,,Jak
się zapatrujecie na własną przyszłość? Ha ha, wiedzieliście, że to
poruszę. Niektórzy z was mówią: „Sądząc po przeszłości, przyszłość nie
będzie zbyt różowa”. Ha ha ha! Wkrótce się z wami pożegnamy! Tak, macie
rację! Tak wielu z was obawia się przyszłości. I oni tej przyszłości nie
będą mieli, bowiem na celownik świadomości biorą każdą komórkę ciała i
mówią: „Nas tutaj prawdopodobnie nie powinno
być”. Wasze ciała słuchają wszystkiego, co im mówicie. Czy znacie
przyszłość? Oczywiście, że nie. Ale czy potraficie wysłać przed siebie
światło na tym liniowym torze codzienności tak, że wszystko to co
widzicie, to właśnie światło? Co będziecie mieli jutro?- Jutro? Światło.
- A pojutrze? -Jeszcze tam nie dotarłem, ale jutro mam światło. Kiedy
wstanę następnego dnia, też będę miał światło, bowiem jestem
pracownikiem światła i jestem wspaniały. Roztaczam światło wszędzie,
gdzie jestem. Oto kim jestem i moja przyszłość to odzwierciedli!” Na to
wasze ciało odpowie „O rety!” i będziecie żyli bardzo długo, komórki
zaczną ze sobą współpracować. Wasze DNA jest zaprogramowane, aby słuchać
świadomości. Słyszycie? Geny wytwarzane przez DNA są zaprogramowane aby
was słuchać! A wy... Co im mówicie o przyszłości? Czy ta przyszłość
jest pełna lęku? Czy potraficie ująć to, co o przyszłości mówicie w
bardziej pozytywny sposób? Czy nawet o największych wyzwaniach
potraficie powiedzieć: „Tak, wejdę w to ze swoim światłem i wszystko
będzie w porządku. Zostaję tutaj na bardzo długi czas”. Pozwólcie, że
powiem wam, co się wtedy dzieje wewnątrz, ze strukturą komórkową,
słuchającą wyższej świadomości. Wewnątrz was jest pewna struktura,
pewien proces, który włącza nawet wasz system odpornościowy. Ta
struktura będzie twardnieć i żadna choroba się w was nie zagnieździ,
bowiem będzie wiedziała, że jesteście tutaj na dłużej i macie do
wykonania pewne zadanie. Choroba wie, że jesteście pracownikami światła,
że jesteście tutaj, aby z tym światłem pracować. Istnieje cała
struktura, która wie, co myślicie i co mówicie i wydłuży wasze życie o
całe lata ponad to, co mówią lekarze”.
- Kryon
Tł. Julita Gonera
- Kryon
Tł. Julita Gonera
,,Kiedyś
przekazałem wam, że jedną z rzeczy, które przechodzą przez zasłonę na
Ziemię w swej niezmąconej postaci jest radość i śmiech. Czy po przejściu
na drugą stronę zasłony tam jest śmiech? Ha ha ha. Nie-przer-wa-ny!
Można nawet powiedzieć, że świetlane imię, które nosicie po drugiej
stronie zasłony, błyszczy i połyskuje radością i śmiechem. Tak właśnie
działa miłosierdzie, ono was wyzwala i powoduje,
że stajecie się tak spokojni, że wszystko, na co macie ochotę, to
wybuchnąć śmiechem i radosnym śpiewem, dokładnie tak, jak to robiliście
będąc dzieckiem! Kiedy byliście dziećmi i nie mieliście żadnych
ziemskich zmartwień, kiedy nie mieliście żadnych innych zmartwień prócz
tego, jak długo możecie się bawić, wtedy ze wszystkiego się
chichotaliście. Idąc ścieżką chichotaliście na widok nieznanego
robaczka, bo wygląda tak milutko i zabawnie. Patrzyliście się w niebo i
zastanawialiście się, dlaczego ono jest zawsze takie błękitne i takie
piękne nawet, kiedy pada śnieg. Pierwszy śnieg był zawsze bajeczny. Czy
pamiętacie, kiedy po raz pierwszy zauważyliście diamenty na liściach w
promieniach wschodzącego słońca? To też było czarujące i bajeczne. Na
ten widok chciało wam się głośno śmiać. Kochani, jak wam to powiedzieć?
Jeśli już tego nie macie w sobie, to wasze ciało o tym wie i nie
będziecie żyli tak długo, jakbyście tego chcieli. Dziecko wewnętrzne nie
jest takie niewyraźne. Ono albo jest wewnątrz, albo go tam nie ma.
Jeśli go nie ma, to musicie je odnaleźć poprzez waszą wspaniałość,
abyście mieli w życiu radość i śmiech. Odnalezienie tego dziecka powinno
być pierwszym, o co powinniście zadbać, a nie ostatnim.
Kiedy stykacie się z czymś po raz pierwszy, czy podchodzicie do tego ze zmarszczonym czołem, czy z uśmiechem? Czy obawiacie się, bowiem nie wiecie, co to jest i jak do tego podejść? Idziecie do urzędu coś załatwiać, gdzie będziecie musieli wypełnić cały plik formularzy, gdzie wtedy jest wasze wewnętrzne dziecko? A co by się stało, gdyby ono było wtedy z wami? „Ale sterta papieru! Ha ha ha! [...] Ale będzie ciekawie! Wszystkie wypełnię, bowiem jestem wspaniały!” Czy wciąż posiadacie umiejętność zauważenia diamentów na źdźble trawy? Czy wciąż potraficie rozkoszować się blaskiem płatków śniegu na gałęziach, dostrzegać tańczące na nich tęcze i śmiać się na ten widok? Czy potraficie dostrzec wszystkie dobre rzeczy w waszym otoczeniu? Czy widząc małe dziecko potraficie się z nim identyfikować? „Też taki byłem. Ale było fajnie i wciąż jest fajnie!”
Czy macie radość w życiu? Bowiem jeśli jej tam nie ma, to wasze ciało będzie o tym wiedziało. Pozbawiony radości, narzekający człowiek, który niewiele spodziewa się od przyszłości posiada system odpornościowy, który przyciąga chorobę: „Gdzie się podziewasz? Pośpiesz się, przecież nie będę na ciebie wiecznie czekać i tak długo tutaj nie pobędę”.
- Kryon
Tł. Julita Gonera
Kiedy stykacie się z czymś po raz pierwszy, czy podchodzicie do tego ze zmarszczonym czołem, czy z uśmiechem? Czy obawiacie się, bowiem nie wiecie, co to jest i jak do tego podejść? Idziecie do urzędu coś załatwiać, gdzie będziecie musieli wypełnić cały plik formularzy, gdzie wtedy jest wasze wewnętrzne dziecko? A co by się stało, gdyby ono było wtedy z wami? „Ale sterta papieru! Ha ha ha! [...] Ale będzie ciekawie! Wszystkie wypełnię, bowiem jestem wspaniały!” Czy wciąż posiadacie umiejętność zauważenia diamentów na źdźble trawy? Czy wciąż potraficie rozkoszować się blaskiem płatków śniegu na gałęziach, dostrzegać tańczące na nich tęcze i śmiać się na ten widok? Czy potraficie dostrzec wszystkie dobre rzeczy w waszym otoczeniu? Czy widząc małe dziecko potraficie się z nim identyfikować? „Też taki byłem. Ale było fajnie i wciąż jest fajnie!”
Czy macie radość w życiu? Bowiem jeśli jej tam nie ma, to wasze ciało będzie o tym wiedziało. Pozbawiony radości, narzekający człowiek, który niewiele spodziewa się od przyszłości posiada system odpornościowy, który przyciąga chorobę: „Gdzie się podziewasz? Pośpiesz się, przecież nie będę na ciebie wiecznie czekać i tak długo tutaj nie pobędę”.
- Kryon
Tł. Julita Gonera
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz