Transkrypcja przekazu wstępnego Kryona ze spotkania w Kręgu Dwunastu z dnia 2 czerwca, 2021r.
Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej.
Bardzo
króciutko pragnę porozmawiać z wami w sposób, w który jeszcze tego nie
czyniłem o czymś, o czym w przyszłości będziecie słyszeć coraz częściej,
mianowicie o polu. Już niejednokrotnie z różnych źródeł słyszeliście
jego definicję, gdyż obecnie staje się ono coraz bardziej wyraźne i
wymierne. Obecnie rozważacie możliwość istnienia wokół każdego z was
ogromnego pola energii, pola świadomości zawierającego w sobie więcej
niż was samych, że być może jest to zbiorowa świadomość wszystkich
żyjących na planecie oraz że zestrajając się z tym polem, można
wyczytać, co was czeka w przyszłości. Na ten temat nakręcono już filmy
fabularne i dokumentalne, dokonuje się jego regularnych pomiarów.
Niektórzy nawet zaczynają mówić: „Czuję, co się dzieje w polu” - i oni
mówią prawdę. Dobrze więc wam wiadomo, że na planecie osiągnięto
konsensus co do istnienia pola, przyjęło się, że sama świadomość to
energia, zatem rządzi się tymi samymi prawami, co inne jej rodzaje. Do
świadomości więc podchodzi się teraz inaczej, nie traktuje się jej tylko
jako czegoś przelotnego, o czym traktuje sama psychologia. Świadomość
traktuje się jako promieniującą z pola, obecną wszędzie i zewsząd was
otaczającą kolektywną energię miliardów istnień ludzkich.
Dla
tych, którzy mają dobrze wyczuloną intuicję, pole to daje się
odczytywać, jak zresztą mówiłem wam już niejednokrotnie. Sam kiedyś
„przepowiadałem” wam, że będziecie mieli nowego papieża i za 13 miesięcy
tak się stało. Było to coś nadzwyczajnego, gdyż ten stary wcale nie
musiał umierać, żebyście dostali nowego. Kochani to, co wam wtedy
mówiłem nie robiłem w formie przepowiedni, lecz jako przykład tego, co
można z pola wyczytać. Zatem nie była to ani żadna przepowiednia, ani
żaden „grom z jasnego nieba”, możliwość zmiany papieża istniała w polu.
Widzicie, już wtedy stary papież zdawał sobie z tego sprawę, że miał
kłopoty, z których nie dało się inaczej wybrnąć, jak poprzez ustąpienie,
o czym on wiedział i co uczynił. Wszystko to było widoczne w polu
zbiorowej świadomości już 13 miesięcy, zanim stało się rzeczywistością i
dostaliście nowego papieża.
Rozumiecie?
Co wam przekazuję na temat przyszłości wcale nie musi być przykładem
prorokowania, jest to odczyt tego, co się dzieje w tym polu. Obecnie
dzieje się w nim doprawdy sporo i wielu z was zaczyna się na to wszystko
uwrażliwiać, a są to zaprawdę dobre wieści, gdyż pole przekazuje wam
także bardzo dobre nowiny. Dzieje się tak dzięki tym, którzy już teraz
myślą w sposób dobroczynny i wspaniałomyślny, oczekując zbliżających się
wspaniałych wynalazków, które także już teraz tam istnieją i powoli
zaczynają się urzeczywistniać jednocześnie ze wszystkim, co obecnie się
kruszy i upada. Wszystko to widać w tym samym polu.
Oto
co dzisiaj pragnę wam na ten temat powiedzieć. Pole jest
wielowymiarowe, tak samo zresztą, jak sama świadomość. Tak być musi,
gdyż energia świadomości jest z natury wielowymiarowa. Pragnę wam przez
to powiedzieć, że właśnie ze względu na tę wielowymiarowość, nie należy
pola odczytywać w sposób liniowy, czy dosłowny, gdyż tego się po prostu
nie da. Wizje z pola interpretować należy podobnie, jak się to robi ze
snami, w sposób metaforyczny. Być może doświadczyliście bardzo wyraźnego
i bardzo wymownego snu i choć domyślacie się jego znaczenia, to biorąc
pod uwagę wszystkie jego szczegóły, wydaje się niedorzeczny. Przecież
wielu z was takich snów w życiu doświadcza. Udajecie się więc do
specjalisty w odczytywaniu znaczenia snów i on mówi wam: „Tak, z tego
snu wynika, że robi pan/pani wielki postęp w stawaniu się bardziej
dojrzałą wersją samego/samej siebie”. A wy machacie na to ręką, gdyż to
tylko sen, prócz tego wasz własny, więc skupiając się tylko na
niedorzecznościach kwitujecie to mówiąc: „Czyż to nie ciekawe, jak
świadomość do mnie przemawia? Jakie mam prorocze sny?” I macie rację,
wasza własna świadomość faktycznie przekazuje wam pewne przesłanki i
robi to poprzez metafory.
Zatem
jeśli macie pewnego rodzaju sny i w celu ich zrozumienia korzystacie z
pomocy kogoś, kto potrafi je odczytywać, to wiedzcie, że wasza
świadomość rzeczywiście przekazuje wam pewien rodzaj informacji i jest
to podobny rodzaj do tej, którą przekazuję wam na podstawie tego, co
widać w polu. Pole także nie daje wam liniowych, jednoznacznych
dosłownych odpowiedzi, ono przekazuje wam informacje w sposób
wielowymiarowy, zatem często się zdarza, że wszystko, co się tam widzi
należy zinterpretować jako przenośnię. Cokolwiek tam widać może się
odnosić do czegoś innego. Rozumiecie?
Wszelkiego
rodzaju media i jasnowidze od zawsze wyczytywali wszystkie swe wizje
właśnie z pola; właśnie stąd czerpali wszelkie informacje. Cyganka,
jasnowidz, wróżka, psychoanalityk czerpią właśnie z pola, a nie z żadnej
kryształowej magicznej kuli, jak to się może niektórym wydawać. Pole
więc to energia stwarzana przez świadomość i podświadomość każdego z
was; wszystko to razem wzięte tworzy pole. Kiedy więc przychodzi pora na
odczytanie co w nim widać, często zdarzają się błędy, wynikające z
braku zrozumienia, że widoczne obrazy to tylko metafory, że stanowią one
język pola. Kropka! Pole daje wam dosłowne odpowiedzi tylko w bardzo,
ale to bardzo, bardzo rzadkich przypadkach!
Podam
wam teraz na to dwa przykłady, które zresztą sami zrozumiecie. Od
dawien dawna na Ziemi istnieje wiele religii, w których czyta się z
pola. Co zeń wyczytano? Wyczytano z niego potencjał obecnego przeskoku
świadomościowego. Wszystkie narody rdzenne Ziemi w jakiś sobie właściwy
sposób wiedziały o cyklach pochodzących od zawirowania osi ziemskiej i
układu gwiazd. Rdzenna ludność zna się na tych sprawach. Proroctwa na
temat roku 2012, precesja równonocy, wszystko to dokładnie zaobserwowało
bardzo wiele spośród takich ludów, a swe wizje zinterpretowały w sposób
bardzo ciekawy.
Oni
się tymi sprawami interesowali i odczytywali pole aż do czasów nastania
waszych współczesnych religii. A robili to dlatego, że po prostu dla
nich były to sprawy oczywiste i widoczne. Wasze religie też to pole
odczytują i na swój sposób interpretują. Oto co wam w związku z tym się
przekazuje: że dawni Mistrzowie powrócą na Ziemię i czasem tych mistrzów
wymienia się z imienia, a czasem nie. Na temat roku 2000 przekazano wam
niesamowicie liniowe przepowiednie, że wtedy zabrzmią trąby i niektórzy
Ludzie po prostu znikną, na Ziemię powrócą mistrzowie i rozpocznie się
era odmiennej świadomości i zapanuje wielka sprawiedliwość. Kochani, a
przecież tak się nie stało.
Jest
teraz 21 lat, potem kiedy to się miało wydarzyć, a się nie wydarzyło.
