Strony

sobota, 19 czerwca 2021

Przebudzenie do wyższej świadomości, cz IV

 

 Może być zdjęciem przedstawiającym tekst
Przebudzenie do wyższej świadomości, cz IV
Transkrypcja przekazu wstępnego ze spotkania w Kręgu Dwunastu z dnia 26 maja, 2021
Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej.
Przychodząc do was, ponownie powtarzamy, że doprawdy jesteśmy bardzo świadomi wszystkich, którzy się przed nami gromadzą. Zapraszamy także do przeczytania poprzednich trzech przekazów z serii „Przebudzenie do wyższej świadomości”, gdyż niniejszy jest czwartym z trzech na ten temat. Tematem ich wszystkich jest opis nowego poziomu świadomościowego, na który obecnie wkracza Ludzkość – a wszystko to zaczyna się dziać właśnie teraz.
Zwracam się do wszystkich, którzy śledzą nowiny w środkach masowego przekazu, oglądają dzienniki telewizyjne, wnioskują o tym, co się dzieje na świecie obserwując otoczenie i słuchają opinii innych, bądź są świadomi otaczającego ich pola i w związku z tym mówią: „Cóż, zdaje się, że sprawy się pogarszają”. Kochani, bardzo często tak się dzieje tuż przed samym wschodem słońca. Zatem faktycznie jesteście świadkami początków czegoś zupełnie nowego, stąd opisaliśmy wam, jak te sprawy odbierają i odczuwają ci, którzy zaczynają odkrywać szerszą, wspanialszą prawdę. Jak już była o tym mowa, co wam przekazuję to żaden rodzaj nowej religii. Nie mamy zamiaru odrywać was od żadnych dotychczasowych przekonań, czy wiary. Naszym przekazem staramy się poszerzyć waszą koncepcję Stwórcy, Boga, Ducha. Prawdę mówiąc, nie jest to żadne poszerzenie, ale raczej całkowite objawienie tego, co te pojęcia mogą oznaczać. Objawiamy to wam podczas każdej medytacji w Kręgu Dwunastu, kiedy to zabieramy każdego z was w miejsce należące tylko do niego, kiedy zabieramy was do wnętrza duszy, kiedy to rozstrzygacie, co to dla was znaczy, gdyż właśnie tym się jako Kryon zajmujemy.
Wszytko, o czym mowa w bieżącej serii czterech przekazów to opis stopni, przez które przeszło już wielu z was; są to cztery stopnie rewelacji wspanialszej prawdy. Niekoniecznie jest to jakaś nowa prawda, bowiem ona zawsze na Ziemi istniała, jednakże w obecnie panującej tutaj energii, istnieje lepsza możliwość jej odkrycia. Często katalizatorami tego odkrycia są intencja i mądrość, które jednocześnie stanowią narzędzia takiej rewelacji; ci zaś, którzy odkrywają te rzeczy najpierw, jak zresztą niejednokrotnie była o tym mowa, są Starymi Duszami. Stare Dusze, jak to powtarzam od dawna to wszyscy, którzy żyją tutaj już niejednokrotnie. Ziemia więc jest swoistą szkołą: żyjecie tutaj raz po raz rodząc się i odchodząc, rodząc się i odchodząc, ci z was, którzy mają najwięcej ekspresji, najwięcej doświadczenia obecnie budzą się do wspanialszej prawdy, gdyż wiele już przeżyliście, znacie podstawowe zasady i stąd teraz więcej rozumiecie.
Jak wam się wydaje, czy to prawda, że pod wpływem objawień zdobytych podczas nauki w szkole zwanej Ziemią, dochodzicie do pewnego punktu, w którym następuje rozdanie świadectw dojrzałości? Odpowiedź: TAK. Dzieje się to poprzez zapisane w Akaszy doświadczenia poprzednich żyć, wszystkiego, czego kiedykolwiek zdołaliście się dowiedzieć, co zdołaliście samodzielnie odkryć, wszystkich waszych odczuć. Dzieje się to poprzez przeżyte przez was rewelacje, których dostępowaliście nawet w pierwszym, drugim, czy trzecim życiu na Ziemi. Właśnie dlatego obecnie czujecie się na Ziemi wygodnie, macie odczucie, iż jest ona waszym domem. A teraz zaczyna się odkrywanie czegoś więcej.
Od roku 2012, czyli od nastania nowego paradygmatu życia na Ziemi, istnieją nowe narzędzia dostępne wszystkim, którzy budzą się do objawienia tej wspanialszej prawdy. Rok 2021 jest rokiem rewelacji [jak była o tym mowa w styczniu, podczas pierwszego, noworocznego przekazu Kryona i Alcazara — przyp. tłum.] Prezentuję więc wam teraz czwartą część czteroczęściowej dyskusji na temat nowej wrażliwości poznawczej, w której opowiem wam, dokąd to wszystko zmierza. W poprzednich częściach naszej dyskusji mowa była o tym, jak do tego podchodzą inni, co robić, kiedy na przykład tracicie przyjaciół i znajomych, i tutaj wcale nie chodzi o żadną śmierć. Tutaj chodzi o to, że kiedy sami przechodzicie na wyższy poziom świadomości, oni się od was odwracają, w niektórych przypadkach nawet dopuszczając się wiarołomstwa i zdrady, gdyż zupełnie nie potrafią zaakceptować waszych nowych przekonań i zapatrywań.
Kiedy na ten temat rozmawialiśmy z wam w zeszłym tygodniu, użyliśmy porównania, w którym opisywaliśmy to jako przejście z percepcji czarno-białej do percepcji w kolorze. Oni wciąż postrzegają świat jako odcienie szarości, a wy przeszliście już na postrzeganie w kolorze, do czego oni na razie nie potrafią się odnieść, ponieważ nie rozumieją, co to kolor. Kiedy więc im o tym opowiadacie, patrzą na was z niedowierzaniem, głaskają z politowaniem po głowie, mówiąc: „Do widzenia!” - a odwracając się na pięcie, dodają: „Taaak, wcześniej, czy później i tak skończysz w domu wariatów!” Mój partner doświadczył tego wiele razy.
Niniejsze, to czwarta część majowego przekazu. Każdy z was już w życiu czegoś podobnego doświadczył, rozumiecie, o co tutaj chodzi. Każdy z was stoi teraz w obliczu wspanialszej prawdy, która nie jest żadną religią. Pora więc na integrację. Niektórzy są zdania, iż nadszedł czas używania narzędzi wyższej prawdy. Powiemy więc wam, na czym polega kolejny krok w waszej ewolucji. Pora na integrację wspanialszej, nowej prawdy. Jeśli po prostu będziecie tylko te narzędzia oglądali, wybiórczo przyglądali się nowym przymiotom i nowemu rodzajowi wiary, to jedno. Wspanialsza prawda głosi jednak, iż każdy z was stanowi cząstkę Stwórcy. Zatem można obecnie zintegrować niektóre z tych pięknych przymiotów, które są teraz dostępne podobnym wam anielskim istotom.
Właśnie dlatego istnieje Krąg Dwunastu. Zwróciłem się kiedyś do mego partnera: „Pamiętasz Lee, czego się dowiedziałeś i czego doświadczyłeś jeszcze jako młody mężczyzna? Przecież w życiu byłeś świadkiem wielu cudów, nawet zanim sam uwierzyłeś w jakąś ezoteryczną prawdę, a przecież już wtedy widziałeś, co naprawdę potrafi Istota Ludzka. Pora więc teraz samemu te rzeczy stwarzać oraz objawić to wszystko innym”.
Integracja ma wiele aspektów i oto pierwszy z nich. Jak wcześniej była mowa, świadomość to energia, która rzeczywiście potrafi stworzyć wzorzec oczekiwań, według którego otrzymuje się w życiu to, czego się oczekuje. Już wcześniej mówiliśmy wam, że oczekiwania mają ogromną moc, że działają podobnie jak zamawianie dań w restauracji. Już nie raz mówiliśmy, że jako Stare Dusze macie szczególną moc stwarzania sobie życia, niczym wybieranie dań z jadłospisu. Dostajecie menu, a tam szereg różnych dań: szczęście, smutek, choroby, zdrowie. Widzicie tam całe potoki albo kłopotów, albo objawień dobrych rzeczy, a wszystko to widnieje w na tym samym menu. Ciekawe obserwować, który potok Ludzie wybierają, gdyż nie zawsze są świadomi tego, że dostają właśnie to, co sami sobie zamawiają poprzez własne oczekiwania. Słyszycie?
Kochani, rodzaj oczekiwań oraz wasze intencje w związku z tym, co może wam dany dzień przynieść, stanowią część procesu stwórczego, który ten dzień wam stwarzają. „Och, Kryonie, zaraz, zaraz”… A nie mówiłem? W przypadku, gdybyście pierwszy raz słuchali tego, co mam wam do powiedzenia, to się przygotujcie, gdyż takie „zaraz, zaraz” będziecie słyszeć częściej. Kochani, według was, co to jest przypadek? Przypadki zdarzają się tylko wtedy, kiedy nie istnieje nic innego, co może je odmienić. Czy wam o tym wiadomo?
Jeśli istnieje coś, co ten przypadek może odmienić to on się wtedy odmienia albo na dobre, albo na złe. Hipochondryk żyjący w strachu przed jakąś chorobą się w końcu na nią rozchoruje. Człowiek, który co ranka wstaje i zaczyna dzień od celebracji, oznajmiając: „Jestem zdrowy, żadna choroba się do mnie nie przyczepi, gdyż takie rzeczy mnie się nie zdarzają” ma większe szanse na zachowanie zdrowia bądź jego poprawę. Jeśli zaś pomimo tego się rozchoruje, to ma większe szanse wyzdrowienia, albo otrzymania narzędzi pozwalających na uzdrowienie. Świadomość odmienia rzeczywistość. „Czy to możliwe” – pytacie się – „że stosując to w mym życiu, zawsze będę o właściwej porze na właściwym miejscu tak, że wszystkie dobrodziejstwa mnie obiecane faktycznie mnie spotkają?” Och, tak, tak i tak! Jest to właśnie to, czego nauczamy, a co wam wydaje się takie niesamowite. Kiedy komuś żyjącemu na planecie, gdzie Ludzie widzą tylko w czarno-bieli, mówi się „sam stwarzam w życiu dobre rzeczy” i na pytanie „A jak ty to robisz?” – odpowiadacie, że robicie to poprzez myślenie, [Kryon się śmieje] to głaskają was z politowaniem po głowach, gdyż nie rozumieją, że to, co im mówicie, należy do świata koloru. Tak właśnie dla kogoś wciąż widzącego świat na czarno-biało wygląda kolor.
Tutaj tkwi coś więcej. Zwrócę uwagę na coś, nad czym sami być może nie zdążyliście się zastanowić. Wszystkie nowe narzędzia, które obecnie zaczynają się integrować z waszymi ciałami, z waszą świadomością; wszystko, co w nowej energii jest wam obecnie dostępne, jest dostępne właśnie dlatego, że sami zauważyliście wspaniałość szerszej prawdy i ona nie tylko jest dla was namacalna, ale ona działa! To tak, jakby ciało otrzymało zupełnie nowy system operacyjny! Raptem zaczyna wam coś świtać. Wielu z was ostatnio zdało sobie sprawę z czegoś, czego zupełnie nie oczekiwaliście. Tylko rdzenna ludność tej planety zna coś takiego od dawna. Wam się wydaje, że oni są od was bardziej prymitywni, gdyż nie znają wielu pojęć, stanowiących waszą powszedniość, jednak sam wam teraz o tym wszystkim mówię, gdyż to oni, a nie wy, odkryli coś, co naprawdę działa.
Dopiero od niedawna dowiedziono wam, [w Pierwszym Świecie] że świadomość to energia. Wciąż prowadzi się eksperymenty udowadniające potęgę stwórczą grup Ludzkich zbierających się w jakimś pozytywnym celu, kiedy to łącząc się w polu stwarzacie coś wspólnie. Takie eksperymenty odbywają się obecnie na porządku dziennym i dają wymierne rezultaty. Przekonujecie się, że świadomość odmienia rzeczywistość i się temu dziwicie, wydaje się to wam takie nowe! Mówicie wtedy: „To chyba jakieś żarty? No nie, poważnie?” Następnie przyglądacie się energiom stwarzanym przez świadomość, dokonujecie różnych pomiarów; ostatnio stało się to swoistą modą. A przecież rdzennej ludności tej planety wszystko to jest od wieków dobrze znane.
Czy analizując wszystkie zasłyszane od ludów rdzennych opowieści nigdy nie przyszło wam do głowy, dlaczego oni zbierali się razem na odprawianie przeróżnych ceremonii? Przecież u nich na wszystko była jakaś ceremonia. Mieli ceremonię związaną z siewem, dla dzieci, na deszcz, na pogodę i na wszystko inne. Wielu z was przyglądając się temu mówi sobie: „Fajne to, takie staroświeckie” dopiero później świta im w głowie, że my także nauczamy was tego samego! Rozumiecie? Nauczamy was, że oni schodząc się razem właśnie w celu odbycia jakiejś ceremonii, wyrażali w ten sposób grupową intencję i wspólnie zawierali przymierze z planetą, stwarzając dla siebie to, o co się modlili. Tylko zapytajcie jakiegoś przedstawiciela ludności rdzennej, o ich historię. Oni zawsze otrzymywali to, o co prosili. Nawet nie rozumiejąc tego, że właśnie to robili oni - zamiast prosić - stwarzali sobie to, czego potrzebowali.
Oto więc to, co w związku z ty pragnę wam dzisiaj powiedzieć, a co stanowi nowość: Pora w swym życiu zacząć ponownie odprawiać ceremonie. Nie chodzi o odprawianie tych samych ceremonii, co ludność rdzenna, nie chodzi o zaadoptowanie jakichś określonych pradawnych obrzędów, chodzi o stworzenie swoich własnych. Wielu w waszym otoczeniu może w tym wam pomóc. Ceremonia działa na zasadzie homeopatii: Odprawiając ją, wysyłacie pewien sygnał Duchowi, własnemu ciału, a co najważniejsze Gai. Pora zacząć znów celebrować Gaję, gdyż na niej żyjecie, chodzicie po niej, jest ona czującą i myślącą, żywą istotą stanowiącą integralną część Wszystkiego, Co Jest. Jest ona waszą Matką Ziemią! Stwórzcie więc pewną ceremonię na cześć Ziemi, może ona być grupowa, bądź przeprowadzana w pojedynkę, to zależy od was. Niech nie będzie to jednak jakiś nowy nawyk. Niech nie będzie to jakimś kolejnym dziwactwem, żadną doktryną. Niech w głębi swej stanie się czymś rewolucyjnym, gdyż wtedy zacznie się przed wami objawiać coś, czego nigdy byście się bez takiej ceremonii nie dowiedzieli.
Ceremonia stanowi akt integracji nowej prawdy. Stwórzcie sobie własną. Jeśli macie takie życzenie, niech będzie to coś nowoczesnego, coś na wasze czasy. Wiedzcie jednak, że jest to także coś ściśle związanego z Kręgiem Dwunastu, gdyż odzwierciedla on strukturę samej planety, Wszechświata, a wszystko to teraz macie pod ręką; wszystko to obecnie jest na wasze usługi. Integracja. Witajcie w nowym świecie.
I tak jest.
 
Kryon
Tłumaczyła: Julita Gonera
Obraz: Internet

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...