JAM JEST Serapis, JAM JEST przyszedł.
Stworzenie
tego Wszechświata i jego rozwój jest związany z pokonaniem tysięcy
przeszkód. Przeszkody te powstają przy oddziaływaniu dwóch podstawowych
sił, działających w tym Wszechświecie. Pierwotnie czysty Boski Plan
podczas rozpoczęcia różnicowania na to, co przejawione, odczuwa opór ze
stron sił, przebywających w pokoju wiecznej błogości. Siły te opierają
się początkowi przejawiania się Wszechświata. One nie spieszą się wyjść z
pierwotnego spokoju błogości. Podobnie, wy nie chcecie się obudzić rano
ze snu, szczególnie jeśli wasz sen był przyjemny, niczym sen dziecka.
Upływa
czas i Wszechświat zaczyna odczuwać opór ze strony sił, które nie chcą
powrócić do pokoju pierwotnego. Podobnie jak człowiek, który zajął się
problemami dnia i nie spieszy się z zaśnięciem. Jednak dokładnie tak,
jak dzień i noc nieustannie się zamieniają, przeplata się okres
działania i okres snu, tak samo ten Wszechświat ma swój dzień, czas
działania oraz czas swojego odpoczynku, spokoju.
Wszystko jest podporządkowane swoim cyklom. Oraz cyklom w tych cyklach.
Wasza planeta wchodzi w cykl, prowadzący do rozstania się z iluzjami. Ludzkie istoty jednak tak zatonęły w tej przejawionej iluzji, że opierają się ustalonemu porządkowi.
Posiadajcie
swoją nieśmiertelną część, waszą Wyższą Część. Posiadacie również część
cielesną – wasze cztery niższe ciała. Wasza Część Wyższa
podporządkowuje się Boskiemu Prawu, bo podczas całej waszej podróży jako
indywidualności w tym przejawionym świecie, nigdy nie straciła
połączenia ze Stwórcą. Wasza część niższa na pewnym etapie rozwoju
ewolucyjnego utraciła swoje poczucie jedności z Stwórcą tego
Wszechświata oraz poczucie jedności z całym Wszechświatem. Zapragnęła
ona żyć swoim samodzielnym życiem i zabłąkała się w dżunglach iluzji.
Jak długo by nie trwała podróż duszy w kosmosie, następuje moment, kiedy
powinna powrócić ze świata iluzorycznego do Rzeczywistego Świata Boga.
Teraz etap ten nastąpił. Etap rezygnacji z iluzji i etap powrotu do
Świata Rzeczywistego.
Dlatego
jest wam dany przywódca, wasz Anioł Stróż, wasze Święte Chrystusowe Ja.
Przywódca ten powinien wyprowadzić was na prawidłową Drogę, Drogę
powrotną do Królestwa Ojca.
Zewnętrzna
nauka, której udzielamy poprzez tego lub któregokolwiek innego naszego
posłannika, ma na celu zrealizowanie połączenia z tą waszą częścią,
która pamięta, kim jesteście. Im mocniejsze będzie połączenie z waszą
częścią rzeczywistą, tym dla waszej indywidualności szybsza będzie droga
powrotna do Domu.
Wszystkie
prawdziwe oświecenia, których udzielam moim uczniom oraz te, których
udzielają inni Nauczyciele swoim uczniom, nakierowane są właśnie na to,
by pokonać opór waszej części iluzorycznej i zrealizować kontakt z waszą
częścią nieśmiertelną.
Ci z was, którzy odwiedzali moją Szkołę[2][2], moją świątynię w Luksor, powinni przypomnieć sobie teraz o wiedzy, którą tam dostali.
Jestem
srogim nauczycielem i wymagam wyjątkowego zdyscyplinowania od swoich
uczniów. Ponieważ, jeżeli uczeń nie podporządkowuje się wybranemu przez
siebie Nauczycielowi, taki uczeń nie ma prawa przejść szkolenia pod
naszym kierownictwem.
Prawo
(obecnego) czasu jest takie, że wasze szkolenie i wasze oświecenia
zachodzą w zwyczajnym życiu. Nie trzeba wam podróżować na koniec świata
do zamorskich nauczycieli, by otrzymać potrzebną wam wiedzę. Prawo
(obecnego) czasu jest takie, że otrzymujecie całą potrzebną wam wiedzę w
miejscu, w którym żyjecie. Wykorzystujemy okoliczności waszego życia,
by udzielić waszej duszy właśnie tych oświeceń, których ona najbardziej
potrzebuje.
Otrzymujecie wiedzę podczas nocnego snu, nieświadomie lub całkiem świadomie odwiedzając nasze Szkoły[3][3] i przechodząc szkolenie podczas snu.
Wasze dusze naprawdę trudzą się dzień i noc, bez wytchnienia.
Nie
mówię tu o duszach, którym się nie chce się uczyć i wolą tracić czas
nocnej przerwy nie na własne oświecenie się, lecz na zwiedzanie poziomów
planu astralnego i otrzymywanie nawet podczas snu tych samych
iluzorycznych przyjemności i zabaw, do których dążą również podczas
przebywania w świecie fizycznym.
Nie
chcę straszyć tych lekkomyślnych jednostek, lecz wszystko, co nie
mieści się w Boskim planie, nie będzie mogło kontynuować swojego
istnienia w Nowym Świecie. Nie dlatego, że Bóg jest okrutny i dąży do
ukarania was. Nie, wy sami skazujecie się na niebyt, ponieważ nie
będziecie mogli istnieć w bardziej subtelnym świecie, w którym z czasem
powinna zaistnieć wasza planeta, jak i pozostałe planety Wszechświata.
Życie stopniowo będzie przeniesione na subtelniejszy plan. Oczywiście do
tego będą potrzebne miliony lat. Ci, którzy nie będą mogli przystosować
się do życia w subtelniejszym planie, będą zmieceni przez wiatr
kosmicznych zmian.
Dlatego w tych przesłaniach jest wam przekazywany impuls kierujący przesunięciem centrum waszej istoty do subtelniejszego planu.
Wywyższając
się w swojej świadomości na subtelniejszy plan, podnosząc swoje
wibracje, powodujecie jakby podciąganie planety do swojego poziomu.
Daję
wam obraz alpinisty wspinającego się na stromy szczyt, będący Szczytem
Boskiej Świadomości i wciągający za sobą na linie całą planetę. Im
więcej takich wspinaczy, podbijających Szczyt Boskiej Świadomości, tym
szybciej i bezboleśnie przejdzie proces podwyższania poziomu wibracji
tej planety, proces przejścia na nowy poziom rozwoju.
Poczynię
porównanie tego zjawiska do przebycia tamy na rzece. Jeżeli Boska
Energia, przydzielana do przekształcania tego świata napotka na opór ze
strony przeważającej większości indywiduów zamieszkujących tę planetę
(których świadomość może być porównana do tamy jeziora, zagradzającej
drogę wodom Boskiego odnowienia i przekształcania) wcześniej czy później
nadchodząca woda przerwie tamę i woda zmiecie ze swojej drogi wszystko,
co stawia jej opór. Ponieważ tylko wasza Nauczyciele.świadomość stanowi
przeszkodę dla Boskiego odnowienia, im szybciej zmienicie swoją
świadomość, tym mniej kataklizmów będzie na waszej planecie w
przyszłości.
Za
każdym razem, kiedy nie potraficie poradzić sobie z jakąś blokadą w
swojej świadomości, za każdym razem kiedy się wam nie chce spełnić
wymagań, jakie stawiamy przed swoimi uczniami, powinniście przypomnieć
sobie o tej ogromnej wodzie, która w każdej chwili może spaść na Ziemię i
zmieść wszystko, co się opiera Boskiemu Prawu.
Opowiedziałem wam o potrzebach obecnej chwili.
Chcę jako wniosek dać wam wskazówkę, jak możecie maksymalnie efektywnie pokonać opór swojej własnej świadomości.
Kiedy kładziecie się spać, przypomnijcie sobie, że powinniście zwiedzić Święte Szkoły[4][4],
znajdujące się w eterycznych oktawach Światła. Ostatnią waszą myślą
zanim uśniecie, zanim świadomość was opuści, powinna być myśl o
odwiedzeniu naszych Świętych Szkół i pragnieniu by otrzymana od was tam
wiedza pozostała dla zewnętrznej waszej świadomości następnego dnia.
Nie ignorujcie tej naszej pomocy i możliwości przedstawionych wam przez Wywyższonych Nauczycieli.
A teraz, żegnam się z wami, lecz liczę na spotkanie każdego z was w mojej Świętej Szkole nad Luksor.
JAM JEST Serapis.
[1][1]
Serapis – istota oświecona (oświecenie nastąpiło w IV w. p.n.e. w
Egipcie, gdzie rozpoczął się kult Serapisa, rozprzestrzeniony także na
tereny Grecji). Jego znane wcielenia to egipski faraon Amenhotep II i
Grek Leonidas. Obecnie wpiera ludzi w rozwijaniu czystości, dyscypliny,
radości, doskonałości, nadziei oraz czuwa nad podnoszeniem energii
Kundalini. Jest czcicielem Boskiej Matki, której płomień znajduje się w
ludzkich duszach.
[2][2] Tam gdzie obecni są Nauczyciele.
[3][3] Tam gdzie obecni są Nauczyciele.
[4][4] Tam gdzie obecni są Nauczyciele.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz