Strony

niedziela, 1 grudnia 2019

Życie po życiu II Rozdział 4: CZAS I MIEJSCE

Obraz może zawierać: niebo i na zewnątrz

 II Rozdział 4: CZAS I MIEJSCE

Powszechnie uważa się, że w świecie Ducha czas i przestrzeń nie istnieją. To jest złe. Mamy obie te rzeczy, ale nasza koncepcja różni się od koncepcji świata ziemskiego.

Czasami używamy wyrażenia 'przed świtem czasu', aby przekazać ideę upływu eonów czasu, ale nie mamy pojęcia o tym, co jest naprawdę zawarte w tym zdaniu.

Na płaszczyźnie Ziemi pomiar czasu miał swoje źródło w rewolucji Ziemi na jej osi, dając podział czasu znany nam jako noc i dzień. Powtarzalność czterech pór roku dała tę większą miarę, podczas której Ziemia obraca się wokół słońca. Wynalezienie zegarów i kalendarzy pozwoliło nam wszystkim wygodnie mierzyć czas.

W świecie Ducha nie mamy zegarów ani innych mechanicznych urządzeń wskazujących upływ czasu. Byłoby najprostszą rzeczą na świecie dla naszych naukowców, aby zapewnić nam takie, jeśli czuliśmy potrzebę dla nich. Ale nie mamy takiej potrzeby. Nie mamy żadnych nawracających pór roku, żadnych naprzemienników światła i ciemności jako zewnętrznych wskaźników czasu, a ponadto nie mamy żadnych osobistych przypomnień, wspólnych dla wszystkich wcielonych, o głodu, pragnieniu i zmęczeniu, wraz ze starzeniem się ciała fizycznego. Jak zatem możemy mieć jakieś możliwe uwagi na temat upływu czasu? Jak właściwie czas w ogóle istnieje?

Mamy dwie koncepcje czasu, z których jedna, jak na planie ziemskim, jest czysto względna. Pięć minut, powiedzmy, ostrego bólu odczuwanego przez ciało fizyczne tak wpłynie na umysł, że przemijające momenty będą się wydawać wiekiem. Ale pięć minut intensywnej radości i szczęścia zdają się lecieć z szybkością tej samej liczby sekund.

Ci z nas w świecie Ducha, którzy żyją w królestwie szczęścia i wieczystego lata, nie będą mieli powodu, aby znaleźć 'czas mocno zwisający'. W tym sensie po prostu nie jesteśmy świadomi upływu czasu.

W ciemnych sferach jest odwrotnie. Okres ciemności będzie wydawał się niekończący się dla tych, którzy tam mieszkają. Jakkolwiek wiele takich dusz może tęsknić za nadejściem światła, to jednak nigdy do nich nie dochodzi. Sami muszą zrobić pierwszy krok w kierunku światła, które ich czeka bez ich niskiego królestwa. Okres istnienia w tych ciemnych regionach, wynoszący zaledwie rok lub dwa czasu ziemskiego, będzie dla cierpiących jak wieczność.

Jeśli normalnie nie mamy żadnego ze zwyczajowych sposobów pomiaru czasu, ponieważ nie mamy takiej potrzeby, możemy - i powracamy - nawiązać kontakt z samolotem ziemskim, gdzie ustalamy dokładną porę dnia, dzień roku i sam rok.

Niektórzy ludzie, którzy w przeciwnym razie by tego nie zrobili, powrócili na Ziemię właśnie po to, by zaspokoić swoją ciekawość co do liczby lat, które spędzili w świecie Ducha. Rozmawiałem z tymi, którzy odbyli tę podróż i wszyscy byli zdumieni odkryciem niespodziewanych wyników lat, które minęły od czasu ich przejścia.

Mówiąc za siebie, szybko znalazłem czas, który upłynął od czasu, kiedy przyszedłem do Ducha, ale zawsze wiedziałem, przez cały ten okres, jaki był rok ery chrześcijańskiej. Powodem w moim własnym przypadku było po prostu to, że obiecano mi, że pewnego dnia będę w stanie komunikować się ze światem Ziemi. Dlatego też byłem bardzo zainteresowany obserwowaniem, w towarzystwie wielkich dusz, które były ściśle zainteresowane, konkatenacji wydarzeń, które miały doprowadzić między innymi do spełnienia mojego życzenia.

Edwin, który spotkał się ze mną na progu świata duchów i zaprowadził mnie do mojego nowego domu, podobnie zapoznał się z upływem czasu, ponieważ on z kolei obserwował mnie!

Można sądzić, że czas, w sensie bycia mierzonym następstwem istnienia, ma niewielki wpływ lub nie ma żadnego wpływu poza planem ziemskim. Ale z całą pewnością ma to wpływ na płaszczyznę duchową.

