Strony

sobota, 24 marca 2018

USUNĄĆ OGRANICZENIA

 Zdjęcie użytkownika Witek Tylkowski.
TEMATY PRZEKAZU:

Otwarcie na nieznane. Pokochać przeszkody.
Jak się stać kanałami dla boskiej Jaźni.
Dialog i postrzeganie jako instrumenty kreacji.

Jak zachodzi komunikacja z Istotami Światła - podanie definicji w celu dopuszczenia Nowego - rozmawianie z problemem, pokochanie go i przez to opanowanie iluzji ograniczenia.


            Ludzkość budzi się ze swojego snu do następnego poziomu świadomości. Jesteśmy z wami w tym konkretnym momencie. Pozdrawiamy was, kochani, i gramy z waszą Jaźnią, ażeby dostarczyć wam wiadomości. Chcemy byście wiedzieli, że oddajemy wam honor, i że jesteście szanowani za waszą służbę. Przyjemnością jest rozmawiać z wami, rozmawiać na każdym poziomie z Jaźnią kogoś, kto podjął się wielowymiarowej podróży.
            Rozmowa jest rzeczą prostą.         
            Chcielibyśmy bliżej objaśnić tę ideę. Miłość, która jednoczy dwie istoty, daje każdej z nich rozumienie tej drugiej. Jeśli dwie istoty współbrzmią ze sobą, to rozmowa je przemieni, innymi słowy usunie ona z nich podstawowe ograniczenia, jakie w sobie utrzymywały i spowoduje poszerzenie ich percepcji. Ofiarowanie sobie miłości, odczuwanie bliskości, oznacza stworzenie nowego poziomu tożsamości: system się wzmacnia. W ten sposób, gdy mówimy, że jesteśmy z wami, i mówimy, że was kochamy, nasza istota jest z wami, i staje się niemożliwe rozróżnienie kto jest kim. Rozumienie drugiego jest stawaniem się nim. Na tym polega zasada Jedności, to, co tworzy harmonijną jedność różnorodnych systemów złożonego wszechświata.
            Gdy czytacie, gdy rozmawiacie z nami i otwieracie się na rzeczywiste brzmienie naszej miłości, dajecie sobie możliwość dowiedzenia się w pogłębiony sposób, kim jesteście. Dlatego mówimy: otwórzcie się na otrzymanie wiadomości, włączcie nas w swoje istnienie, wdychajcie jedność, ofiarujcie nam miłość wyższej Jaźni, a otrzymacie naszą. Czy chcecie wiedzieć, jak stać się sobą? Kiedy pozwolicie miłości, by stała się waszą rzeczywistością, gdy rozwiniecie siebie w Wyższą Istotę, nadacie formę waszemu potencjałowi. Miłość połączy was ze Wszystkim. Nie danie sobie miłości tworzy ograniczenia i określa je.
            Dlatego też, bracia, będąc po drugiej stronie zasłony, kosmicznej gry, która ukazuje swoją potrzebę Jedności - nie jesteśmy niczym innym, jak waszą rozwiniętą i kochaną istotą. Nie bądźcie zaskoczeni: wasze marzenie - a więc stanie się tym, czym jesteście - jest tu obecne. Nie iluzja, ale prawda Istnienia. Stanie się Prawdą jest waszą drogą, a naszą rolą, jaką mamy do odegrania, jest usunięcie zasłony. To prawda, która staje się wami. My jesteśmy waszą Jaźnią tuż za progiem, my jesteśmy waszą wolnością. Kochani, chcielibyśmy, żebyście pojęli - i to nie tylko waszym umysłem, że wzywamy was jako wasza przyszła jaźń, pełna ufności i nadziei, i że zwracamy się do waszego serca. Widzimy tylko to: idziemy z wami i pozwalamy wam dostrzegać waszą własną potrzebę otwarcia siebie na życie.
            W chwili obecnej razem kultywujemy iluzję, że jesteśmy waszymi starszymi braćmi, ale jest ona wątła już od samego początku. Nie mówimy, że tak nie jest, ale między nami i wami otwiera się coś więcej: stajemy się waszym kochającym odzwierciedleniem. Czy pojmujecie, jak trudne jest objaśnienie siebie, określenie siebie, ocenienie siebie? Usuwając ograniczenia, osiągacie jedność. I my sugerujemy wam pójście tą drogą. Bądźcie świadomi: wasza jaźń staje się częścią nas w tej chwili, gdy słuchacie i uczestniczycie. Jesteśmy z wami jako wy. Widzimy was czytających i uczestniczących. Pamiętajcie: ani wy, ani my nie mamy żadnych ograniczeń, to sposób postrzegania nas hamuje i manifestuje w rzeczywistości to, co myślimy.

JAK POSTRZEGASZ, TAK  TWORZYSZ

            A oto jak możecie manifestować to, czego pragniecie: musicie się nauczyć postrzegać we właściwy sposób, innymi słowy, bez włączania iluzji, która powoduje, że wierzycie, iż to, czego pragniecie, jest od was odległe i że istnieją ograniczenia, które separują was od waszych pragnień. Iluzja polega na przekonaniu, że to czego pragniecie jest daleko, że nadejdzie jutro, za rok, albo wtedy, gdy będziecie gotowi. To, na co macie nadzieję, połączy się z wami, gdy o tym pomyślicie i stanie się częścią waszej rzeczywistości natychmiast. Jeśli patrzenie i rozumienie jest dla was aktem miłości, wówczas potwierdzacie, że jesteście tym, czego pragniecie. Nie ma żadnej odległości w miłości. Zależnie od tego, co czujecie w waszym wnętrzu - zdolność lub brak zdolności uwierzenia w tę prawdę - to przeszkoda wewnątrz was uniemożliwia zamanifestowanie się tego, czego pragniecie.
            W chwili, gdy jesteście z tym, czego pragniecie i spoglądacie na to z miłością, generujecie potężną siłę, która pozwala dialogowi między wami a waszym pragnieniem zainicjować przejawienie się. Wiemy, co sobie myślicie: „Próbowałem tego, ale to nie zadziałało!" Musicie wiedzieć, że samo pragnienie to za mało. Energią, która przenosi góry, która przenosi uwagę stąd tam, i realizuje manifestację, jest JEDNOŚĆ, święty akt stawania się tym, na co patrzycie - JEST NIĄ MIŁOŚĆ. Nie mówimy tu o sentymentalnym uczuciu czy owej grze, mylonej z miłością, którą nazywacie sympatią, namiętnością, uwodzeniem. Kochać znaczy być miłością w pełni świadomą. To mieć udział w ŻYCIU. To bycie z istnieniem, w pełni. A zatem przejawiać z miłością oznacza ekspansję waszej istoty łącznie z właściwością, którą chcecie zamanifestować. Materialny aspekt tego pragnienia jest tylko pewnym poziomem aktu kreacji.
            Czy chcecie zamanifestować dostatek w swoim życiu? Zacznijcie więc być świadomymi tego, jak wielkie powodzenie przejawiacie już każdego dnia. Czy dostrzegacie to? Manifestujecie dostatek, kiedy włączacie go w swoją świadomość, widzicie go i odczuwacie jako rzeczywisty, a widząc go uświadamiacie go sobie z miłością. Czy potrzebujecie czegoś, czego wam brakuje? To wejdźcie z tym w kontakt z miłością w sercu, a nie z oczekiwaniem, nie z potrzebą - uważajcie to za część siebie. Musicie włączyć brakujący aspekt poprzez świadomość posiadania tego i czynienie tego rzeczywistym w swoim sercu. Musicie czuć, że stajecie się tym, co pragniecie osiągnąć, bo wtedy to przyciągniecie. Nie dlatego, że tego pragniecie i macie na to nadzieję, ale dlatego, że zdecydowaliście się tym być. Wy to ucieleśniacie, wiążąc się z tym, dając temu swoją miłość. Oto co znaczy przejawiać z rozumieniem.
            Jeśli czujecie się szczęśliwi, to jesteście szczęśliwi! Czyż nie taka jest prawda? Czy chcecie zapanować nad swoimi finansowymi problemami? Stańcie się bogaci w swoim wnętrzu, innymi słowy, usuńcie iluzję, że cierpicie niedostatek, że macie zakaz bycia bogatymi, iluzję niemożności stania się nimi, przekonanie, że macie ograniczony wybór. To wasz wewnętrzny stan determinuje, kim jesteście. Energia, jaką niesiecie, wolność, jaką zawieracie w sobie - to jest wasza rzeczywistość. Postrzegajcie siebie jako bogatych, a będziecie nimi. Nie słuchajcie tych, którzy mówią, że to niemożliwe. My wam mówimy, że miłość osiąga wszystko. A oto w jaki sposób osiągniecie to, kim naprawdę jesteście: dokonajcie konkretnego wyboru w waszym wnętrzu, dając sobie zezwolenie na poszerzenie horyzontu tak, by objąć to, czego chcecie. Potrzeba stania się czymś jest waszym prawem. Nie stawiajcie sobie ograniczeń. Jak możecie objąć nieskończoność, jeśli jesteście niewolnikami z góry przyjętych osądów?
            Wszystko jest dla was - uczyńcie to swoją wewnętrzną rzeczywistością, a następnie zamanifestujcie to. Powtarzamy: nie ma ograniczeń dla mocy Miłości. Ale bądźcie szczerzy: CZEGO NAPRAWDĘ CHCECIE? CZYM CHCECIE SIĘ STAĆ? KIM POSTANAWIACIE  BYĆ? Zastanówcie się nad tym i wykorzystajcie możliwości, jakie macie. Udowodnijcie sami sobie, że jesteście zdolni wyznaczyć nowe horyzonty.

WASZE MARZENIE JEST WASZYM PRZEZNACZENIEM

            Atmosfera jaką wytwarzacie wokół siebie w tym momencie jest jedynie sprawą woli, czy uwierzycie? Przekazujemy wam wiadomość, gdyż chcecie ją usłyszeć, czy to jasne? To wasze marzenie, wasz system otwiera się na nas. Bracia, wielkość waszej istoty to rozumie. Możecie mierzyć ogrom waszej drogi porównując siebie z ową ekspansją - zatrzymacie się tylko wówczas, gdy uwierzycie, że coś jest niemożliwe. Miarą jesteście wy sami, wy jesteście ufnością - albo lękiem. Wiedzcie, że gdyby wam przyszło usiąść naprzeciwko siebie jako wojownicy pokoju i gdybyście uwolnili się od wszelkich ograniczeń, nakazując sobie przekroczenie ich, zniknęłyby wyzwania, gdyż poczulibyście jak siła życiowa płynie przez was pozwalając wam stać się tym, kim chcecie być.
            Postrzegajcie siebie jako wolnych, a będziecie wolni. W tym przypadku mówimy o ograniczeniu powodowanym przez wewnętrzny strach. I mówimy wam o wątpliwościach, jakie macie, o byciu uwięzionymi w starym systemie, o znajdywaniu wciąż tych samych przeszkód, o tworzeniu coraz to nowych problemów. Historia się powtarza bardziej lub mniej? Powtarza się, ponieważ patrzycie na nią w ten sam sposób, tymi samymi oczami, poprzez tę samą iluzję. Jesteście ograniczani przez swój własny sposób postrzegania. Pamiętajcie: postrzeganie jest kreowaniem. Zacznijcie patrzeć na wszystko nowymi oczami. Widzicie jakie to proste? Jasne i proste.
            System przekonań umacnia złudną rzeczywistość, jaką tworzycie. Zamiast więc postrzegać ją poprzez stary sposób myślenia, zacznijcie żyć zasadą jedności i połączcie się z Boskością w waszym wnętrzu. Prawdziwe odczuwanie i wiedza o tym, że jesteście boscy, pozwoli wam postrzegać Życie w nowy sposób: bez ograniczeń. Połączcie się z waszą wyższą Jaźnią, która następnie połączy się na nowo z rzeczywistością innego planu, a to usunie iluzję przekonania, że „nie mogę".

Koniec części pierwszej.

przekład na angielski Antonietta Gauci
przekład na polski M. F.



Prawo Przyciągania 



Zgodnie z Prawem Przyciągania przyciągasz do swojego życia te rzeczy, warunki i okoliczności, które korespondują z twoimi dominującymi myślami i przekonaniami - zarówno świadomymi jak i nieświadomymi. Każdy obszar twojego życia, twoje zdrowie, finanse, związki jest pod wpływem tego potężnego Uniwersalnego Prawa - „podobne przyciąga podobne".

Na jakiej jesteś częstotliwości? Wszystko, włączając ciebie, twoje myśli i cokolwiek, co chcesz lub nie chcesz doświadczyć jest czystą energią o różnej częstotliwości. Prawo Przyciągania opiera się na zasadzie, że podobna energia przyciąga podobną energię. Przyciągasz do siebie nie to, czego pragniesz ale to, co jest w harmonii z twoją częstotliwością, wibracją. Ta natomiast jest zdeterminowana przez dominującą postawę umysłu, twoje najczęstsze myśli i głębokie przekonania.


Możesz przyciągnąć cokolwiek wybierzesz. Aby świadomie przyciągnąć coś, czego chcesz doświadczyć w swoim życiu musi to być twój świadomy wybór. Nie wystarczy tylko pragnąć i chcieć. Potrafisz przyciągnąć wszystko, ponieważ już jesteś połączony ze wszystkim, widzialnym i niewidzialnym. Nikt i nic nie istnieje w oddzieleniu od ciebie. Poczucie oddzielenia, jakiego doświadczamy w świecie fizycznym jest spowodowane przez sposób, w jaki nasze zmysły odbierają ten nieskończony ocean wibrującej energii. Jesteśmy jednością z Uniwersalnym Umysłem, z którego pochodzą wszystkie rzeczy. Twórcza moc twoich myśli jest nieograniczona.


Zmiana częstotliwości. Aby świadomie przyciągnąć to, co wybierasz by zaistniało w twoim życiu, musisz nauczyć się dostroić energię twoich myśli i działań z esencją twojego wyboru.

Twórcza wizualizacja jest podstawową techniką skutecznego przeprogramowania podświadomego umysłu. Dzięki niej zaczniesz przyciągać do życia te rzeczy i okoliczności, które świadomie wybrałeś.


Zrozumienie Prawa Przyciągania nie polega na obwinianiu siebie lub kogoś za niepożądane warunki naszego życia. Obwinianie się jeszcze bardziej przyciąga warunki, których nie chcesz. Znajomość tego Prawa powinna raczej dać ci siłę, aby przejąć całkowitą odpowiedzialność za obecne warunki poprzez zrozumienie potęgi myśli. Biorąc odpowiedzialność za własne życie, udzielasz sobie w ten sposób siły do zmiany tego życia.


Prawo przyciągania jest neutralne. Nie osądza, nie karze, nie nagradza. Służy by łączyć podobne energie ze sobą. Ty określasz kryteria poprzez myśli i przekonania, a ono idealnie dopasowuje je i łączy z rzeczą, która spełnia twoje kryteria.


Nie musisz się uczyć jak Prawo Przyciągania działa. Jest to Uniwersalne Prawo Wszechświata, działa niezależnie od tego czy je rozumiesz i akceptujesz, nigdy nie przestaje działać. Twoim podstawowym celem jest zmiana mentalnego nastawienia poprzez zmianę dominujących myśli i przekonań. By stać się panem własnego życia musisz opanować swój umysł, a nie Prawo Przyciągania.


Za sprawą filmu „The Secret", dużą uwagę skupiło właśnie Prawo Przyciągania. Jednakże film nie ukazuje całego obrazu. Prawo Przyciągania jest podstawowym Uniwersalnym Prawem, które spaja wszystko razem, poza nim istnieje jeszcze siedem Uniwersalnych Praw, do których odnoszą się starożytni mistycy i tajemne nauczania. Poznając wszystkie Prawa Wszechświata zrozumiesz prawdziwą naturę rzeczywistości i jak możesz doświadczać życia opartego na własnych wyborach. Prawo Przyciągania jest pierwszym, głównym krokiem w tym kierunku.
Promyczki pozdrowień.
Tulsi - Kayath.


Duchowe przebudzenie: nadchodzące przejście 

Kiara Windrider

 


Fragment książki Brama do wieczności: przewodnik Planetarnego Wznoszenia.

 

 

            Nasze obecne planetarne struktury oparte na paradygmacie chciwości, ucisku i strachu są skazane na zagładę. Nie możemy pozostawać takimi, jakimi jesteśmy i przetrwać. Nowy świat rodzi się jednak z popiołów starego, w oparciu o nowy paradygmat mądrości, kooperacji i szacunku dla wszelkich przejawów życia. Stary świat jest systemem zamkniętym i prowadzi ku śmierci. Nowy świat jest systemem otwartym i prowadzi do zmartwychwstania i życia.
            Stary, trójwymiarowy paradygmat przenika nasze doświadczanie siebie i wszystkich systemów, jakie zbudowaliśmy wokół siebie, włączając w to zdrowie, wydawanie na świat potomstwa, politykę, prawo, biznes, technologie, edukację i kompleks militarno-przemysłowy, jak również nasz stosunek do środowiska naturalnego. Nazywam to „świadomością gąsienicy".
            Nowy, pięciowymiarowy paradygmat stwierdza, że obecne systemy są zbyt ograniczające,  zbyt autodestrukcyjne i daleko niewystarczające dla tych nadchodzących czasów. Oparty jest on na świadomości naszego przeznaczenia na miarę planetarną i kosmiczną. Nazywam to „świadomością motyla".
            Gdy częstotliwości kosmicznych wibracji oraz promienie gamma bombardują nasz system słoneczny oraz planetę z głębi kosmicznej przestrzeni, i gdy coraz więcej ludzi na świecie zaczyna żyć w stanie oświecenia czy też kosmicznej świadomości, odkrywamy, że stary paradygmat zwolna rozpada się. Śnimy teraz nowe sny i powoli budzimy się do świadomości motyla. Niby odgłos bębna, słaby w oddali, a coraz mocniejszy wraz ze zbliżaniem się, przenika nowe do naszej świadomości. Jednakże nie jesteśmy jeszcze u celu. Wciąż przebywamy na „bezludnej wyspie" charakteryzującej się chaosem i tajemnicą, wciąż coraz bardziej odłączający się od starych form, ale nadal jeszcze nieobudzeni do nowych. Nazywam to „świadomością poczwarki". Jest to przejściowa czterowymiarowa świadomość, potężna, ale chaotyczna, i to jest obszar, na jakiej duchowe przebudzenie obecnie się koncentruje.
            Świadomość poczwarki jest systemem zamkniętym, podczas gdy świadomość motyla - otwartym. Komunikowanie się jest kluczem do otwartego systemu. Kiedy nasze ciała operują wewnątrz zamkniętego systemu, w ostatecznym rozrachunku wyłączamy się. Substancje odżywcze nie mogą przepływać wstecz i do przodu, siły życiowe zmniejszają się, komórki wyrodnieją, organy napełniają się toksynami, osadzają się w nich choroby, przestajemy oddychać i umieramy. Nie inaczej dzieje się z Ziemią. Komunikacja z resztą wszechświata jest odcięta, słabną siatki elektromagnetyczne, spadają jej wibracyjne i elektromagnetyczne częstotliwości, zaczyna chorować i na koniec umiera. Albowiem ostatecznym wyrazem zamkniętego systemu jest śmierć.
            Starzenie się, choroba i śmierć są symptomami zamkniętego systemu. Gdybyśmy prawdziwie żyli w otwartym systemie, z ciałami dostosowanymi i połączonymi z kosmicznym oddechem życia, cieszylibyśmy się doskonałym zdrowiem fizycznym przez cały czas. Nasze umysły poddawałyby się kosmicznym i planetarnym cyklom, nasze serca byłyby współczujące i otwarte, a nasze dusze całkowicie wypełniłyby nasze neurobiologiczne obwody.
            Jak wyglądałby otwarty system dla Ziemi i dla ludzkości? Czy jeszcze raz ustanowilibyśmy komunikację z innymi systemami gwiezdnymi? Czy doprowadziłoby to do wyższego poziomu komunikacji pomiędzy różnymi gatunkami na naszej własnej planecie, i co równie ważne, w obrębie naszego własnego gatunku? Czy lęki, oszustwa, tuszowanie faktów i odgrywanie dramatów kontroli, które nas zamykają w starym paradygmacie zostaną wydobyte na światło dzienne dla uzdrowienia? Czy oznaczać będzie koniec wojen, głodu, nędzy i cierpienia? Czy nasze środowisko naturalne stanie się powtórnie siecią życia raczej aniżeli śmierci, gdyż zaczniemy planować ekosystemy dla naszych prawnuków? Czy nareszcie Zstąpienie Boskości (Supramental Descent) stanie się rzeczywistością? Czy wejdziemy razem poprzez wrota Wieczności w Złoty Wiek?
            Przed Upadkiem w trzeci wymiar żyliśmy we względnie otwartym systemie. Żyliśmy blisko natury, utrzymywaliśmy kontakt z naszymi gwiezdnymi rodzinami, i byliśmy zestrojeni z różnymi aspektami nas samych tak pionowo, jak i poziomo. Częścią tragedii Upadku jest to, że prawo schodzenia (law of entropy) weszło w nasz obszar i w ten sposób starzenie się, choroba i śmierć stały się doświadczeniem naszego życia.
            Proces schodzenia teraz jest odwracany. Kiedy przygotowujemy się do powrotu do rzeczywistości czwartego i piątego wymiaru, prawa entropii są zastępowane przez coś, co nazywam prawami syntropii. Entropia jest ideą, że wszystkie systemy energii ostatecznie zmierzają w dół. Entropia sugeruje, że wszechświat traci spójność - zaczynając od wielkiego wybuchu i kończąc na kosmicznej zagładzie. Syntropia jest jej przeciwieństwem. Jest to idea, że energia jest nieskończona i stale się odnawia, i że wszechświat zmierza ku rosnącej złożoności i porządkowi. W obrębie zamkniętego systemu entropia jest faktem. Wszechświat jednakże pomyślany został jako system otwarty, a jako że wychodzimy poza paradygmat trójwymiarowości zobaczymy znowu, jak prawa syntropii zaczynają dominować w doświadczeniach naszego życia.
            Wiadomo obecnie z danych zebranych z trwających znowu wybuchów Supernowej SN1987A, że wszechświat nie zwalnia tempa rozwoju, ale przyśpiesza, gdyż poszerza się. Wygląda na to, że wewnętrzne funkcjonowanie wszechświata oparte jest na prawach syntropii. Dzisiejsza rewolucja „wolnej energii" na Ziemi wskazuje na istnienie paradygmatu zmiany od entropii ku syntropii i reprezentuje czterowymiarowe technologie, czyli „technologie poczwarki", które zaczynają się wyłaniać dzisiaj pośród nas. Tendencja zmierzania od stałych paliw do odnawialnych źródeł energii, nie naruszających równowagi ekologicznej wskazuje na tę zmianę od entropii do syntropii, jak rosnąca popularność edukacji holistycznej, gospodarstwa rolne stosujące naturalne sposoby upraw, ekologiczna konsumpcja, polityka zielonych, psychoterapie humanistyczne i koncentrujące się na organizmie, medycyna alternatywna, fizyka kwantowa i duchowość transpersonalna.
            Ostatecznie, kiedy w pełni obejmiemy ten nowy paradygmat jako organizm planetarny, przekonamy się, że nasza potrzeba zewnętrznych technologii znikła. Zewnętrzne technologie utorują drogę do wewnętrznych technologii, i stwierdzimy, że nieustannie rośnie nasza zdolność do tworzenia wprost z eteru, do momentalnego przenoszenia się w każdy zakątek wszechświata, i do bezpośredniego żywienia się światłem. To jest w rzeczywistości czegoś, co nazywam technologiami piątego wymiaru. W kategoriach zbiorowości to może jednak nieco potrwać. Pełnym wyrazem tego będzie zdolność demonstrowania mistrzostwa we wznoszeniu się jako boska istota.
            Sen, jaki miałam, odzwierciedla te trzy stadia. W tym śnie mój brat uczy mnie prowadzić skuter z całą gamą kryształowych i miedzianych cewek w jego tablicy rozdzielczej. Były trzy sceny. W pierwszej jadę drogą jak na zwyczajnym skuterze. Kiedy przełączyłam się na drugą scenę, stwierdziłam, że oderwałam się od ziemi i przemieszczam się na skuterze w powietrzu. Najpierw lecę nieco nierówno. I nagle okazuje się, że mogę się połączyć myślą bezpośrednio z tablicą rozdzielczą i kiedy już oswoiłam się z całą procedurą, jestem w stanie lecieć w powietrzu z precyzją i łatwością. Jest to upajające. Jednakże prawdziwa zabawa zaczyna się, kiedy mój brat pokazuje mi trzeci sposób. Nauczywszy się podłączać moją świadomość do kryształowej technologii mojego skutera, mogę teraz lecieć wszędzie w czasoprzestrzennym kontinuum, używając skutera jako wehikułu czasu! W pewnym momencie, wykonując skomplikowany zakręt wypuszczam z rąk skuter, który spada. Chwila paniki, aż zdaję sobie sprawę, że go dłużej nie potrzebuję. Przyswoiłam sobie technologię. Stałam się skuterem!
            Ten sen był cudownym zwiastunem tego, jak nasze technologie zmieniają się z nieskutecznych, zaśmiecających środowisko maszyn na technologie wykorzystujące wolne energie, oparte na zaawansowanych prawach fizyki, na wewnętrzne technologie oparte na zintegrowaniu z naszymi pięciowymiarowymi ciałami świetlistymi w zjednoczonej świadomości.
            Sen odzwierciedla także trzy okresy wyłaniające się w przyszłości Ziemi. Artykuł Jala Kae opisuje te równoległe symultaniczne rzeczywistości jako świat materialny, świat magiczny i świat cudów, oznaczających trzeci, czwarty i piąty wymiar. Materialny świat odbija paradygmat, zamknięty w grze kontroli, separacji i lęku. Czas jest postrzegany jako linearny  i dusze wybierające tę rzeczywistość są rządzone przez prawo karmy „oko za oko, ząb za ząb". Świat magiczny obejmuje „twórczość kulturalną", tych, którzy wcielili się, ażeby planować i budować nowy świat. Czas jest postrzegany jako synchroniczny i dusze wybierające tę rzeczywistość są rządzone przez prawo łaski, miłości i przebaczenia. W świecie cudów istnieje tylko wieczne teraz nieskończonych możliwości i mistrzostwa. Dusze wybierające tę rzeczywistość jednoczą się ze swoją boskością czy też pięciowymiarowymi ciałami świetlistymi i utrzymują to pole morfogenetyczne zjednoczonej świadomości dla pozostałej ludzkości.

Kwantowy skok

Te trzy światy są zarówno sekwencyjne, jak i symultaniczne, co jest paradoksem czasu czwartego wymiaru. Z wyjątkiem małej grupy wpływowych ludzi wciąż zamkniętych w trójwymiarowej grze, uważam, że większość ludzkości staje się coraz bardziej zmęczona tą starą grą. Jak możemy wspierać się nawzajem w drodze ku Magicznemu Światu? Coraz więcej ludzi każdego dnia odpowiada na zew ich dusz i zaczyna odkrywać szerszą perspektywę. Każdy z nas trzyma jedną nitkę w wielkiej pętli, jedną nutę w pięknej pieśni przebudzenia. Jak będziemy to tkać razem? Przygotowujemy się do kwantowego skoku w naszej ewolucji, która pozwoli wzrosnąć zjednoczonej duszy świata, globalnemu mózgowi w obrębie ciała Matki Ziemi. Jak możemy uczynić to łatwiejszym?
            Nie możemy pozostać odizolowani i ewoluować dalej. Fizycy kwantowi powinni sformułować swoje głębokie zrozumienie praw natury w obrębie struktur polityki globalnej, politycy powinni stać się w pełni świadomi, jaki wpływ rewolucja „wolnej energii" wywrze na ukształtowanie nowej globalnej ekonomii, a wynalazcy powinni docenić wpływ takich technologii na uzdrawianie naszego środowiska. Ekolodzy powinni pracować bardziej interaktywnie stosując technologie uzdrawiające ziemię, podczas gdy uzdrowiciele powinni  zrozumieć konsekwencje nowych badań nad DNA. Obejmując wszystkie te systemy mądra nowa duchowość, która wiąże się z wyzwaniami i możliwościami tych czasów musi pojawić się pośród nas, wyprowadzając nas z ograniczeń religijnych dogmatów w Wiek Światła, który świta przed nami.
            Podobnie nowe paradygmaty odnoszące się do porodów, rodzicielstwa, biznesu, edukacji, architektury, gospodarstw rolnych, budownictwa miejskiego, uzdrawiania, psychologii, nauki, technologii i polityki powinny być badane dokładniej i pełniej. Natchnieni wizjonerzy powinni być finansowani przez filantropów, którzy biorą sobie do serca dobro planety, a natchnione idee powinny być rozpowszechniane poprzez muzykę, sztukę, zgromadzenia, książki i media tak, by dotarły do mas. Miliony ludzi na świecie -  każdy człowiek z jego unikalnym darem, własnymi unikalnymi zdolnościami - budzą się, zaczynając się spotykać jako jedno serce i umysł, pod przewodnictwem pojedynczej wyłaniającej się duszy planetarnej, która szuka możliwości zainspirowania zbiorowego potencjału.
            Dyskutowaliśmy możliwości, jakie niesie ze sobą ogromna zmiana w sferze wymiarów, która nadchodzi. Bezsprzecznie pewne jest, jak to będzie wyglądać, i jak możemy najlepiej się do tego przygotować, ale główna rola globalnego zespołu doradców, włączając geologów, astrofizyków, mistyków, futurystów, proroków, szamanów i historyków, polega na tym, by prowadzili nas przez te czasy zmiany z wdziękiem, łatwością i zrozumieniem.
            Sieć Internetowa Poczwarki (zobacz http://www.doorwaytoeternity.com/), którą buduję z Barrym Martinem i Walterem Powellem, przewidziana jest do pomagania i przyśpieszenia wyłonienia się ludzkiego motyla piątego wymiaru. Internet jest trójwymiarowym reprezentantem naszego pojawiającego się celu, czy globalnego mózgu, i Sieć Poczwarki jest siecią organizacyjną przeznaczoną do dzielenia i energetyzowania naszych najwyższych wizji dla osobistej i planetarnej przemiany. Planujemy spożytkować e-listy, bazy danych i forum dla celów sieci, dzielenia informacji, wsparcia i burzy mózgów. Częścią naszej intencji jest katalizowanie agentów dla tych, wybierających jednoczenie się i wędrowanie drogą mistrzostwa. Chodzi o przejście przez Wrota Wieczności, a następnie z powrotem, i służenie Gai w osiąganiu pełni. Jeśli poczuwasz się do uczestniczenia w tym w jakiś sposób, skontaktuj się z nami. Dwa podobne projekty są publikowane na naszych stronach www.linkup4transformation.com i www.luminaia.com, do których można przystąpić.
            Chciałabym teraz przejść do krótkiego omówienia symptomów planetarnych zmian, których obecnie doświadczamy. Wygląda na to, że kiedy nasze kody genetyczne czy też możliwości są uaktywniane, na pewien okres czasu nasz system odpornościowy zostaje wyłączony. To jest konieczne. Nasze ciała są zaprogramowane do zachowywania równowagi i sprzeciwiania się zmianom. Wobec tego, ażeby uwzględnić nowe ścieżki genetyczne, system odpornościowy musi być czasowo zbajpasowany, co często powoduje rozmaitość wszelkich grypo-podobnych objawów, takich jak gorączka, obolałość, i zmęczenie. Kiedy nasze ciała zaczynają chorować, nasz system odpornościowy próbuje przywrócić nam równowagę używając siły czyszczącej pochodzenia ognistego. Ta właśnie czyszcząca aktywność objawia się w ciele jako „gorączka". Kiedy wracamy do zdrowia, nasze ciała mogą się dostosować do nowego stanu równowagi, zdolnej zintegrować w nas nowo obudzone funkcje genetyczne.
            Ma miejsce interesująca paralela, jeśli idzie o gąsienice i motyle. W pewnym momencie życia gąsienicy zaczyna się u niej formować nowy rodzaj komórek. Nazywa się je „komórkami projektującymi" (imaginal cells). System obronny gąsienicy zwalcza je przez chwilę, aż w końcu poddaje się. Kiedy już brak jest oporu, projektujące komórki zaczynają przejmować władzę i gąsienica staje się poczwarką. W stadium kokonu komórki rozpoczynają reorganizowanie całego ciała aż nareszcie wzorzec motyla jest gotowy. Pewnego dnia wzywa nowy świat. W pełni ukształtowany motyl rozbija kokon i rozkłada skrzydła, żeby śmiało pofrunąć tam, gdzie żadna gąsienica nigdy nie pofrunęła!

Ziemia ma gorączkę

            Jednym z symptomów mających wpływ na całe życie na ziemi dzisiaj jest zjawisko znane jako „globalne ocieplenie". Jeśli postrzegać będziemy ziemię jako żywą istotę, to zdarliśmy z niej skórę, połamaliśmy kości, zatruliśmy jej płuca, wypompowaliśmy limfę, zanieczyściliśmy jej krew i dokonaliśmy gwałtu na jej duszy. Nie wiadomo, jak długo może jeszcze przetrwać albo czy może się odrodzić. Jej system immunologiczny słabnie. Jednocześnie, czy możliwe, że efekt tego wszystkiego, czyli globalne ocieplenie, byłoby w stanie jej pomóc w sposób dla nas niewiadomy, przynosząc jej „gorączkę" i osłabiając jej system immunologiczny po to, ażeby stworzyć nowe genetyczne ścieżki? Czy nie popycha ona przypadkiem siebie ku nowemu stanowi równowagi, przygotowując się do potężnej zmiany świadomości poczwarki w świadomość motyla? Czy dziury ozonowe w atmosferze nie są czasem portalami, poprzez które nowy materiał genetyczny może być zasiany?

Punkt zero

            W poprzednim rozdziale pisałam o możliwości przygotowywania się przez nas do zmiany biegunów magnetycznych ziemi. Czy i kiedy to się stanie nie wiadomo, lecz będzie to krótki odcinek czasu, „punkt zero", który będzie miał daleko idące konsekwencje.
            Gregg Braden, geolog i badacz sfery duchowej (Przebudzenie do Punktu Zero), uważa, że naszemu zbliżaniu się do punktu zero towarzyszyć będą dwie rzeczy: podwyższenie częstotliwości ziemi (Earth's base-frequency) i osłabienie jej pola elektromagnetycznego. To się już zaczyna dziać. W miarę jak częstotliwość jej wibracji wzrasta, drzwi do czwartego wymiaru otwierają się przed nami. A osłabienie pola elektromagnetycznego Ziemi sprawia, że nowa informacja genetyczna może przypłynąć z otaczającego nas wszechświata.
            Nasza pamięć utrzymywana jest w obrębie naszych subtelnych pól elektromagnetycznych. Także ziemia zatrzymuje zbiorową pamięć ludzi w otaczającej ją magnetosferze. Czy świadomość gąsienicy może być w jakiś sposób podłączona do tych dominujących pól pamięci trójwymiarowej rzeczywistości? Czy nie jest przypadkiem możliwe, że w punkcie zero przy zmianie elektromagnetycznych biegunów ziemi nasza zbiorowa zasłona odpadnie także? I czy jest możliwe, że kiedy te stare pola odpadną, nasza prawdziwa pamięć duszy i pamięć o przeznaczeniu obudzi się w naszym wnętrzu?

Rezonans Schumanna

            Bazowa częstotliwość ziemi daje się zmierzyć i określana jest jako rezonans Schumana. Do momentu sprzed około dwudziestu lat wstecz częstotliwość pozostawała na poziomie 7,83 herców, czyli cykli na sekundę. Aż nagle (według badań Gregga Bradena, opartych na danych zgromadzonych przez naukowców rosyjskich i norweskich), częstotliwość ta zaczęła rosnąć. Według nauki o świętej harmonice (science of sacred harmonics) istnieje stała częstotliwość około 8 herców, a następnie kolejna stała częstotliwość około 13 herców. Jako że bazowa częstotliwość ziemi wzrasta, możliwe, że ostatecznie ustabilizujemy się na poziomie 13 herców, co, mam wrażenie, jest początkiem częstotliwości czwartego wymiaru. Braden twierdzi, że osiągnęła ona już poziom pomiędzy 12 a 13 hercami.
            Interesujące jest, moim zdaniem, że wzorce fal mózgowych człowieka czy też "świadomość progowa" (threshold consciousness) to 8 i 13 herców, podczas gdy wzorce fal typu beta, czyli „budzącej się świadomości" (waking consciousness) wynosi 13 herców i więcej. Skoro Gaja zmierza ku 13 hercom, czy oznacza to, że się budzi?

Skala częstotliwości świadomości

            Równoległe do bazowych frekwencji są te, które David Hawkins w książce Moc kontra Siła nazywa „częstotliwościami świadomości". Wykazuje on, że częstotliwość świadomości ludzkości przeszła wielką zmianę w czasie Harmonijnej Konwergencji w roku 1987, a następnie w okolicach zdarzeń 11 września 2001 roku. Ta skala częstotliwości świadomości przebiega od 0 do 1000 z punktem zwrotnym w pobliżu 200, gdzie przesuwamy się od autodestrukcyjnych doświadczeń do podnoszących jakość życia. Na dole skali znajduje się wstyd, a postępując w górę poprzez apatię, przygnębienie i strach dochodzimy do gniewu, dumy, a na koniec na poziomie 200 - do odwagi. Ponad tą linią, zaczynając od odwagi, podnosimy się do neutralności, akceptacji, rozsądku, następnie miłości, radości, spokoju i ostatecznie, od poziomu 700 do rozmaitych stadiów oświecenia. Podróż po tej skali jest tym, czego dotyczy nasza ewolucja.
            Co jest fascynujące w systemie Hawkinsa to fakt, że chociaż przeciętna ludzka świadomość na planecie znajduje się daleko poniżej 200, to świadomość zbiorowa jest powyżej tej linii! Dzieje się tak dlatego, że osoba wibrująca wyżej na skali równoważy wiele innych wibrujących poniżej 200. Skala rośnie w postępie logarytmicznym. Oznacza to, że na przykład jeden człowiek, który wibruje miłością, oznaczoną na skali liczbą 500, równoważy 750 000 osób poniżej linii, a człowiek oświecony - na skali oznaczony liczbą 700 - równoważy 70 mln innych poniżej tej linii! Jeden awatar na poziomie 1000 może całkowicie zrównoważyć zbiorową negatywność ludzkości i ktoś taki, jak Kalki, z pewnością kwalifikuje się na tę pozycję!
            Wraz z przebudzeniem wojowników światła, naszym wejściem w okres czwartego wymiaru, masowymi oświeceniami w Złotym Mieście oraz narodzinami Dzieci Indygo i Kryształowych Dzieci, wierzę, że szybko zmierzamy do osiągnięcia masy krytycznej na tej skali świadomości. Kiedy osiągniemy masę krytyczną, zbiorowo urodzimy siebie w powszechnym kwantowym przebudzeniu. Chociaż wielu pisało o tym kwantowym przebudzeniu, niewielu wyraziło to równie poetycko jak Ken Carey. Zestrojony z anielską świadomością w swojej książce Trzecie Milenium: życie w posthistorycznym świecie, przekazuje poprzez channeling:

                        W chwili kwantowego przebudzenia zmiana nastąpi gwałtownie, przetaczając się po           ziemskiej powierzchni jak fala. Wszystko w grawitacyjnym polu ziemi w jakiś sposób to odczuje.                 Nastąpi czas potężnej zmiany, zmiany na skalę, jaka nie ma historycznego precedensu...Chociaż         będzie wiele przebudzonych jednostek jeszcze przed pierwszym zjednoczonym dźwignięciem się                 przebudzonego planetarnego organizmu, ten ruch, jak pierwszy oddech, pojawi się w jednej                 zaledwie chwili. To wtedy Twórca Gwiazd będzie świadomie obudzony we wszystkich                 systemach ludzkiego obwodu biologicznego zdolnego podtrzymać uniwersalną świadomość...Tak              więc bądźcie uważni, bądźcie czujni. Nie wykluczajcie możliwości, że ten moment może przyjść jak                 złodziej w nocy...To ma być ważna okazja. Jest to wydarzenie kluczowe dla historii ludzkości.                 Przez wiele tysięcy lat przywiązywaliśmy wielką wagę do przygotowania was do tego jednego                 momentu. Bo chociaż zmiany będą radykalne, to nie muszą być traumatyczne.

            Ken Carey mówi dalej, że istoty ludzkie otrzymają napływające energie stosownie do poziomu swojego przygotowania. Dla tych, którzy zareagują strachem, energie te mogą być dezorientujące. Jednak mimo to będzie to zasadniczo radosne i pozytywne zdarzenie, a ogromna energia zostanie uwolniona na powierzchni ziemi, wzywając ludzkość do wejścia na wyższy poziom percepcji i łącząc ponownie jednostkę z Bogiem. Opisuje nasze przejście w czwarty wymiar poprzez moment „bezczasu", co przypomina „punkt zero" Gregga Bradena:

            "Chociaż wiele wieków prowadziło do tego momentu, to kiedy ten moment nastanie, on będzie                 decydujący. Nastąpi wówczas wielka zmiana, jedna chwila kwantowego przebudzenia. W tej           chwili najmniejsza pauza w czasie...przedłużona zostanie w nieskończoność. Trwanie                 bezczasu rozszerzy się. Przez to rozszerzenie popłynie wieczność. Niektórzy doświadczą tego                 momentu jako upływu minut lub godzin, inni będą mieć wrażenie, że przepłynęło im przed      oczami całe ich życie. Jeszcze inni doświadczą tego błysku bezczasu jako serii wielu żywotów, a                 niektórzy w tym momencie poznają samego Naguala, wielką bezimienną Obecność, która                 istnieje                 przed i po wszystkich tych światach. [Nagual = nazwa wzięta od Indian Tolteków,                 oznacza bezosobowy byt doskonały, rodzaj nieskończonej siły kosmicznej, najbardziej                 zbliżonej do           chińskiej idei tao oraz nazwa zespołu praktyk prowadzących do zespolenia się z owym                 doskonałym          bytem].
                                Każdy będzie miał wybór: powrócić do biologicznej formy czy też pozostać w polach                 bezcielesnej świadomości. Ci, którzy wybiorą powrót do ludzkiej formy funkcjonować będą w    pełni świadomi tego, kim są. Nigdy więcej nie będą już częściowo inkarnować; kontynuować                 będą przebywanie w biologicznym mieszkaniu z pełną pamięcią i świadomością własnej                 nieśmiertelnej natury, dzieląc swoje twórcze zdolności Twórcy Gwiazd, wiedząc, że są jego                 odzwierciedlonymi komórkami."

Opis ten brzmi bardzo podobnie do wizji Sri Aurobindo[1] i Matki[2], wizji dotyczącej zejścia na ziemię, w materię, boskiej świadomości, świadomości monadycznej (Sumpramental Descent) oraz zapowiedź Złotego Wieku, jaką dał Kalki[3]. Wszyscy oni przeczuwali, ze nastąpi kwantowe wydarzenie, że będzie to największe wydarzenie w historii kosmosu, i że może to nastąpić w każdej chwili.

Czy jesteście gotowi?


(tłum. Marta Figura)
16.06.2007 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...