Zamiast tego jednak nastały czasy nowej normalności, następuje przemiana
świadomościowa, zaczyna przeważać życzliwość, współodczuwanie,
rozpoczynacie pewne zagadnienia oczyszczać. Dzieje się teraz wszystko, o
czym od pewnego czasu w bardzo liniowy sposób wam przepowiadano, lecz
dzieje się to zupełnie inaczej. Widzicie? Oni więc z jednej strony mieli
rację, a z drugiej strony zupełnie jej nie mieli! Powiecie mi: „Och,
oni się mylili, gdyż Mistrzowie wcale nie wrócili”. Ach, czyżby? A co wy
na to, że to także była przenośnia? Co wy na to, że Mistrzowie nie to,
że obecnie są na Ziemi, ale weszli w pole, istnieją w świadomości? Co wy
na to, że wcale nie przyszli tutaj z powrotem powiewając
szatami,oznajmiani dźwiękiem trąb anielskich? Rozumiecie, o co mi
chodzi?
A
teraz drugi przykład. Od lat przepowiada się wam w Ameryce kompletny
krach giełdowy. Mówi się tak twierdząc, że jest to wbudowana w cały
system wymiany papierów wartościowych skaza. System więc jest tak
skonstruowany, że od czasu do czasu sam się załamuje. Fachowcy więc
rozwodzą się nad ułomnością system giełdowego pisząc o jego zbliżającym
się krachu całe tomy. Sam wam powiadam, że taki krach już dawno powinien
był nastąpić, a przecież nic z tych rzeczy się nie stało, nic takiego
się nie stało.
Zamiast
tego, wydarzyło się co innego – COVID! Wirus zatrzymał całą Ziemię. Z
jego powodu załamał się cały wcześniejszy system wymiany towarowej,
według której pewne produkty się kupuje i sprzedaje. Wirus odmienił
rynek giełdowy, bankowość, innymi słowy wszystko, co wcześniej w bardzo
liniowy sposób widziano jako zmierzające prosto do całkowitego krachu.
Wszystko więc, przez co obecnie przechodzicie wcześniej nie mogło być
zinterpretowane inaczej, jak krach! Wy zaś zamiast załamania
doświadczacie rekalibracji i ponownego startu. Dla fachowców jednak to
wszystko wyglądało na coś zgoła innego.
Mówię
wam to wszystko z określonego powodu, mianowicie dlatego, że wciąż
będziecie słyszeli opowieści o nadciągającej zagładzie i zniszczeniu,
gdyż pewni znawcy niczego innego z tego pola nie potrafią wyczytać! Od
chwili narodzin, mój partner nie słyszał niczego innego, jak same
przepowiednie o jakimś końcu świata, a przecież żadna z nich się nigdy
nie ziściła, gdyż wszystkie były niepoprawnie zinterpretowane. Mój
przekaz jest więc przypomnieniem, że nie wszystkie sprawy muszą być
takie, na jakie wyglądają. To, co niektórzy z was wyczytują z pola wcale
nie musi się stać dokładnie tak, jak to widzą. Czyż co mówię, nie
tłumaczy wam, dlaczego pewne przepowiednie się po prostu nie spełniają?
One co prawda mogą się nie urzeczywistniać dosłownie tak, jak wam się je
opisuje, ale patrząc wstecz można zauważyć, że sprawy się jednak na
Ziemi jakoś odmieniły. Rozumiecie?
Wasza
przyszłość wygląda zupełnie inaczej od jakiejkolwiek wizji, którą wam
ktoś może przedstawić. Jest o wiele wspanialsza, piękniejsza. Pole więc
będzie wam o niej opowiadać w formie metafory. Kochani, wasza przyszłość
wygląda pięknie. Podchodźcie to przepowiedni mądrze, nie traktujcie
przekazywanych wam wizji dosłownie, nie bierzcie na słowo żadnych
jasnowidzów i tych, którzy czytają z pola. Zrozumcie, co wam przez
niniejszy przekaz pragnę powiedzieć, gdyż przekazuję w nim więcej, niż
się wam może wydawać. Wasza przyszłość jest zupełnie inna, nawet może
bardziej dobroczynna niż to się wam wydaje możliwe.
I tak jest.
Kryon
Tłumaczyła: Julita Gonera
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz