Strony

środa, 16 listopada 2022

Komunikacja z Duchem - Intuicja

 

Transkrypcja przekazu wstępnego Kryona ze spotkania w Kręgu Dwunastu z dnia 14 września, 2022
Komunikacja z Duchem - Intuicja
[Uwaga: pytanie wspomniane w treści poniższego przekazu odnosi się do zadanego wcześniej podczas audycji: „Czy możesz podać bardziej szczegółowe wytłumaczenie tego, jak działa komunikacja wielowymiarowa, żeby można było lepiej zrozumieć przesyłane przez Ducha znaki i synchronie?”]
Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej. Służba Magnetyczna, o której mowa, w rzeczy samej odnosi się do świadomości w relacji do zachodzących zmian w ziemskim polu magnetycznym, dzięki którym, rzec by można, świadomość ta okazuje głębię mądrości i staje się bardziej elegancka. Na świecie zachodzi przebudzenie, zaczynacie wyraźniej słyszeć podszepty intuicji, komunikujecie się z Duchem. Wcześniej zadaliście świetne pytanie, choć Lee dobrze wam tego nie wytłumaczył [Kryon się śmieje] więc teraz do tego zabiorę się sam.
Przenieśliście się na łono Gai; medytacja [Moniki Muranyi] pomogła wam znaleźć się w miejscu, gdzie można się wyciszyć i w skupieniu wysłuchać przekazu, albo dzięki której można się bardziej zjednoczyć z energią Ziemi. Nie ma lepszego miejsca jak łono natury, zespolenie się z tą energią to jeden z lepszych sposobów na wyraźniejszy odbiór podszeptu intuicji. Odbiór intuicyjny kwitnie, kiedy Człowiek jest lepiej wstrojony w energię Ziemi.
Kochani, jak wam wiadomo sami, jako Kryon, stosujemy się do zasady wolnego wyboru. Każdy z was ma taki wybór, o czym zresztą powtarzam wam od samego początku. Według tej zasady otrzymujecie pewne informacje dopiero wtedy, kiedy o nie prosicie. Jeśli się o nic nie pytacie, nie otrzymujecie żadnych odpowiedzi. Jednak z chwilą, kiedy otwieracie się na możliwość otrzymania odpowiedzi drogą intuicji, odpowiedź ta przychodzi do was z głębi świadomości własnej duszy. Kiedy to sobie uzmysławiacie, to wtedy się dopiero zaczyna.
Każdy z was jest inny, bardzo inny. Jedni z was podróżują do miejsc, w których panuje niezmącona cisza, gdzie przez pewien czas oddajecie się medytacjom, podczas których otrzymujecie odpowiedzi. Otrzymujecie je w postaci przebłysków, lecz są one na tyle wyraźnie, że je odbieracie jak własne myśli. Wychodząc z takiej medytacji, mówicie: „Posiedziałem sobie na łonie natury, w ciszy i dostałem odpowiedź”. Zatrzymajmy się w tym miejscu. Czy ci Ludzie rzeczywiście prosili o jakieś wskazówki? Tak, prosili. Zrobili to wtedy, kiedy zasiedli, żeby się wyciszyć, ponieważ my to odbieramy jako zaproszenie, jako znak, że jesteście gotowi otrzymywać. Dzieje się tak, ponieważ ci Ludzie z własnej i nieprzymuszonej woli sami udali się w zaciszne miejsce, a otrzymane odpowiedzi są podszeptem ich własnej intuicji, wynikają z ich własnej świadomości, są efektem zestrojenia się z własną duszą, która z kolei przecież jest zestrojona z Duchem.
Są jednak wśród was inni, którzy nieczęsto medytują, o których zresztą także była mowa już wcześniej. Ludzie szukają ukojenia na wiele sposobów, nie tylko poprzez medytację. Jedni z was więc uciekają się w tym celu do bierności, do kontemplacji, inni zaś do działania. Oni muszą czuć, że są produktywni, nazwijmy więc ich w przenośni „działaczami”.
Jeśli spojrzeć na najwspanialsze wynalazki, wszystkie pochodzą od żyjących na Ziemi wynalazców, do których te pomysły przyszły wtedy, kiedy oddawali się czemuś zupełnie innemu! Tego właśnie oczekuje tzw. działacz. Działacz mówi Duchowi tak: „Do mnie należy to i tamto i tym się będę zajmował, ale jeśli w trakcie pracy nad czymś — kiedy się tego najmniej spodziewam — dostanę jakiś przebłysk intuicji, to wtedy dowiem się czegoś nowego, o czym wcześniej nic mi nie było wiadomo”. Zatem czy działacze proszą o jakąś podpowiedź? Tak, proszą i robią to, wyrażając się tak: „Kiedy będę się zajmował tym i tym, to otrzymam to, czego potrzebuję, intuicja mi coś podszepnie wtedy, kiedy się tego najmniej spodziewam, popchnie mnie w niespodziewanym kierunku”.
Oto co przez to pragnę wam powiedzieć. Każdy żyjący na Ziemi Człowiek, który chce otrzymywać od Ducha przesłanki w formie podszeptów intuicji, każdy, kto pragnie otrzymać poradę pochodzącą od własnej duszy w związku z nowym kierunkiem, w którym powinniście teraz kroczyć, musi wyrazić wybór na otrzymanie takich wskazówek, a robi się to mówiąc: „Oto czym się chcę zajmować, w związku z czym potrzebuję takiego a takiego rodzaju informacji. Kochany Duchu zaprowadź mnie tam, gdzie otrzymam intuicyjny przekaz tak, żebym wiedział, co mam robić dalej”.
Jednak to dopiero pierwszy krok. Kolejnym krokiem jest umiejętność rozszyfrowania podszeptu intuicji. Podaję aksjomat, według którego to się robi: Punkt pierwszy, to rozpoznanie, że oto otrzymaliście jakąś przesłankę. I kiedy ją dostajecie, to nie odbierajcie jej ze zwykłymi wam nastawieniami, czy założeniami, co ona może znaczyć? Rozumiecie? Zdarza się, że intuicja wam coś podpowie, w umyśle coś wam raptem zaświta, a wy na to: „No nieee, tak nie może być. Przecież z tego nigdy nic nie wyjdzie! Ani to nawet do mnie nie pasuje!” Mrucząc tak, będziecie mieli rację, ponieważ ta przesłanka rzeczywiście do was nie pasuje. I właśnie o to chodzi!
Ona popycha was w kierunku, którego sami byście sobie nigdy nie wybrali. Jest to przesłanka dotycząca pojęcia, czy idei, zupełnie przez was nieoczekiwanej. Na przykład błyskawicznie przewinęło się wam przez głowę, że siedzicie sobie na plaży, choć w rzeczywistości nie mieszkacie nigdzie blisko morza. Ale przesłanka wyraźnie wskazuje, że musicie się udać nad morze, gdyż tam możecie kogoś spotkać. Macie więc udać się gdzieś, gdzie nigdy nie jeździliście i spędzić tam jakiś czas, ponieważ tam stanie się coś jeszcze. Właśnie w ten sposób się z wami komunikujemy.
Punkt pierwszy: Na zasadzie wolnego wyboru, mówicie nam: „Chcę się zajmować tym i tym. Chcę tego czy tamtego”.
Punkt drugi: Oddajcie się czemuś, co sprawia, że czujecie się wygodnie, dla jednych jest to wyciszenie się i medytacja, dla innych jakaś czynność, sprawiająca, że jesteście zajęci albo jeszcze inaczej przestajecie rozmyślać na jeden temat, oddajecie się jakiejś rozrywce, gdyż wiecie, że właśnie wtedy przychodzą do was najlepsze pomysły. Celowo osiągacie taki stan i w przerwach między myślami na temat tego, czego wam teraz potrzeba, otrzymujecie to! Kochani, właśnie na tym polega magia intuicji. Właśnie tak z wami rozmawiamy. Między wami na Ziemi i duszą istnieje doprawdy przepiękne łącze, jest ono w samej duszy, a nie w mózgu i dzięki temu łączu od czasu do czasu doświadczacie takich przebłysków [które są związane z szyszynką; sama intuicja nie jest związana z mózgiem i często nazywa się wyższym ciałem mentalnym. Na temat poszerzającej się roli szyszynki w procesach mentalnych Nowego Człowieka na Nowej Ziemi Kryon mówił m.in. tutaj: https://www.facebook.com/photo/?fbid=1598205597188700... – przyp. tłum.]
Przykłady na to, jak działa intuicja, można mnożyć. Mym ulubionym jest ten, w którym matka budzi się, gdyż intuicyjnie wyczuwa, że śpiące w pokoiku maleństwo potrzebuje jej pomocy. Wstaje, wchodzi do dziecięcego i widzi, że rzeczywiście, dziecko jej potrzebuje. Układając się z powrotem do snu, matka mówi sobie: „Och, jak świetnie jesteśmy wyposażone, jako matki!” Kochani, nie tylko matki są w ten sposób wyposażone. Świadomość może każdego z was w każdej chwili połaskotać i powiedzieć: „Wstań i pójdź do drugiego pokoju”.
A teraz przenieście to sobie na o wiele szerszą skalę. Zdolność odbierania tego rodzaju przesłanek jest wbudowana w każdego Człowieka, który o nie prosi. Matki wśród was teraz mogą zaprzeczyć, mówiąc: „Zaraz, zaraz, wcale o nic podobnego nie prosiłam”. Właśnie stąd bierze się określenie „kobieca intuicja”, gdyż każda z was się z tak wyczuloną już urodziła. „Kobieca intuicja” stanowi część pakietu zdolności koniecznych do wychowywania dzieci, żebyście zawsze wiedziały, czego im w danej chwili potrzeba. Nie musicie dodatkowo o to prosić, gdyż urodziwszy dziecko dostajecie ją automatycznie. Samym porodem prosicie: „Kochany Duchu, pokaż mi jak to dziecko wychować, jak o nie dbać?”
W przypadku przekazu informacji na tematy duchowe sprawy mogą wyglądać nieco inaczej, ale mechanizm ich otrzymywania jest ten sam. Wasza dusza łączy się z wami w momentach, kiedy tego chcecie, w momentach, kiedy jej podszeptów nie oczekujecie, choć o takie przesłanki prosiliście. Tak brzmi odpowiedź na pytanie: Jak Duch się komunikuje z Człowiekiem? Odpowiedz ta dotyczy zwłaszcza Starych Dusz, co z kolei przywodzi nas do kolejnego zagadnienia.
Jak dawno temu mówiłem wam o 24., wielowymiarowej, niewidocznej pod mikroskopem parze chromosomów, która obecnie zaczyna się budzić? Przecież temat ten poruszaliśmy z wami w zeszłym miesiącu! [raczej chodzi o dwa miesiące temu, patrz w tej grupie, pod tagiem #gwiezdnenasiona]
Przebudzenie tej pary ulepsza komunikację z Duchem. W tym miejscu bardzo bym pragnął, żebyście tych informacji odszukali i je jeszcze raz sobie przeczytali, zwłaszcza drugi przekaz na temat wysiewu gwiezdnych nasion, gdyż tam jest najwięcej informacji o tej 24. parze.
Nastała właściwa pora, żeby – oczywiście mówiąc w przenośni – znajdujące się tam nasiona wysiać. W tej parze znajduje się nowy komplet narzędzi, a w nim ulepszona umiejętność komunikacji, o którą zresztą sami prosiliście. Och, StareDusze, obecne czasy to początki zupełnie nowego paradygmatu życia, jeśli jego zapragniecie, jeśli o niego poprosicie, jeśli zażyczycie przejść na kolejny poziom, gdzie komunikacja z Duchem odbywa się płynniej, gdyż taka komunikacja stanowi waszą spuściznę. Kochani, jak była o tym mowa, każdy z was taką kapsułę czasu nosi wewnątrz Siebie przez duże S. Kapsuła ta właśnie teraz się otwiera. Taką odpowiedź chciałem wam przekazać na zadane wcześniej pytanie.
I tak jest.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...