Poniższa
transkrypcja pochodzi z wirtualnego spotkania w gronie Kręgu Sióstr
Lemuryjskich, które odbyło się w dniu 21. 12. 2020. Cały przekaz
skierowany najpierw do kobiet jest także ważny dla wszystkich, stąd
zamieszczam go tutaj, zwłaszcza gdyż świetnie się wpasowuje w tematykę
poruszaną zupełnie niedawno. Wiele z linków pod niedawnymi moimi wpisami
także odnosi się do poniższego. Miłej lektury.
Jaskinia Stworzenia
Witam
kochane panie! Jam jest Kryon ze Służby Magnetycznej. Mój partner się
oddala. Dobrze wiecie co jest tematem naszego dzisiejszego spotkania.
Jest to temat wielowarstwowy i odnosi się do wszystkich, nie tylko do
szamanek. Dotyczy on jednakże szczególnie was, kobiet. W tej chwili
zakładamy, że panie biorące udział w naszym spotkaniu, bądź to czytające
później, rozumieją, że czegoś im brakuje więc przychodzą tutaj, aby to
odnaleźć. Nie jesteście w tym odczuciu osamotnione, gdyż mówiąc ogólnie,
całej Ludzkości czegoś brakuje. Brakuje jej percepcji własnej
wspaniałości. Poczucie tej wspaniałości nikomu z was nie przychodzi
intuicyjnie.
Pozwólcie,
że najpierw zwrócę się do uczestniczek naszego spotkania. W każdej z
was tkwi coś szczególnego, co wyróżnia was od reszty. Macie świadomość,
że wewnątrz tkwi coś jeszcze, że jest tam coś więcej. Przekonanie to
przywodzi was w miejsca, gdzie można się tego nauczyć, gdzie można
odkryć więcej z prawd zasadniczych, być może nawet pragniecie uchwycić
niektóre z oryginalnych... Podkreślam: oryginalnych[źródłowych] energii,
które wciąż w was tkwią. Oryginalna energia, którą mam na myśli jest
nawet wcześniejsza od samej Lemurii, co zresztą stanowi część naszej
nauki o tym, co nazwaliśmy Jaskinią Stworzenia. Jest to energia
wcześniejsza od tej, którą obecnie znacie jako współczesną Ziemię.
Jaskinia
Stworzenia była pierwszą rzeczą, którą, jak można się o tym wyrazić,
została tutaj założona. Wcale nie zrobiły tego wasze Gwiezdne Matki, to
się stało za sprawą samego Źródła Stwórczego. Jaskinia stanowi część
zapisu waszych narodzin i śmierci. Jeśli wraz ze mną na chwilę udacie
się do Jaskini Stworzenia, pokażę wam coś, czego wcześniej mogłyście nie
rozumieć, bądź o czym mogłyście nie wiedzieć. Jak dotychczas, nic wam
na ten temat nie mówiłyśmy, ale w Jaskini może istnieć pewien system.
Opowiadałyśmy
wam o Jaskini jako miejscu przechowu krystalicznej części duszy każdego
Człowieka, choć prawdę mówiąc, jest to niezupełnie poprawne. Jaskinia
Stworzenia jest rzeczywistym, wielowymiarowym miejscem, ulokowanym w
Ziemi. Można ją nazwać duchową izbą rozliczeniową dotyczącą zapisu
narodzin i śmierci dusz. Jak wcześnie była o tym mowa, każda
poszczególna dusza, czyli miliardy Ludzi teraz żyjących i wszyscy,
którzy się dopiero narodzą, bądź którzy kiedykolwiek odchodzili, mają w
Jaskini swój własny kryształ, a przynajmniej tak to może wyglądać w
liniowej percepcji.
Zatem
na chwilę zobaczmy to oczyma wyobraźni, pamiętając jednak kochane, że
to tylko przenośnia. Kryształ, czy substancja krystaliczna, to metafora
oznaczająca materiał zdolny przechowywać energię i pamięć, co tłumaczy
także w jaki sposób można przechowywać tam cały Akasz każdego z was,
nawet po waszym odejściu i ponownym przyjściu kiedy to znów podejmujecie
swój kryształ i żyjecie dalej. Zatem... Nawet jeśli mówicie: „Umarłam i
oddaliłam się zupełnie gdzie indziej i znów tutaj wróciłam” – to
wracając, bierzecie swój kryształ, gdyż znajduje się w nim cała wasza
pamięć, tożsamość, wszystkie przeszłe życia włącznie z tym na Lemurii,
dopiero zabrawszy ze sobą wszystko, żyjecie dalej.
Czy kiedykolwiek zastanawiałyście się nad tym, że w Jaskini Stworzenia może
także dziać się coś jeszcze? Czy wydaje się wam, że wszystkie te
zrozumiane przenośnie miliardy kryształów i cała zawarta w nich energia,
tyko sobie tam siedzą, zanurzone w panującym mroku i nic się tam nie
dzieje? Co powiem teraz, to nowość; musicie to usłyszeć. W Jaskini
Stworzenia istnieje pewien system, gdyż wszystkie krystaliczne dusze,
jeśli chcecie to tak nazwać, niezależnie czy obecnie są na Ziemi
aktywne, czy nie, wzajemnie się przenikają. Moim zadaniem to, o czym
mowa, stanowi najtrudniejszy do zrozumienia - i wytłumaczenia - aspekt
całej mojej nauki. Jak to jest, że nie będąc na Ziemi i żyjąc gdzie
indziej, wasz kryształ w Jaskini wciąż pozostaje aktywny i wciąż
przenika się z pozostałymi?
Czy
zainteresuje was informacja, że być może wewnątrz Jaskini odbywa się
także sesja planowania? Tak, tak jest. Sesja planowania wcale nie odbywa
się w całości po drugiej stronie załomy w sposób w jaki wy tę drugą
stronę sobie wyobrażacie, co na jej temat wam się wydaje. Część tej
zasłony znajduje się właśnie w Jaskini Stworzenia. I tak być musi. Tak
być musi. Jak wam się wydaje, jak to jest, że obecnie, jako kobiety, tak
zostało zaplanowane, że w tym życiu właśnie każda z was miała być
kobietą? Każda z was była na Lemurii kobietą i obecnie też nią
jesteście. Już niejednokrotnie wam to powtarzałam na naszych
spotkaniach. Żadna z was, kochane sha-women nie urodziła się jako
kobieta przez przypadek. Jeśli więc nie było w tym żadnego przypadku,
musiało się tak stać intencjonalnie, musiał istnieć jakiś plan. A
wszystko to się planuje właśnie w Jaskini Stworzenia.
To
tutaj, na pewnym poziomie rozstrzygacie, kto jest kto i co jest co.
Częściowo wybór płci w obecnym życiu polegał na tym: Jeśli jako Ludzkość
przejdziecie przez linię demarkacyjną roku 2012, i będzie się tutaj
wtedy toczyło zwykłe życie, to nadejdzie taki czas, w nowej energii, że
ponownie urodzicie się na Ziemi jako kobiety, niezależnie od tego, jaką
płeć przybierałyście wcześniej w celu, aby rozpocząć przypominać sobie
prawdy zasadnicze żeńskiego szamaństwa. Innymi słowy, w Jaskini
Stworzenia dzieje się bardzo dużo.
Wcześniej
mówiłam wam, że Akasz można eksploatować, zupełnie jak węgiel w
kopalni. Na tej eksploatacji od zawsze polegały wszystkie wasze lekcje;
lecz tutaj kryje się coś więcej. Zrozumcie więc, że jeśli chcecie się
tam teraz ze mną wybrać, to cała Jaskinia aż dźwięczy aktywnością
energii planowania, wiedzy i bytu. Pragnę wam teraz coś powiedzieć,
mianowicie, że gdyby Jaskini Stworzenia można byłoby przypisać jakiś
dźwięk, to od roku 2012 byłoby to dźwięczne brzęczenie.
Są
tacy, którzy planują przyjście na Ziemię, a których jeszcze nigdy tutaj
nie było, oraz tacy, których nie było tutaj od dawien dawna, a którzy
na teraz planują swój powrót. Wszyscy oni wniosą na Ziemię informacje,
mądrość, mistrzostwo i wynalazki, które nigdy by się tutaj nie pojawiły,
gdyby Ludzkość nie dożyła poza rok 2012. Niektóre ze słuchaczek naszego
spotkania należą do świty towarzyszącej temu zjawisku i wydaje mi się,
że same dobrze o tym wiecie. Rodzicie się w określonej kulturze, o
określonej porze, w określonej energii i wibracji i musicie ponownie
odwiedzić Jaskinię w celu przeszuflowywania nie tylko tego, kim
jesteście, ale co się w was jeszcze ukrywa.
Och,
kochane panie! To, co się ukrywa to mistrzostwo i majestat waszej
wiedzy. Zapraszam was zatem, abyście się udały do Jaskini Stworzenia i
zaczęły zeń wydobywać, niczym z kopalni, nie tylko to, co zapisane w
waszym własnym krysztale, czy we własnej Akaszy, ale we wszystkich
otaczających was pozostałych kryształach. One przecież także
przysłuchują się naszemu spotkaniu. Tworzycie przecież Krąg Sióstr
świadomych własnego Rodzeństwa.
Żyjecie w doprawdy ciekawych czasach, które dotyczą was wszystkich.
I tak jest.
Kryon
Tłumaczyła: Julita Gonera
Korekta: Jadwiga Fedynkiewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz