzo spójny. Na
spotkaniu zaszła koherencja, której, wydaje mi się, wielu ludzi się nie
spodziewało. To tak, jakby najpierw mówili: „Lee, to szaleństwo,
zapraszać na scenę własną konkurencję!” Ale to żadna konkurencja! Taki
sposób myślenia jest bardzo liniowy! I tutaj właśnie przekazuję wam coś,
o czym możecie nie wiedzieć: Kryon jest dostępny każdemu, każdy może
otrzymywać od niego przekaz. Naprawdę! Dlaczego miałoby być inaczej?
Przecież Bóg też nie stanowi niczyjej wyłącznej własności. Zatem
odpowiedź na pytanie, kto może się stać medium Kryona brzmi: Każdy!
Następną kwestią wtedy będzie potwierdzenie: czy to, co się otrzymuje
brzmi jak oryginalny przekaz Kryona? Czy może inni robią z tym przekazem
coś niestosownego? Jedną z takich niestosownych rzeczy są pieniądze.
Porozmawiajmy więc o pieniądzach. Na samym początku mojej „duchowej
kariery”, jeśli można to tak określić, niemalże pierwsze, co mi pod
prysznicem bardzo, bardzo wyraźnie powiedział Kryon to to: „Treść
otrzymanego przekazu natchnionego nie jest niczyją własnością” –
powiedział mi także – „Udostępnij wszystkim za dramo każdy otrzymany
przekaz”. Kryon powiedział mi to bardzo wyraźnie i celowo, że wszystko,
co się otrzymuje od niego drogą przekazu nie powinno być ani
„prywatyzowane”, ani nie powinno się za to przyjmować zapłaty. Okay,
przejdźmy do dyskusji Kręgu Dwunastu, jak zdążyliście zauważyć, jest tam
segment z przekazem i segment z medytacją. Jeden segment brzmi jak
każdy inny przekaz od niego, ze wstępem i zakończeniem, drugi to
przekazywana przez Kryona medytacja. Zatem nawet w Kręgu Dwunastu, który
jest odpłatny, jest segment z przekazem, który po pewnym czasie
udostępniam za darmo, u siebie na stronie. Co do tego stwierdzenia, że
cały przekaz powinien być za darmo, Kryon mówił to wtedy, kiedy jeszcze
nie było niczego, co teraz mamy do dyspozycji. Zawsze się więc
zastanawiałem, jak ten przekaz udostępnić, zaczynaliśmy więc od
publikowania w darmowych pismach, nawet używaliśmy faksu! A potem
nastała era internetu. Zaraz potem, jak zyskaliśmy popularność powstał
AOL i inne platformy i tak powstała nasza własna strona internetowa [na
ekranie wyświetla się adres strony Kryon.com] gdzie jest zamieszczony
każdy przekaz od roku 2005! Każdy przekaz, który kiedykolwiek
otrzymaliśmy, który się zachował w postaci nagrania, wszystko to jest
dostępne tam, pod adresem www.kryon.com/freeaudio
niektórzy z was, którzy dopiero od niedawna nas słuchacie, nawet o tym
nie wiedzieliście. Jesteście jednak doskonale oblatani w Internecie i
FB, cały przekaz Kroyna jest na tej stronie. A teraz o tym, co się z tym
stało potem. Przede wszystkim powróćmy do zagadnienia pieniędzy: Kryon
mi powiedział: Utrzymuj się z tego, czym się zajmujesz, czyli z
nauczania. I stąd prowadzę program, mam studio, zapraszam gości, mamy
medytacje i za to wszystko pobieramy opłaty. Na Krąg Dwunastu można
wykupić abonament. Będą inne odpłatne programy, w których ja i Monka
będziemy nauczać, ale sam przekaz będzie za darmo. W ten sposób właśnie
kroczę jednocześnie w obu światach. Z pewnych rzeczy się utrzymuję, bo
przecież muszę, inne, jak o tym mówi sam Kryon, rozdaję za darmo. I
teraz już wam wiadomo. To dlatego na naszej stronie internetowej mamy
sekcję z darmowymi nagraniami audio A teraz w grę wchodzi YouTube, ha,
ha! Mówię wam o tym teraz, gdyż bardzo wiele się mnie o to pyta:
„Dlaczego komercjalizujesz swój kanał na YT?” Tak brzmi wasze pytanie, a
teraz, oto moja odpowiedź: Wcale tego nie robię! Mówicie mi wtedy:
„Zaraz, zaraz, byłem na YT na oficjalnym kanale Kryona, z twoimi
fotografiami i na tamtych nagraniach w środku są reklamy!” A to nie mój
kanał! W związku z tym, pragnę coś powiedzieć tym, których to może
zainteresować; nasz własny kanał na YT nie jest komercyjny i pozbawiony
reklam. Na moim kanale YT nigdy nie będzie żadnych reklam! W przeciągu
ostatnich kilku lat znaleźli się tacy, zwłaszcza jeden, którzy sobie
wymyślili, że skoro Kryon jest popularny, skoro tysiące chciałoby go