Wszystkie ziemskie wydarzenia, czy to dotyczące narodów czy jednostek, podlegają czasowi, czy też są nim zarządzane. I o ile wydarzenia te mają zastosowanie lub rozszerzenie w świecie Ducha, tak samo my w świecie Ducha znajdujemy się pod wpływem czasu lub jego działania. Możemy wziąć święto Bożego Narodzenia za najprostszy i najbardziej czytelny przykład. Święto to obchodzimy w świecie Ducha Świętego w tym samym czasie, co wy. To, czy 25 grudnia jest właściwą datą, historycznie właściwą dla wydarzenia, które upamiętnia, jest pytaniem, którym nie zajmujemy się w naszych obecnych celach. Ważne jest to, że te dwie uroczystości, Twoja i nasza, są zsynchronizowane i powtarzają się z roku na rok. Nie podlegamy w tym względzie światu Ziemi; naszym celem jest wyłącznie współpraca.
W normalnych czasach na planie ziemskim w tym okresie roku, na całym świecie ziemskim rośnie wielka siła dobrej woli i życzliwości. Wielu ludzi, którzy w innych porach roku są skłonni zapominać, często będzie pamiętać tych ze swojej rodziny i przyjaciół, którzy przeszli na ziemie Ducha i wyśle im myśli o uczuciu, które my w Duchu jesteśmy zawsze tak szczęśliwi, że możemy otrzymać i odwzajemnić. Obchody Bożego Narodzenia zawsze poprzedzają myśli o przyjemnym oczekiwaniu. Gdyby nie było nic innego, co mogłoby nas prowadzić, same te myśli wystarczyłyby, aby powiedzieć nam, że zbliża się czas święta. W świecie duchowym, w tym czasie, wystarczy usłyszeć, jak jedna osoba mówi do drugiej: Zbliżają się święta Bożego Narodzenia w samolocie ziemskim. Ale osoba skierowana w ten sposób mogła być zupełnie nieświadoma tego faktu.

W tym konkretnym przykładzie Bożego Narodzenia nie jesteśmy całkowicie zależni od płaszczyzny Ziemi, jeśli chodzi o znajomość zbliżającej się rocznicy. Przy tej szczególnej okazji zawsze odwiedzają nas wielkie dusze z wyższych sfer i gdyby wszystkie inne środki nas zawiodły, byłby to nieomylny znak upływu kolejnego roku w ziemskim czasie.

Ci z nas, którzy są w bliskim i stałym związku z Ziemią będą oczywiście wiedzieć, podobnie jak wy, rok, miesiąc i dzień. Będziemy też znać dokładną godzinę czasu na Ziemi. Nie ma w tym żadnych trudności, nie ma też żadnej tajemnicy. Kiedy przyjdziemy do waszych warunków, możemy skorzystać z samych środków, które sami stosujecie - a co mogłoby być prostsze? Z reguły nie jest konieczne, byśmy byli stale świadomi dokładnego dnia i godziny, lub w inny sposób, byśmy się z nimi rozliczali. Kiedy aktywnie współpracujemy z wami, wasze myśli są dla nas wystarczającą wskazówką, że pewien moment się powtórzył, gdy spotykamy się w pracy lub rozmawiamy razem. Takie myśli są wszystkim, czego potrzebujemy. To właśnie w zwyczajnej naturze rzeczy w Duchu, generalnie rzecz biorąc, powinniśmy stracić wszelkie poczucie ciągłości czasu w mierzonej kolejności, jaką znasz. Pozwalamy, aby tak pozostało, chyba że mamy powód, aby zrobić inaczej. Kiedy czekamy na przybycie krewnego lub przyjaciela do świata duchowego, to właśnie w kierunku wydarzenia, w którym się znajdujemy, a nie w roku, w którym to wydarzenie ma się odbyć.

Dotychczas przekazałem wam kilka faktów z mojej własnej wiedzy wywodzących się z mojego własnego doświadczenia, a zatem to, co wam powiedziałem, odnosi się do konkretnej sfery, w której żyję.

O wyższych sferach nie posiadam żadnej wiedzy z pierwszej ręki, a ilość informacji, które uzyskałem w rozmowach z mieszkańcami tych sfer, była rządzona i ograniczana przez moją zdolność rozumienia. Wszystko, co mogę powiedzieć na temat czasu w wyższych sferach, to fakt, że w tak wysokich stanach przychodzimy do sfer, w których wiedza, pośród wielu innych atrybutów duchowych, jest bardzo wysoka. Osoby z tych sfer zdumiły mnie więcej niż tylko dokładnością ich wiedzy na temat wydarzeń, które miały się wydarzyć na planie ziemskim. Ich sposób zdobywania tych informacji jest daleko poza zrozumieniem nas w tej sferze. Wystarczy na razie odnotować, że tak jest i że czas nie jest ograniczony do sfer mniej wywyższonego stanu duchowego postępu.

Kiedy dochodzimy do tematu kosmosu, odkrywamy, że, mówiąc ogólnie, rządzi nami do pewnego stopnia to samo prawo, co na planie ziemskim. Mamy wieczność czasu, ale mamy również nieskończoność przestrzeni.

Przestrzeń musi istnieć w świecie Ducha. Weźmy za przykład tylko moje własne królestwo. Stojąc przy oknie jednej z górnych sal mojego domu widzę na dużych odległościach, na których znajduje się wiele domów i wielkich budynków. W oddali widzę miasto z wieloma innymi wspaniałymi budynkami. Rozrzucone po całej szerokiej perspektywie są lasy i łąki, rzeki i strumienie, ogrody i sady i wszystkie one zajmują przestrzeń, tak jak wszystkie te zajmują przestrzeń w świecie Ziemi. Nie przenikają się tak samo jak przenikają się na płaszczyźnie ziemskiej. Każdy z nich wypełnia swoją zarezerwowaną część przestrzeni. I wiem, że kiedy patrzę przez okno, że daleko poza zasięg mojego widzenia, a daleko poza nim i poza nim znowu, jest więcej sfer i jeszcze więcej sfer, które stanowią określenie nieskończoności przestrzeni. Wiem, że mogę podróżować nieprzerwanie po ogromnych obszarach przestrzeni, obszarach znacznie większych niż cały świat ziemski potrojony pod względem wielkości lub większych. Jeszcze nie przejechałem przez coś takiego jak jeden ułamek pełnego zakresu mojej własnej sfery, ale mogę to robić, kiedy tylko zechcę. Dobrzy przyjaciele z wyższych sfer powiedzieli mi, że mogę przeniknąć nawet do tych rozrzedzonych państw, jeśli zajdzie taka potrzeba. Powinnam otrzymać urządzenia i płaszcz ochronny, które są niezbędne w takich przypadkach do odbycia podróży, tak aby potencjalnie moje pole ruchu było gigantyczne. Patrząc tylko oczyma Ziemi, ten ogromny region byłby oczywiście poza zasięgiem większości ludzi, ponieważ przemieszczanie się przez takie przestrzenie na Ziemi byłoby ograniczone zarówno środkami transportu na ich rozkazy, jak i innymi względami. Tysiąc mil przestrzeni ziemskiej to duża odległość, a pokonanie jej zajmuje sporo czasu, jeśli używane są wolniejsze środki transportu. Nawet przy najszybszej metodzie, musi upłynąć pewien czas, zanim zostanie osiągnięty koniec tysiąc mil podróży. Ale w świecie Ducha myśl zmienia całą sytuację. Mamy przestrzeń i mamy pewną znajomość czasu w jego stosunku do przestrzeni. Myśl może unicestwić czas w jego stosunku do przestrzeni, ale nie może unicestwić przestrzeni.

Mogę stanąć przed domem i mogę się założyć, że chciałbym odwiedzić bibliotekę w mieście, którą widzę kilka "mil" dalej w oddali. Dopiero co myśl przeszła mi przez głowę z precyzją, znajduję siebie - jeśli tego pragnę - stojącego przed tymi samymi półkami, które chcę skonsultować. Stworzyłem swoje ciało Ducha - i to jest jedyne ciało, jakie mam! - podróżować przez przestrzeń z szybkością myśli, i to jest tak szybkie, że jest to równoznaczne z byciem natychmiastowym. A co ja zrobiłem? Natychmiast pokryłem przestrzeń, która interweniuje, ale przestrzeń nadal pozostaje tam ze wszystkim, co zawiera, chociaż nie znałem czasu ani upływu czasu.

Kiedy skończę wizytę w Bibliotece, spotykam się z przyjaciółmi na schodach i sugerują, abyśmy odroczyli wizytę w domu jednego z nich. Z tą przyjemną perspektywą w perspektywie decydujemy się na spacer po ogrodach i lasach. Dom jest w pewnej odległości, ale to bez znaczenia, bo nigdy nie cierpimy na "fizyczne" zmęczenie i nie jesteśmy w inny sposób zaangażowani. Idziemy razem, rozmawiając szczęśliwie, a po pewnym upływie "czasu" docieramy do domu naszego przyjaciela i piechotą zakryliśmy przestrzeń, w której się znajdujemy. W drodze z mojego domu do biblioteki pokonałem dystans między nimi i zrezygnowałem z czasu na tę okazję. W drodze powrotnej doświadczyłem intuicyjnej obawy o czas, idąc powoli, i przywróciłem percepcję dystansu do mojego umysłu, poruszając się po twardej ziemi i trawiastych polach tego królestwa.

Czas - w sensie Ducha - i przestrzeń są względne w świecie Ducha, tak samo jak na planie ziemskim. Ale nasze wyobrażenia o nich znacznie się różnią - wasze są ograniczone przez ziemskie rozważania o wschodzie i zachodzie słońca oraz różne sposoby przemieszczania się. Mamy wieczny dzień i możemy poruszać się powoli chodząc, albo możemy się natychmiast przetransportować, kimkolwiek zechcemy być. W świecie Ducha czas może zostać w ten sposób zatrzymany! I możemy przywrócić nasze poczucie tego poprzez spokojny odpoczynek lub chodzenie. Przywracamy tylko nasze ogólne poczucie czasu, a nie upływ czasu. Ale kiedy otrzymujemy wasze myśli ze świata Ziemi, mówiąc nam, że jesteście gotowi na przyjście do was, wtedy, po raz kolejny, jesteśmy w pełni świadomi upływu czasu na Ziemi.

I musicie przyznać, że zawsze jesteśmy punktualni w dotrzymywaniu naszych spotkań z wami!

http://www.thenewearth.org/LifeAfterDeath.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...