posłuchać, to łatwo by można się pode mnie podszyć, posługując się przy
tym moim wizerunkiem, imieniem, Kryonem, używają samego słowa
„oficjalny” i umieszczać filmiki! Między nami mówiąc, nie chodzi tutaj o
jeden taki kanał, czy nawet dwa, ale trzy, czy może nawet cztery. Okay
co do stron internetowych używających naszych materiałów — a zapraszamy
was, żebyście tych materiałów używali – jeśli robicie to z miłością,
poświęceniem i z całym przekonaniem, tak jak sami to robimy w zakładce
free audio, to robicie to bez korzyści materialnej. I wtedy wiadomo, że
coś takiego jest stosowne. Zatem jeśli na YT spotkacie się z filmikiem
udającym, że pochodzi ode mnie, jest opatrzony moim zdjęciem i słowem
„oficjalny” a w treści jest jakaś reklama, to wcale ten filmik nie jest
ode mnie! Nawet jeśli widać tam moją twarz. Wszyscy ludzie podszywający
się pod Lee Carroll, starają się zarabiać na tym wszystkim i oni na tym
zarabiają, gdyż tysiące na te kanały wchodzi. Inną sprawą jest, zaraz,
niech wam to wyświetlę na ekranie: zobaczycie slogan o treści przekazu,
który wcale nie jest tytułem samego przekazu, jest to coś, co przyciąga
uwagę zwykle oparte na strachu, czy wzbudzające ciekawość. Kiedy to
włączanie, to może to pochodzić z dowolnego roku, może nawet być sprzed
10 lat! I ten przekaz będzie przerywany reklamą. Właścicieli tych
kanałów nie obchodzi, że podają mylne tytuły niezgodne z oryginalnymi,
oni sobie wybierają własne, ale się podają za mnie! Niektórzy więc się
mnie pytają: „Co ty wobec tego zrobisz?!” Odpowiedź: Moje nagrania są
darmowe i nieopatrzone żadnymi prawami autorskimi, Kryon powiedział:
„niech będą darmowe!” - Bez żadnych obwarowań prawnych. I stąd to się
bierze. Jeśli się to wam nie podoba, jeśli się wydaje nie w porządku,
macie opcję taki kanał podać do admina. Może powinniście tak zrobić,
może nie? Róbcie z tym, co się wam podoba. My na przykład
niejednokrotnie donosiliśmy do adminów YT: „HEJ, tutaj ktoś się pod nas
podszywa i robi to i tamto”. Jak na razie nic się tym ludziom nie stało.
Robimy więc wszystko, co możemy w tej sytuacji robić, w międzyczasie,
na moim własnym kanale zamieściłem przesłankę: „Jeśli w moim przekazie
jest reklama, to nie jest on ode mnie”. Ostatnio ktoś się nawet pode
mnie zaczął podszywać na FB, a nawet na mojej stronie internetowej!
Ktoś, kto się podawał za mnie, oferował coś za darmo, chyba jakiś przekaz. Rzekomo miałem za 1000 dolarów udzielać prywatnych odpowiedzi.
Ja tego nie robię! Jeśli ktoś wam mówi, że jako ja, mam wam do
zaoferowania odpłatny przekaz, czy przekaz od Kryona, to to wcale nie
ja! Okay, opowiedziałem wam już tę całą historię o Kryonie, do kogo
należy, (a nie należy do nikogo) wszystkie jego przekazy, aż do grobowej
deski, zawsze będę udostępniał za darmo. Tak robiłem od samego początku
i tak już zostanie. Z YouTube sprawy się komplikują, oni chcą wszystko
skomercjalizować. Ja tego na moim kanale YT nigdy nie zrobię. Jeśli więc
ten kanał kiedyś zniknie, to będziecie wiedzieli, że musiałem go
zlikwidować, gdyż oni nalegają na komercjalizację czegoś, co musi być
darmowe. Ja tego nie zrobię, to musi być za darmo. Jeśli więc słuchacie
filmików z reklamami, to nie pochodzą ode mnie. Dlaczego takich kanałów
nie przekazać adminom? Może, kiedy tysiące ludzi zacznie adminom mówić:
„Patrzcie, ten kanał się podszywa pod tego faceta”, to może coś się
zmieni? A może się nie zmieni? Pragnąłem jednak się z wami tym
podzielić, gdyż wciąż bardzo wielu z was do mnie na ten temat pisze. Oni
są na mnie źli, że jak mogę za czytanie brać pieniądze?! Odpowiadam:
Hej, to nie ja! To nie ja! Teraz poznaliście szerszy kontekst przekazu
Kryona, tej przepięknej, miłującej i miłosiernej istoty, która jest
zakochana w planecie, w każdym z was, która pragnie jedynie, abyście się
dowiedzieli, że sprawy być może wyglądają na większe niż was o nich
nauczono.
Dziękuję.
Tłumaczyła: Julita Gonera
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz